Halinko, Bogusiu, Ledo dziękuję za odwiedziny. Może dziś uda mi się wkleić trochę małoudanych zdjęć. Pogoda marna, deszczowa, ale spacerując ze swoją sforą psiaków zrobiłam kilka fotek mojego terenu do zagospodarowania. Na początek wielkie i bardzo stare drzewa rosnące przy mojej działeczce - porośnięte jemiołą
a tu wejście na mój teren, wszystko w budowie.......ogrodzenie takiej działki dużo kosztuje, za dużo...........
a tu buda mojego zakupionego z domem psiaka, ukryta pod orzechem aby miał cień i osłonięta bukszpanem, piesio był skazany na smierć przez byłych właścicieli, był zagłodzony, nie miał już nawet mięśni i leżał na gołej ziemi przywiązany sznurem do palika, dziś jest pięknym puchaczem, nawet widać jego grzbiet na poprzednim zdjęciu:-)
tu widoczek na jeden ze świerków w dzień od strony bramy, z tyłu dwa wielkie modrzewie, i w nocy ten sam świerk z okna domu:-)
a tu kwitnie ciągle dabecja kantabryjska.....
a niedaleko niej pod starą wiśnią piękne liście języczki crested leopard, kupiłam ją na początku roku - miała trzy listki i długo marniała, aż tu nagle zaaklimatyzowała się i proszę........
wokól
niej rosną też hosty, ale już się pochowały, a z tyłu są jeszcze dwa gatunki miodunki
pochwalę się jeszcze moją brunnerą
a tak wyglądają moje stare jabłonie, latem to istny raj w czasie upałów, sadzę pod nimi paprocie oraz winobluszcze aby jesienią oplatały stare pnie........