Jolu , mam kielichowca od 2003raku , chowa się bez problemu, jak zauważyłaś prewencyjnie okrywam go na zimę flizeliną, ale myślę że te zbędne. Dla mnie jest to jedne z piękniejszych kwitnących krzewów. Jestem przekonany że na Zemborzyckiej w Lublinie lub we Florexpolu w Dębówce za Lublinem z pewnością kupisz ten krzew , nie powinien być zbyt drogi, jeżeli masz blisko do Zamościa to mogę Ci dać namiary do pewnej szkółki, ja tam swój kupiłem. Niecierpliwie czekam na pierwsze tegoroczne kwiaty, pąków kwiatowych moc i co ważne bardzo długo krzew kwitnie ( jeżeli usuwamy przekwitłe kwiatostany). Co do siewek to nie wiem czy ni trzeba będzie dłużej czekać na pierwsze kwiaty niż z sadzonki. Tadeuszjola1 pisze:W tym roku"zachorowałam" na ten krzew i trochę się obawiałam go zakupić ,bo i cena nie mała i odporność na mróz kiepska ,ale po przeczytaniu Twoich uwag na pewno go zakupię.Pozdrawiam
Dzisiaj zrobiłem zdjęcie największemu pąkowi kwiatowemu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam do mojego ogrodu "Ranczo Nokły-Tadeusz48"