W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Alutka, może ktoś go po prostu wyciął... ktoś kto ma gruszki, bo jałowiec + gruszka = rdza gruszy... tego nie da się wyleczyć, więc może po prostu ktoś.. wiesz...
U mnie ciepło, a na działce zostało mi jeszcze trochę pracy... jutro będzie koniec...
U mnie ciepło, a na działce zostało mi jeszcze trochę pracy... jutro będzie koniec...
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Alutka niezły numer z tym jałowcem
Piękne lilie, zawsze je u Ciebie podziwiam Zakupy fajne zrobiłaś i widzę, że nawet rabarbar się znalazł
Piękne lilie, zawsze je u Ciebie podziwiam Zakupy fajne zrobiłaś i widzę, że nawet rabarbar się znalazł
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Aluś, czytam o tym jałowcu i aż mnie coś trafia na takie chamstwo. Nie dość, że ktoś wlazł na cudzą działkę, to jeszcze bezczelnie ukradł, zniszczył Niech mu ta kiełbacha w gardle stanie. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla takich zachowań
Kupiłaś Elmshorna Będziesz zadowolona. Pozostałe zakupy też super. Ciekawa jest ta rabatowa Sylwia. Posadziłaś już nowe nabytki?
Na deser zostawiłam sobie zdjęcie duetu Big Brother i Carbonero. Podoba mi się to zestawienie
Przypomniałam sobie, że jeszcze nie wszystkie lilie posadziłam. To przez to zamieszanie z różami, całkiem mi z głowy wypadło
Kupiłaś Elmshorna Będziesz zadowolona. Pozostałe zakupy też super. Ciekawa jest ta rabatowa Sylwia. Posadziłaś już nowe nabytki?
Na deser zostawiłam sobie zdjęcie duetu Big Brother i Carbonero. Podoba mi się to zestawienie
Przypomniałam sobie, że jeszcze nie wszystkie lilie posadziłam. To przez to zamieszanie z różami, całkiem mi z głowy wypadło
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Witajcie po pracowitej sobocie Nareszcie doczekałam się dobrej pogody, w piątek było u nas zimno, wietrznie, na dodatek jakiś grad sobie popadywał, a ja na działce w tym czasie. Ale było tak nieprzyjemnie, że dłonie nie dawały rady z uczuciem chłodu. Za to wczoraj, git aura jak się schyliłam z grabkami, tak dopiero wieczorem w domu poczułam przeciążenie kręgosłupa. Ale co tam.
Ponoć w tym tygodniu ma być pogoda w sam raz na sadzenie lilii i róż, więc będzie przeprowadzka z balkonu na działkę.
A tymczasem w ogródku balkonowym wyrastają ubiegłoroczne lilie, przetrwały zimę Ale się cieszę, do tego ładnie wyrasta goździk brodaty, orlik, trzeba będzie im coś jeszcze dosadzić. A najlepiej jeszcze taką jedną skrzynkę sobie sprawić, tylko ciut większą
Wiolu, niestety buszowanie po działkach u nas jest normą, sąsiadce weszli na działkę bezczelnie podczas jej obecności, pracowała sobie na rabatach, a tu jacyś obcy wchodzą do jej altanki! A ze 3 lata temu zimą włamywali się do altanek i kradli co popadło, u nas na szczęście podwójne drzwi powstrzymały złodziejaszków. Lilie sadź ile wejdzie ;) Martagona pierwszy raz będę sadzić, zawsze też cena mnie powstrzymywała.
Gabi, gruszę z rdzą to my mamy A na innych działkach brak tego drzewa. U Ciebie pogoda od dawna dobra, my dopiero od wczoraj (no, wyjątek ciepła na święta był, ale wtedy nie pracujemy).
Jolu, rabarbar już nawet wykiełkował jak się cieszę, bo bardzo lubię te łodygi, no i dżem truskawkowo-rabarbarowy. Nie skromnie przyznam, że i ja uwielbiam podziwiać moje lilie, kocham je.
Dorotko, Elmshorna jednego kupiłam już rok temu, ale susza była i marnie rósł, a że w sklepie nawinął mi się do ręki (i dla lepszego efektu wizualnego 2 sadzonki).... Sadzenie będzie dopiero w tym tygodniu, bo pogoda nie dopisywała. A z działką, jak już Wioli napisałam, nie boją się nikogo i grasują po działkach w biały dzień, włamują się do altanek, ach szkoda tylko pracy i serca, bo potem ktoś to niszczy.
Oto co zostało po moim jałowcu:
I pusta rabata - za tym pierwszym krzewem (pięciornikiem) wolne pole czeka na nowe nasadzenie ;)
Zdjęć nowych brak, szkoda czasu było na bieganie z aparatem jak praca w rękach się paliła. Tymczasem kolejna porcja liliowatych:
Saltarello (jeszcze mała, bo młoda)
Jak zapewne pamiętacie, jedna z moich naj - Nymph (co roku zauroczona jestem nią na nowo)
Landini
Ponoć w tym tygodniu ma być pogoda w sam raz na sadzenie lilii i róż, więc będzie przeprowadzka z balkonu na działkę.
A tymczasem w ogródku balkonowym wyrastają ubiegłoroczne lilie, przetrwały zimę Ale się cieszę, do tego ładnie wyrasta goździk brodaty, orlik, trzeba będzie im coś jeszcze dosadzić. A najlepiej jeszcze taką jedną skrzynkę sobie sprawić, tylko ciut większą
Wiolu, niestety buszowanie po działkach u nas jest normą, sąsiadce weszli na działkę bezczelnie podczas jej obecności, pracowała sobie na rabatach, a tu jacyś obcy wchodzą do jej altanki! A ze 3 lata temu zimą włamywali się do altanek i kradli co popadło, u nas na szczęście podwójne drzwi powstrzymały złodziejaszków. Lilie sadź ile wejdzie ;) Martagona pierwszy raz będę sadzić, zawsze też cena mnie powstrzymywała.
Gabi, gruszę z rdzą to my mamy A na innych działkach brak tego drzewa. U Ciebie pogoda od dawna dobra, my dopiero od wczoraj (no, wyjątek ciepła na święta był, ale wtedy nie pracujemy).
Jolu, rabarbar już nawet wykiełkował jak się cieszę, bo bardzo lubię te łodygi, no i dżem truskawkowo-rabarbarowy. Nie skromnie przyznam, że i ja uwielbiam podziwiać moje lilie, kocham je.
Dorotko, Elmshorna jednego kupiłam już rok temu, ale susza była i marnie rósł, a że w sklepie nawinął mi się do ręki (i dla lepszego efektu wizualnego 2 sadzonki).... Sadzenie będzie dopiero w tym tygodniu, bo pogoda nie dopisywała. A z działką, jak już Wioli napisałam, nie boją się nikogo i grasują po działkach w biały dzień, włamują się do altanek, ach szkoda tylko pracy i serca, bo potem ktoś to niszczy.
Oto co zostało po moim jałowcu:
I pusta rabata - za tym pierwszym krzewem (pięciornikiem) wolne pole czeka na nowe nasadzenie ;)
Zdjęć nowych brak, szkoda czasu było na bieganie z aparatem jak praca w rękach się paliła. Tymczasem kolejna porcja liliowatych:
Saltarello (jeszcze mała, bo młoda)
Jak zapewne pamiętacie, jedna z moich naj - Nymph (co roku zauroczona jestem nią na nowo)
Landini
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Aluś, lilie cudne Nymph też mam od zeszłego roku. Prawda, że cudna jest
Wypatrzyłam u Ciebie obok Saltarello piękną dalię. Co to za odmiana?
Wypatrzyłam u Ciebie obok Saltarello piękną dalię. Co to za odmiana?
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
ALuś ja doszłam do wniosku ze lilie niezbyt lubią rosnąć na mojej glinie. Choć robię co mogę, rozluźniam to i tak to nie jest to. Cebule często marnieją, gniją. Tyle co ja tych lilii nasadziłam, to powinnam mieś las kwiatów. Ale cóż zrobić, nie można mieć wszystkiego. Nawet popularne Józefa to u mnie jakieś zminiaturyzowane (ledwo ich widać ). Szkoda mi więc kasy na jakieś drogie cebule. Gdybym jednak spotkała Martagony w rozsądnej cenie to z pewnością kupię. Muszę spróbować bo na zdjęciach strasznie mi się podobają
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Pogoda nam dzisiaj zrobiła miłą niespodziankę i było bardzo ciepło, 19 stopni. Pelargonie i plektrantus przeniesione z klatki na balkon, siewki też hartowane, parapet chociaż na kilka godzin był pustawy.
Działka już prawie została dzisiaj uporządkowana, rabaty oczyszczone, jedna hortensja przycięta, ale to tylko kropla w morzu prac działkowych. Od kilku dni zastanawiam się jak dam radę wykopać korzenie po jałowcu i wierzbę ze skalniaka oraz jak usunąć dwa czarne bzy i trzmielinę pospolitą (ale ma inwazyjne korzenie).
Fotki przy następnej okazji - puszkinie ładnie zakwitły.
Dorotko prawda, że Nymph warta jest odpowiedniej ekspozycji w ogrodzie? ;) Ta różowa dalia niestety NN, kupiona jako kto inny, ale tak myślałam, że może to Franz Kafka (tylko czy nie za jasna?).
Wiolu, szkoda, że u Ciebie lilie kiepsko sobie radzą, w takiej glebie jak Twoja trzeba byłoby im robić specjalnie podwyższone i zdrenowane rabaty. Ja też miałam więcej głównie azjatek, ale albo nornice podjadły, albo pogniły, niestety (a miałam po kilkanaście cbeulek danej odmiany).
Działka już prawie została dzisiaj uporządkowana, rabaty oczyszczone, jedna hortensja przycięta, ale to tylko kropla w morzu prac działkowych. Od kilku dni zastanawiam się jak dam radę wykopać korzenie po jałowcu i wierzbę ze skalniaka oraz jak usunąć dwa czarne bzy i trzmielinę pospolitą (ale ma inwazyjne korzenie).
Fotki przy następnej okazji - puszkinie ładnie zakwitły.
Dorotko prawda, że Nymph warta jest odpowiedniej ekspozycji w ogrodzie? ;) Ta różowa dalia niestety NN, kupiona jako kto inny, ale tak myślałam, że może to Franz Kafka (tylko czy nie za jasna?).
Wiolu, szkoda, że u Ciebie lilie kiepsko sobie radzą, w takiej glebie jak Twoja trzeba byłoby im robić specjalnie podwyższone i zdrenowane rabaty. Ja też miałam więcej głównie azjatek, ale albo nornice podjadły, albo pogniły, niestety (a miałam po kilkanaście cbeulek danej odmiany).
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Piękny ogród! Przecudne ogromne lilie natychmiast wpadły mi w oko. Zachwycona jestem duetem Carbonero i Big Brother. Pasują do siebie idealnie. Też je razem posadzę Santini i Nymph są obłędne Już nie mogę doczekać się tegorocznych zdjęć
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Alutka lilie liliami, ale ta dalia przepiękna Dalie to mój kolejny fioł, co roku dokupuję
U mnie też lilie średnio rosną, tak jak i u Wioli, będę podziwiać u Ciebie.
U mnie też lilie średnio rosną, tak jak i u Wioli, będę podziwiać u Ciebie.
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Witajcie po ciężko przepracowanym tygodniu
Tak dawałam ostro po działkach, że nie miałam wieczorami siły na wątek i fotki (noo, wieczorami odpoczywałam oglądając kreskówkę Ninjago, wiem wiem, stara durna ). Co prawda niewiele zrobiłam z tego, co zaplanowałam, ale chociaż część warzywna przekopana, odcisków na dłoniach na szczęście brak. Ale najcięższa praca wykonana. Chociaż jeszcze trudniejsza jest przy wykopywaniu krzewów kilku. Jeden bez lilak już wykopany i przesadzony, czarny bez jeden z 3 wykarczowany (ale miał korzenie ). Na wykopanie czeka m.in. ta wierzba (poradźcie, proszę, jak takie chuchrowate coś jak ja ma to wykopać? ):
Stwierdzam, że za dużo sobie zaplanowałam na początek wiosny, nie wyrobię się z tym wszystkim i już panikuję. A jeszcze oprysk miedzianowy wypadałoby zrobić na owocowych i różach (tylko tu trzeba w niebo patrzeć).
Ostatnio zakupione nasiona (ciekawe co z kalafiora wyrośnie?):
Agnieszko InesS, sąsiadko z Suwalszczyzny Duet liliowy wpadł mi do głowy podczas przeglądania katalogu z L., zawsze jak jak mam go w ręku, to coś nowego przychodzi. Na lilie i ja czekam z niecierpliwością (zwłaszcza na nowe nasadzenia).
Jolu, dalie pomponowe mają swój urok, tez je uwielbiam, zawsze za mną chodzą. Ach jak nie dostanę tutejszej paczki daliowej, to chyba sobie coś domówię gdzie indziej A na widoki liliowe zapraszam jak najbardziej, tylko żeby nornice nie zaatakowały, bo przy tej suszy znowu grasują
Wiosna w ujęciach sprzed tygodnia (jedynie puszkinie aktualne):
Zawilce i różowa przylaszczka
Trzeba dokupić krokusy, koniecznie
Kiedyś tka dużo ich miałam, a teraz tylko 3 szt.
Udanego poniedziałku i tygodnia Wam życzę
Tak dawałam ostro po działkach, że nie miałam wieczorami siły na wątek i fotki (noo, wieczorami odpoczywałam oglądając kreskówkę Ninjago, wiem wiem, stara durna ). Co prawda niewiele zrobiłam z tego, co zaplanowałam, ale chociaż część warzywna przekopana, odcisków na dłoniach na szczęście brak. Ale najcięższa praca wykonana. Chociaż jeszcze trudniejsza jest przy wykopywaniu krzewów kilku. Jeden bez lilak już wykopany i przesadzony, czarny bez jeden z 3 wykarczowany (ale miał korzenie ). Na wykopanie czeka m.in. ta wierzba (poradźcie, proszę, jak takie chuchrowate coś jak ja ma to wykopać? ):
Stwierdzam, że za dużo sobie zaplanowałam na początek wiosny, nie wyrobię się z tym wszystkim i już panikuję. A jeszcze oprysk miedzianowy wypadałoby zrobić na owocowych i różach (tylko tu trzeba w niebo patrzeć).
Ostatnio zakupione nasiona (ciekawe co z kalafiora wyrośnie?):
Agnieszko InesS, sąsiadko z Suwalszczyzny Duet liliowy wpadł mi do głowy podczas przeglądania katalogu z L., zawsze jak jak mam go w ręku, to coś nowego przychodzi. Na lilie i ja czekam z niecierpliwością (zwłaszcza na nowe nasadzenia).
Jolu, dalie pomponowe mają swój urok, tez je uwielbiam, zawsze za mną chodzą. Ach jak nie dostanę tutejszej paczki daliowej, to chyba sobie coś domówię gdzie indziej A na widoki liliowe zapraszam jak najbardziej, tylko żeby nornice nie zaatakowały, bo przy tej suszy znowu grasują
Wiosna w ujęciach sprzed tygodnia (jedynie puszkinie aktualne):
Zawilce i różowa przylaszczka
Trzeba dokupić krokusy, koniecznie
Kiedyś tka dużo ich miałam, a teraz tylko 3 szt.
Udanego poniedziałku i tygodnia Wam życzę
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Rzeczywiście pięknie skomponowały się te dwie lilie;Big Brother i Carbonero Lilie w ogóle u ciebie wyglądają rewelacyjnie.Przylaszczka już tak pięknie się rozrosła.Czy na zimę przykrywasz? Moja dwa lata temu się nie obudziła
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Alu,w wątku u Joli pytałaś o korę z B....
Śpieszę donieść,że zakupiłam i szału ni ma.Trochę taka pozamiatana hala produkcyjna.
W tym sezonie kupowałam już tą korę w workach 80l ale to były ogromne płaty,piękna kora.Niestety ta to porażka
Śpieszę donieść,że zakupiłam i szału ni ma.Trochę taka pozamiatana hala produkcyjna.
W tym sezonie kupowałam już tą korę w workach 80l ale to były ogromne płaty,piękna kora.Niestety ta to porażka
Pozdrawiam Magda