Moje doniczki Olvana
Nazwy paproci niestety nie znam , ale niektórzy mówią że to paproć z ..lasu sama ją dostałam i nic o niej nie wiem .
Oczywiście na wiosnę gdy tylko zaczną wyłaniać się małe wyrostki to obiecuje podzielić się
Agaxkub bardzo dziękuję za podpowiedz ale czy scindapsus to ten bardziej błyszczący ? czy ten troszkę mniejszy matowy ? bo tam własnie są dwa kwiatki i na pewno nie są z tego samego gatunku . Razem były wsadzone lecz jeden to rośnie jak na drożdzach a drugi bardzo wolno . Miałam go poowijanego wkoło tej podpórki i zaatakował mi już cały segment bo stał w innym miejscu . Zauwarzyłam że z liści czasami kapie woda !
Basga wilczomlecz to już by był wielki krzak a kwitnie na czerwono . Jest trujący i bardzo kłujący dlatego trzymam go na klatce
Oczywiście na wiosnę gdy tylko zaczną wyłaniać się małe wyrostki to obiecuje podzielić się
Agaxkub bardzo dziękuję za podpowiedz ale czy scindapsus to ten bardziej błyszczący ? czy ten troszkę mniejszy matowy ? bo tam własnie są dwa kwiatki i na pewno nie są z tego samego gatunku . Razem były wsadzone lecz jeden to rośnie jak na drożdzach a drugi bardzo wolno . Miałam go poowijanego wkoło tej podpórki i zaatakował mi już cały segment bo stał w innym miejscu . Zauwarzyłam że z liści czasami kapie woda !
Basga wilczomlecz to już by był wielki krzak a kwitnie na czerwono . Jest trujący i bardzo kłujący dlatego trzymam go na klatce
Stopka poprawiona do zgodnej z Regulaminem.
Basga bardzo dziękuję za stronkę poszukam
3wa nie dziękuję ale zawsze mam wielki problem jak rośliny mi się rozrosną i dlatego staram się je odmładzać i dopiero wtedy duże okazy oddaje a zostawiam sobie maleństwa które znów cieszą moje oko . Było tego bardzo dużo , ale syn choruje na astmę i musiałam wielu kwiatków się pozbyć , to co zostało to już minimum moich mozliwości . Obiecuje zawsze ze nie biorę ani nie kupię żadnej doniczki no chyba że coś muszę wtedy oddać ;) żeby sztuki się zgadzały .
3wa nie dziękuję ale zawsze mam wielki problem jak rośliny mi się rozrosną i dlatego staram się je odmładzać i dopiero wtedy duże okazy oddaje a zostawiam sobie maleństwa które znów cieszą moje oko . Było tego bardzo dużo , ale syn choruje na astmę i musiałam wielu kwiatków się pozbyć , to co zostało to już minimum moich mozliwości . Obiecuje zawsze ze nie biorę ani nie kupię żadnej doniczki no chyba że coś muszę wtedy oddać ;) żeby sztuki się zgadzały .
Stopka poprawiona do zgodnej z Regulaminem.