Anusiny balkonik

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
piotrek97
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 25 mar 2016, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Anusiny balkonik

Post »

Gdzie ty to wszystko mieścisz ;:oj Zrób kiedyś zdjęcie całego balkonu jak to wszystko wygląda.
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Lyanna pisze:Anusia dziękuję ;:180 . Przypomnę się z nasionami jak będę mieć coś na wymianę np. Cherio Roxa jest fajna, oczywiście może powstać jakiś mieszaniec bo stoi obok Habanero Red :).
Duży zbiór nasion to podstawa :).
O, to bardzo chętnie, bo na wszelkie papryczki jestem bardzo łasa :) Niby miałam nasiona Cherio Roxa, ale wysiewałam je razem z innymi odmianami i dopóki papryki nie zaowocują, to się nie dowiem czy w ogóle wzeszła. A kilka fajnych odmian mam, m.in. bardzo nieprzyzwoitą Peter's Pepper :D Mamy do siebie całkiem niedaleko, więc po sezonie możemy się spotkać i powybierasz sobie, co Ci wpadnie w oko :wink:
piotrek97 pisze:Gdzie ty to wszystko mieścisz ;:oj Zrób kiedyś zdjęcie całego balkonu jak to wszystko wygląda.
Witaj, Piotrze, na moim balkonie! :) Sama się czasem zastanawiam, jak mi się to wszystko udało zmieścić ;:131 Przydałby się aparat z szerokokątnym obiektywem, aby ująć całość, ale jako że takiego nie mam, spróbuję we wtorek obfotografować balkon telefonem - może będzie widać :)

Moc pozdrowień! :wit
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6334
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Anusiny balkonik

Post »

Aniu :wit
Mam wielki szacunek do takich ogrodów na balkonie, bo wiem, że wcale to nie jest takie łatwe...
Masz tyle ciekawych różności i wszystkie takie śliczne! I kwiaty i warzywa ;:180
I najważniejsze, że sprawia Ci to tyle radości. Pięknie! ;:3
emka29
200p
200p
Posty: 345
Od: 8 lip 2012, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Anusiny balkonik

Post »

Aż zaniemówiłam na widok Twoich upraw :shock: widać, że masz serce do roślin, skoro odwdzięczają Ci się za opiekę rosnąc jak szalone :D zazdroszczę dalii - u mnie się nie sprawdziły, a takie są piękne :( a przede wszystkim te pomidorki!! moje ledwo kwitną, nie mogłam poświęcić sadzonkom tyle uwagi ile trzeba, i pewnie owoców doczekam się we wrześniu :cry: do tego czasu będę podziwiać Twoje :wink:
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Beaby pisze:Aniu :wit
Mam wielki szacunek do takich ogrodów na balkonie, bo wiem, że wcale to nie jest takie łatwe...
Masz tyle ciekawych różności i wszystkie takie śliczne! I kwiaty i warzywa ;:180
I najważniejsze, że sprawia Ci to tyle radości. Pięknie! ;:3
emka29 pisze:Aż zaniemówiłam na widok Twoich upraw :shock: widać, że masz serce do roślin, skoro odwdzięczają Ci się za opiekę rosnąc jak szalone :D zazdroszczę dalii - u mnie się nie sprawdziły, a takie są piękne :( a przede wszystkim te pomidorki!! moje ledwo kwitną, nie mogłam poświęcić sadzonkom tyle uwagi ile trzeba, i pewnie owoców doczekam się we wrześniu :cry: do tego czasu będę podziwiać Twoje :wink:
Kochane, pięknie Wam dziękuję za tyle ciepłych słów pod adresem mieszkańców mojego balkonu ;:168 Radości z ogrodnictwa mam co nie miara i jestem przeszczęśliwa, że wreszcie - dzięki temu forum - mogę nią dzielić z innymi entuzjastami roślin :) Będzie mi bardzo miło móc Was u siebie gościć :)


Z zasnutego chmurami nieba, lunął na Kraków deszcz - intensywny, jednostajny. Za oknem jest szaro i ponuro. Za to na balkonie - feeria barw. Od dwóch lat mam zwyczaj wysiewać pelargonie. To ekscytujące przedsięwzięcie, bo nigdy nie wiem na jaki kolor trafię. Wysiewając pelargonie, trzeba też uzbroić się w cierpliwość - podczas gdy na innych balkonach pelargonie uginają się od nadmiaru kwiatów, moje dopiero teraz zaczynają rozkwitać. W ubiegłym roku nieoczekiwany przymrozek zabił moje pelargonie. To dlatego w tym roku wysiałam ich o wiele więcej niż zazwyczaj. W efekcie mam 2 pelargonie bluszczolistne i 7 rabatowych. Poniżej te, które już zdecydowały się ujawnić swe wdzięki :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeśli chodzi o nowości wśród kwitnień, to otworzyła się też pierwsza begonia.

Obrazek

Otworzył się również pierwszy kłos lawendy wąskolistnej odmiany 'Rosea'.

Obrazek

A na koniec, kolejny szalony pomidorek - nie wiem, jaka to odmiana, ale obsypany kwieciem, wygląda obłędnie :tan

Obrazek
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Anusiny balkonik

Post »

Witaj wśród zielono zakręconych. :wit Ty kochana jesteś w ogóle zakręcona, bo balkonowo...
Gdzie to się wszystko mieści , jak tam miejsca na stopę nie ma? A co z tym robisz zimą , gdzie przechowujesz?
Będę zaglądała i dopingowała ...
Wielki szacun. ;:180
Awatar użytkownika
trzy_koty
100p
100p
Posty: 179
Od: 14 mar 2014, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Anusiny balkonik

Post »

Ja też zbieram szczękę z podłogi... niesamowita ilość kolorów, gatunków... To się nazywa "balkon z gumy"! :lol: Ale widać jedno: masz rękę do roślin. Wszystko zdrowe, rośnie jak dzikie - widać, że kipią szczęściem. Będę tu często zaglądać, żeby się ponapawać tą soczystą energią. :) I teraz już wiem, gdzie się dobrze czuje fioletowa bakopa - na moim południowym balkonie nie dała rady w tych upałach.

A ciekawi mnie jedno - masz tam w ogóle jakieś miejsce do siedzenia, czy musisz przycupnąć na progu, żeby Twój raj podziwiać? :)
pozdrawiam słonecznie, Ewa
Mój balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Ola2310,trzy_koty

Dziewczęta kochane, pięknie Wam dziękuję za odwiedziny, a jeszcze piękniej za tyle komplementów pod naszym - moim i roślin - adresem! Siedzę teraz zarumieniona, z piekącymi polikami i próbuję tym pięknotom za oknem przekazać, co tu do nas piszecie ;:131

Rośliny przechowuję w trzech miejscach: niektóre w mieszkaniu, niektóre w piwnicy w bloku (bez okna, ogrzewana), a niektóre wywożę 55km za Kraków do cioci, która ma nieogrzewaną piwnicę z małymi oknami :) Proces zimowania jest więc z punktu widzenia logistyki dość skomplikowany, nie obywa się bez ofiar, ale po chwili rzewnego płaczu, pocieszam się nowym nabytkiem, i jakoś ten biznes się kręci ;:215

Miejsce do siedzenia było jeszcze w marcu tego roku. Teraz, żeby usiąść i ponapawać się widokiem, otwieram drzwi na balkon, przystawiam do nich krzesło... i tak sobie siedzę, tyłek trzymając po stronie mieszkania, a nogi zwieszając poza framugę balkonowych drzwi 8-) Kończy się jednak przeważnie tak, że albo siadam na progu, albo stoję sobie w drzwiach (mój balkon utracił tym samym jakąkolwiek funkcję użytkową :D Mam nadzieję, że uda się go jeszcze trochę rozciągnąć, bo po kilku tygodniach przeglądania forum, już mam całkiem sporą wish-listę... ;:306
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

;:333 Ja muszę mieć miejsce na dwie stopy męża, bo on pali na balkonie papierochy.
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Anusiny balkonik

Post »

No to teraz to już całkowicie mnie zadziwiłaś. ;:202
Nie każdemu się chce wywozić rośliny tyle km po to aby je zimować. Widać że kochasz rośliny...
Nie myślałaś o tym aby sobie jakąś działeczkę ROD kupić?
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Asiu, moja druga połowa też paląca - na początku walczył o krzesło, później o stopy, a teraz - całkiem pokonany - zgadza się stawać tam, gdzie akurat jest miejsce :D Mamy niepisany układ - ja mam rośliny, na które on nie ma prawa powiedzieć złego słowa, a on repliki do ASG, na które ja nie mogę psioczyć (choć czasami jak nadepnę gołą stopą na aluminiową kulkę to naprawdę mam ochotę siarczyście zakląć i wywalić to pieroństwo za drzwi :D

Olu, zastanawiałam się nad tym, ale z uwagi na charakter mojej pracy, prawdopodobnie nie byłabym tam często i w efekcie wszystko by zmarniało. Często jeżdżę w delegacje i zdarza mi się podlewać kwiaty albo o 4 nad ranem, na chwilę przed wyjazdem, albo o północy - zaraz po powrocie. Optymalnym rozwiązaniem byłby przydomowy ogród i pewnie do tego rozwiązania będę mozolnie zmierzać (choć przy cenach domów w Krakowie i okolicy zajmie mi to dłuuuugie lata :wink:

Zimowanie u cioci to konsekwencja wcześniejszych nieudanych prób przechowania roślin. Trzy lata temu - w pierwszym roku mojego ogrodniczego szaleństwa - dorobiłam się kolekcji ponad stu roślin. Najpierw część zdziesiątkował mączlik, a później resztę dobiła zbyt wysoka temperatura w mieszkaniu. W kolejnym roku obraziłam się na byliny i wysiałam przede wszystkim rośliny jednoroczne, ale też zdarzyły się wieloletnie z intencją posiadania ich tylko przez jeden sezon. Na jesieni efekt był taki, że zamiast wyrzucić byliny, wpakowałam je w samochód i wywiozłam do cioci... Nie miałam serca wpakować ich do kosza ;)

Poza tym przy takiej ilości roślin ważny stał się dla mnie aspekt finansowy - jak sobie podliczyłam ile w ciągu roku wydaję na ziemię, środki ochrony roślin, nasiona, doniczki, etc. (o nowych okazach i wodzie nie wspominając) to jednak każde zaoszczędzone 10 zł. czy 20 zł. nabrało nowego znaczenia :wink:

W tym roku po raz pierwszy spróbuję też część roślin przezimować na balkonie (przede wszystkim rododendrony - mój tegoroczny nabytek, które są zbyt wysokie, żeby mogły podróżować moim niewielkim autem). Mam nadzieję, że uda mi się je odpowiednio zabezpieczyć, bo bym się zapłakała, jakby coś im się stało - przywiozłam je sobie z Pisarzowic, mekki azalii i różaneczników ;:167
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Anusiny balkonik

Post »

No to jestem kochana u Ciebie. Nie mogę się nadziwić, ile tego masz- dalie, lantany, lilie, pelargonie a do tego jeszcze pomidory. Brawo. W zeszłym tygodniu byłam w Krakowie. Co za cudowne miasto ;:167
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Miło mi słyszeć, że podobało Ci się pod Wawelem! Zapraszam ponownie :) Dziękuję też za miłe słowa pod adresem roślin. Troszkę się tego uzbierało, ale wciąż mam apetyt na więcej. I pewnie pod Waszym wpływem moja kolekcja wkrótce się rozrośnie :) A tymczasem życzę Ci dobrej nocy!
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”