Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Witaj Jolu ,i ja zauważyłam,że ogródek otwarty,wiec jestem obowiązkowo,no i rzeka tulipanów,na wstępie,cudowne są
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Dorcia, nie było łatwo się zmotywować a przede wszystkim znaleźć czas. Poza tym zaglądanie na forum to trochę nawyk. Trzeba go znów w sobie wykształcić
Justi, cześć kochana, jak tam praca? Zarobiona pewnie jesteś na wiosnę.
Bambusy to marzenie A. Ma je w pięciometrowej donicy między podjazdem a tarasem. Była walka bo ja chciałam fargesia muriele, mniejsze i nie ekspansywne. Ale faceci wybrali drzewiaste bo facet lubi duże. Więc jest umowa, że jak rozwalą podjazd to na ich koszt
Reasumując: Jak? - samochodem; Kiedy? dopiero co; Gdzie? - już pisałam, taras A. Skąd? - szkółki Żbikowskie
Violka witaj. Koty to Maine coone. Dużo puchatego do przytulania i do czesania.
Tulipany to białe, niebieskie i Flaming Flag. Tak opisane u sprzedawcy. Siatka pod powojnikiem to zwykła siatka ogrodzeniowa, tzw. leśna, przymocowana do własnej konstrukcji czyli stelaża stalowego 20/20, wbitego w ziemię.
Śmiało pytaj, odpowiem w miarę możliwości
Shida, dzień doberek. Widziałam że i ty wróciłaś na forum, zwiedzałam twój ogród w sobotę ale czy się wpisałam Sporo się dzieje w ogródku, twoje powojniki zrobią w tym sezonie furorę, ciekawe czy już zaczynają kwitnąć bo zdjęć nie pokazałaś.
Bardzo mi się podobały szachownice no i oczywiście futerko na kamieniu
Margo, z bambusami to eksperyment, zobaczymy czy udany. Syn sobie wymyślił...i są przy jego tarasie, czy dobrze kombinujesz, naprzeciwko rabaty wjazdowej
Spotkanko bardzo chętnie, jak tylko terminy dopiszą, czyli byle nie druga połowa czerwca. Czekam na kontakt
Aha, odbiła od zera różyczka od ciebie
Cześć Marto, miło że zaglądasz. Takiego wyboru jak u ciebie to u mnie długo jeszcze nie będzie. Ale zadatki są
Justi, cześć kochana, jak tam praca? Zarobiona pewnie jesteś na wiosnę.
Bambusy to marzenie A. Ma je w pięciometrowej donicy między podjazdem a tarasem. Była walka bo ja chciałam fargesia muriele, mniejsze i nie ekspansywne. Ale faceci wybrali drzewiaste bo facet lubi duże. Więc jest umowa, że jak rozwalą podjazd to na ich koszt
Reasumując: Jak? - samochodem; Kiedy? dopiero co; Gdzie? - już pisałam, taras A. Skąd? - szkółki Żbikowskie
Violka witaj. Koty to Maine coone. Dużo puchatego do przytulania i do czesania.
Tulipany to białe, niebieskie i Flaming Flag. Tak opisane u sprzedawcy. Siatka pod powojnikiem to zwykła siatka ogrodzeniowa, tzw. leśna, przymocowana do własnej konstrukcji czyli stelaża stalowego 20/20, wbitego w ziemię.
Śmiało pytaj, odpowiem w miarę możliwości
Shida, dzień doberek. Widziałam że i ty wróciłaś na forum, zwiedzałam twój ogród w sobotę ale czy się wpisałam Sporo się dzieje w ogródku, twoje powojniki zrobią w tym sezonie furorę, ciekawe czy już zaczynają kwitnąć bo zdjęć nie pokazałaś.
Bardzo mi się podobały szachownice no i oczywiście futerko na kamieniu
Margo, z bambusami to eksperyment, zobaczymy czy udany. Syn sobie wymyślił...i są przy jego tarasie, czy dobrze kombinujesz, naprzeciwko rabaty wjazdowej
Spotkanko bardzo chętnie, jak tylko terminy dopiszą, czyli byle nie druga połowa czerwca. Czekam na kontakt
Aha, odbiła od zera różyczka od ciebie
Cześć Marto, miło że zaglądasz. Takiego wyboru jak u ciebie to u mnie długo jeszcze nie będzie. Ale zadatki są
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Jolu i ja jestem . Cieszę się , że otworzyłaś swoje wrota i pokażesz co tyle czasu robiłaś cichaczem . Już widzę zmiany, cudowne ścieżki, murki, tulipany cudo. Żałuję, że nie kupiłam więcej , ale liczyłam na te z poprzednich lat- no i się przeliczyłam.
Już się nie mogę doczekać reszty, więcej zdjęć poproszę. Pamiętam Twoje zdjęcia i nasadzenia z poprzedniego roku, cudowne, a widzę, że już fach masz w ręce, więc ten sezon u Ciebie na pewno będzie jeszcze piękniejszy i zadziwiający.
Już się nie mogę doczekać reszty, więcej zdjęć poproszę. Pamiętam Twoje zdjęcia i nasadzenia z poprzedniego roku, cudowne, a widzę, że już fach masz w ręce, więc ten sezon u Ciebie na pewno będzie jeszcze piękniejszy i zadziwiający.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
No wreszcie Jolu jesteś!
Lecę czytać od początku, bo bardzo brakowało mi Twojego leśnego ogrodu.
Jak przezimowały Twoje ciemne rozplenice?
Lecę czytać od początku, bo bardzo brakowało mi Twojego leśnego ogrodu.
Jak przezimowały Twoje ciemne rozplenice?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Dorze, że otworzyłaś furtkę. Lubiłam do Ciebie zaglądać i podziwiać leśne zakątki. Miejsca masz dużo, to i zaszaleć możesz jeśli tylko zechcesz. Tak po cichu, to zazdroszczę Wam tych możliwości. Przynajmniej głowa Cię nie boli, gdzie wsadzić nowy nabytek. Bo moja, to już pęka w szwach, tyle nakupiłam Spać nie mogę po nocach tylko się zastanawiam:GDZIE ?
Kocie ogony (całe koty również), mile widziane na fotkach , tylko mogłyby być troszkę ostrożniejsze. Dobrze chociaż, że zdążyłaś uchwycić aparatem " chwilę przed", czyli wąchającego kwiatki kocura. Zdjęcie super
Kocie ogony (całe koty również), mile widziane na fotkach , tylko mogłyby być troszkę ostrożniejsze. Dobrze chociaż, że zdążyłaś uchwycić aparatem " chwilę przed", czyli wąchającego kwiatki kocura. Zdjęcie super
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Jolu, super, że otwarłaś wątek Uwielbiam Twój las razem z całym dobrodziejstwem inwentarza (ogonami też )
Tulipany Ci dopisały , całe szpalery widzę Bez wykopywania???
Shelby urosła i zrobiła się poważnym kotem Niech wchodzi w obiektyw, którą częścią chce
Tulipany Ci dopisały , całe szpalery widzę Bez wykopywania???
Shelby urosła i zrobiła się poważnym kotem Niech wchodzi w obiektyw, którą częścią chce
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Nareszcie Już myślałam, że nie otworzysz nowego wątku. A przeglądałam starsze i bardzo mi się u Ciebie spodobało.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Jolu, jestem i ja, nareszcie mogę do Ciebie zajrzeć kochana
Piszesz że walczysz z charakterem kolekcjonera i stawiasz na duże plamy ale mieszańce też moga urzekać zobacz drugie foto od góry, mnie urzekło http://vancouversun.com/news/staff-blog ... -beautiful czwarte też niczego sobie do mniejszych ogrodów.
Zdjęcia Shelby i Simby mnie rozczulają, a odkąd nie ma z nami naszego kocura to tym bardziej. Może już czas na następcę... choć nie wiem czy jestem już gotowa. Ale oglądać na foto kocurki uwielbiam równie bardzo jak kwiatuchy
Piszesz że walczysz z charakterem kolekcjonera i stawiasz na duże plamy ale mieszańce też moga urzekać zobacz drugie foto od góry, mnie urzekło http://vancouversun.com/news/staff-blog ... -beautiful czwarte też niczego sobie do mniejszych ogrodów.
Zdjęcia Shelby i Simby mnie rozczulają, a odkąd nie ma z nami naszego kocura to tym bardziej. Może już czas na następcę... choć nie wiem czy jestem już gotowa. Ale oglądać na foto kocurki uwielbiam równie bardzo jak kwiatuchy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Witaj!
Jakby się w kwietniu April nie pojawiła to byłby skandal .
Dobrze, że jesteś Ty i Twoje rude koty. Podrosły już i przybierają typowe dla Maine coonów groźne miny, a przecież wiadomo, że są miłe i przytulne. Shelby najwyraźniej zwąchała, że za ogrodzeniem jest kawałek ciekawego świata i dlatego daje nogę. Moja Ibrakadabra robi to samo .
Tym tulipanowym wojskiem zaimponowałaś mi . Wychodzi na to, że ogrody pomieszczą każdą ich ilość. Ale z bujnym kwitnieniem czekają na lepsze (czytaj:cieplejsze) czasy.
Ale one przecież dopiero przepowiadają te kolorowe spektakle, które się rozegrają w Twoim ogrodzie.
Czekam na to z niecierpliwością...
... a tymczasem wychylam kieliszeczek za otwarcie wątku .
Niech się wartko plecie - Jagi
Jakby się w kwietniu April nie pojawiła to byłby skandal .
Dobrze, że jesteś Ty i Twoje rude koty. Podrosły już i przybierają typowe dla Maine coonów groźne miny, a przecież wiadomo, że są miłe i przytulne. Shelby najwyraźniej zwąchała, że za ogrodzeniem jest kawałek ciekawego świata i dlatego daje nogę. Moja Ibrakadabra robi to samo .
Tym tulipanowym wojskiem zaimponowałaś mi . Wychodzi na to, że ogrody pomieszczą każdą ich ilość. Ale z bujnym kwitnieniem czekają na lepsze (czytaj:cieplejsze) czasy.
Ale one przecież dopiero przepowiadają te kolorowe spektakle, które się rozegrają w Twoim ogrodzie.
Czekam na to z niecierpliwością...
... a tymczasem wychylam kieliszeczek za otwarcie wątku .
Niech się wartko plecie - Jagi
- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
hej wpadłam odwiedziny, a tu pięknie tulipanów dużo i wspaniałe. Kocur prezentuje się bardzo dostojnie , piękny pozdrawiam i dużo przesyłam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Dorotko, tak po prawdzie to nic nie robiłam, sprzątałam. Ja mam po zimie zawsze ogrom liści dębowych i igieł do uprzątnięcia z rabat. To ogromna praca. I to czyszczenie bylin...brr. Nie robię tego jesienią bo uważam że jest wtedy lepsza ochrona przed mrozem. Dlatego wiosna u mnie zawsze ciężka. Z innych rzeczy, to posadziłam azalię Oxydol, dwie róże ale to jeszcze zeszłoroczne i dziesięć zawilców. Czyli niezbyt się narobiłam. Reszta to sprzątanie, sprzątanie, sprzątanie
Tulipany świetna sprawa. W przyszłym roku nadrobisz. Moje zeszłoroczne też mizeroty. Jednak tulipany trzeba traktować jak jednoroczne niestety.
Aneczko witaj. Rozplenice bordowe nie przezimowały. Ale ja je zostawiłam w gruncie. Potraktowałam jako jednoroczne. Ale już kupiłam trzy Vertigo i dwie Fireworks
Iwonko, serdecznie dziękuję za miły wpis. To niestety nie jest prawdą że jak się ma więcej miejsca to głowa nie boli Przeciwnie, boli bardzo od myśli skąd wziąć kasę żeby to zapełnić. No i jeszcze czy siłowo dam radę bo to masa roboty I wydaje mi się że jednak łatwiej zorganizować i zaplanować mniejszą przestrzeń.
Odwiedziłam twój wątek i widziałam ten niesamowity potencjał. I te twoje magiczne hortensje
Cześć Elwi, ja u ciebie ciągle i niemal na bieżąco byłam. No i te ostatnie foty z tulipanami i opowieści. Przeżycia ogromnie przyjemne
Koty będą na zdjęcia bo czasem nie da się inaczej. Najczęściej jest to kocur Simba, bo towarzyszy mi na każdym kroku. Ocena jakości mojej pracy jest więc przeprowadzana na bieżąco
Moje tulipany to oczywiście nówki. Te zeszłoroczne marniejsze. A te bez wykopywania to skarłowaciały
To zapraszam szwedzkiego ogrodnika do częstych odwiedzin I bardzo mi przyjemnie że ci się podobało. Widziałam twoje imponujące wysiewy. No pogratulować.
A różę już wybrałaś? Mi Billet Doux niesamowicie się podoba. Sama się nad nią zastanawiam
Zuza, kwiaty zarówno w szczególe jak i w ogóle, mają swój nieodparty urok. To jest bezdyskusyjne. Szczegółów mam sporo, teraz muszę zadbać o ogół, bo inaczej nikt mnie nie będzie odwiedzać
Fotki z tego linku robią wrażenie. Muszę zrobić zdjęcie rabacie przy Zoo w Warszawie, którą codziennie mijam w drodze z pracy. Bajeczna masa tulipanów, warto byłoby pokazać
Witaj Jagi, ostatkiem sił załapałam się na koniec miesiąca Ciężko było ale już się musiałam zmobilizować, jak wszyscy pytali kiedy?
Koty są urocze, uwielbiam je. Kocur ciągle mi towarzyszy, poza przerwami, w trakcie których goni za wiewiórkami. Ale jest zbyt wolny, wiewiórki niemal się go nie boją. Bardzo na niego krzyczą ale daleko nie uciekają. Znają już jego niewielkie możliwości wspinania się po drzewach
A tulipany jeszcze nam pokażą swoją urodę. Bardzo na to liczę, choć już miło jest przejść po ogrodzie
Osia, dziękuję za odwiedziny i zapraszam. Ogród się dopiero rozkręca. Jeszcze nie rozkwitły wszystkie tulipany, a już rododendrony i azalie szykują się do prezentacji. To będzie dobry rok
Troszkę aktualnych zdjęć, choć wiele nowego się nie wydarzyło poza sygnałem rododendronów że już są na starcie
rododendron Blue Tit już niedługo
rh Cunningham White, pierwszy kwiat
trzcinnik Karl Foester
i miał być trzcinnik Avalanche ale raczej coś dziwnego bo za zielony
niezawodna molinia Variegata. Rusza szybko, jest kępowa i cały czas ładnie wygląda. No i nie wymarza jak carexy, które w tym roku straciłam wszystkie.
i mam takie dziwactwo
tulipany w rozchodnikach i bylicy. Z niecierpliwością czekam na kolor
niedługo zakwitnie Angelique.
Na dziś koniec, bo co za dużo......
Tulipany świetna sprawa. W przyszłym roku nadrobisz. Moje zeszłoroczne też mizeroty. Jednak tulipany trzeba traktować jak jednoroczne niestety.
Aneczko witaj. Rozplenice bordowe nie przezimowały. Ale ja je zostawiłam w gruncie. Potraktowałam jako jednoroczne. Ale już kupiłam trzy Vertigo i dwie Fireworks
Iwonko, serdecznie dziękuję za miły wpis. To niestety nie jest prawdą że jak się ma więcej miejsca to głowa nie boli Przeciwnie, boli bardzo od myśli skąd wziąć kasę żeby to zapełnić. No i jeszcze czy siłowo dam radę bo to masa roboty I wydaje mi się że jednak łatwiej zorganizować i zaplanować mniejszą przestrzeń.
Odwiedziłam twój wątek i widziałam ten niesamowity potencjał. I te twoje magiczne hortensje
Cześć Elwi, ja u ciebie ciągle i niemal na bieżąco byłam. No i te ostatnie foty z tulipanami i opowieści. Przeżycia ogromnie przyjemne
Koty będą na zdjęcia bo czasem nie da się inaczej. Najczęściej jest to kocur Simba, bo towarzyszy mi na każdym kroku. Ocena jakości mojej pracy jest więc przeprowadzana na bieżąco
Moje tulipany to oczywiście nówki. Te zeszłoroczne marniejsze. A te bez wykopywania to skarłowaciały
To zapraszam szwedzkiego ogrodnika do częstych odwiedzin I bardzo mi przyjemnie że ci się podobało. Widziałam twoje imponujące wysiewy. No pogratulować.
A różę już wybrałaś? Mi Billet Doux niesamowicie się podoba. Sama się nad nią zastanawiam
Zuza, kwiaty zarówno w szczególe jak i w ogóle, mają swój nieodparty urok. To jest bezdyskusyjne. Szczegółów mam sporo, teraz muszę zadbać o ogół, bo inaczej nikt mnie nie będzie odwiedzać
Fotki z tego linku robią wrażenie. Muszę zrobić zdjęcie rabacie przy Zoo w Warszawie, którą codziennie mijam w drodze z pracy. Bajeczna masa tulipanów, warto byłoby pokazać
Witaj Jagi, ostatkiem sił załapałam się na koniec miesiąca Ciężko było ale już się musiałam zmobilizować, jak wszyscy pytali kiedy?
Koty są urocze, uwielbiam je. Kocur ciągle mi towarzyszy, poza przerwami, w trakcie których goni za wiewiórkami. Ale jest zbyt wolny, wiewiórki niemal się go nie boją. Bardzo na niego krzyczą ale daleko nie uciekają. Znają już jego niewielkie możliwości wspinania się po drzewach
A tulipany jeszcze nam pokażą swoją urodę. Bardzo na to liczę, choć już miło jest przejść po ogrodzie
Osia, dziękuję za odwiedziny i zapraszam. Ogród się dopiero rozkręca. Jeszcze nie rozkwitły wszystkie tulipany, a już rododendrony i azalie szykują się do prezentacji. To będzie dobry rok
Troszkę aktualnych zdjęć, choć wiele nowego się nie wydarzyło poza sygnałem rododendronów że już są na starcie
rododendron Blue Tit już niedługo
rh Cunningham White, pierwszy kwiat
trzcinnik Karl Foester
i miał być trzcinnik Avalanche ale raczej coś dziwnego bo za zielony
niezawodna molinia Variegata. Rusza szybko, jest kępowa i cały czas ładnie wygląda. No i nie wymarza jak carexy, które w tym roku straciłam wszystkie.
i mam takie dziwactwo
tulipany w rozchodnikach i bylicy. Z niecierpliwością czekam na kolor
niedługo zakwitnie Angelique.
Na dziś koniec, bo co za dużo......
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Witaj Jolu
Jak to miło, że już obudziłaś się z zimowego snu i nareszcie pokazujesz swoje skarby !
Tulipanowo wprost imponujące
Działka wypiękniała i rozkwitła z wiosną wspaniale. Ściskam i pozdrawiam serdecznie
Jak to miło, że już obudziłaś się z zimowego snu i nareszcie pokazujesz swoje skarby !
Tulipanowo wprost imponujące
Działka wypiękniała i rozkwitła z wiosną wspaniale. Ściskam i pozdrawiam serdecznie
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Wiedziałam, że masz w zanadrzu fajne foty. Czyli te tulipany co kwitną u Ciebie, albo będą kwitły to wszystko jesienią sadziłaś?.
Wiem coś na temat wiosennego grabienia liści , u mnie jeszcze nie wszystko sprzątnięte. A dębowe liście też mam wszędzie.
Wiem coś na temat wiosennego grabienia liści , u mnie jeszcze nie wszystko sprzątnięte. A dębowe liście też mam wszędzie.