Wiejski po przejściach cz.36
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Ależ kwiatów u Ciebie! Róże pokazują na co je stać!
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu a może im zbieraj ślimaki i podrzucaj pod dziób, żeby się przyzwyczaiły .
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, to już 10 strona?
A Pani tylko kapelusze zmienia.
Pięknie pokazałaś róże. Ja je lubię, ale u kogoś.
Nie miała baba roboty, to sobie jeszcze kaczuszki sprawiła.
A Pani tylko kapelusze zmienia.
Pięknie pokazałaś róże. Ja je lubię, ale u kogoś.
Nie miała baba roboty, to sobie jeszcze kaczuszki sprawiła.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, no cóż wymagać od kury, skoro ma kurzy rozumek...
Dames de Chenonceau urocza!
Dames de Chenonceau urocza!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj, Maryś!
I co? Popadało? Zagrzmiało? U mnie jedynie chmurki sobie po niebie popływały i jest nie tylko gorąc, ale też duszno i porno.Ciężkie powietrze, w domu wiatrak i wszystkie okna pootwierane, to jakoś da się wytrzymać.
Twój ogród zapomniał, że przez jakiś czas radził sobie bez pańci i szaleje kolorami.
Kolekcja róż....zdaje się, że już kiedyś pisałam, ale powtórzę, bo co mi szkodzi: imponująca!
'Mozart' śliczniutka.
Coś te Twoje kaczuchy leniwe A może przekarmione....
Dobrego wieczoru, Maryś.
I co? Popadało? Zagrzmiało? U mnie jedynie chmurki sobie po niebie popływały i jest nie tylko gorąc, ale też duszno i porno.Ciężkie powietrze, w domu wiatrak i wszystkie okna pootwierane, to jakoś da się wytrzymać.
Twój ogród zapomniał, że przez jakiś czas radził sobie bez pańci i szaleje kolorami.
Kolekcja róż....zdaje się, że już kiedyś pisałam, ale powtórzę, bo co mi szkodzi: imponująca!
'Mozart' śliczniutka.
Coś te Twoje kaczuchy leniwe A może przekarmione....
Dobrego wieczoru, Maryś.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiubardzo energetyczne kolorki na Twoich fotkach Obserwuje i Twoje różyczki ...mója Lykkefund sie obraziła i nawet jednego kwiatka nie pokazała, a Bonice wpisałam na listę priorytetów , a co to to żółciutkie ... ?
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, zapraszam do oglądania mojego ogrodu u MAI W OGRODZIE , w niedzielę na HGTV , lub potem w necie , lub za tydzień w tvn
- gabi2059
- 50p
- Posty: 85
- Od: 30 gru 2016, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj Marysiu Masz piękny ,zadbany dojrzały ogród.Nawet nie widać że ciebie tak długo w nim nie było.Musiałaś sie sporo napracować by tak pięknie ogród wyglądał.Nie wiem co w pierwszej kolejności chwalić bo wszystko mi się podoba. Masz sporo pięknych róż co jedna to piękniejsza.Też jestem ciekawa co to jest za żółta roślinka .Kaczuchy fajne ciekawe czy nauczą się polować na ślimaki.Moi teście na działce,tej co teraz my mamy hodowali kaczuchy ale te biało czarne ,uwielbiały ślimaki tyle że kaczor był ,,agresor,, nie można było spokojnie wejść na działkę Teście mieli spokój i ze ślimakami i z chrabąszczami i pędrakami .Wypuścili drób i wszystko było wyczyszczone grządki też bo jak kury się wydostały to było spustoszenie.Ciekawe czy u ciebie kaczorek też będzie łapał za łydki czy to będą takie łagodne kaczusie.U mnie gorąco i sucho wczoraj w nocy się błyskało ale nie grzmiało.Dziś za to teraz zerwały się silne podmuchy wiatru .Może coś pokropi deszczyk?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42278
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam!
Ogród co nieco podlany, bo dwa razy wczoraj go zlało, ile z tego wsiąknie zobaczymy. Ten nocny deszcz chyba bardziej został. Z wczorajszych zakupów przywiozłam 3 kwitnące heliotropy.
Natalio bardzo dziękuję! to dobry czas dla ogrodów, ostatnie zdjęcie miało dobre światło wschodzącego słońca
Mariolu i Tobie bardzo dziękuję...po deszczu powinno być jeszcze ładniej
Asiu ja to robię , ale jak wrzucałam do woliery to kury były szybsze, a na zewnątrz kaczki w ogóle na ślimaki nie reagują. Jak wyrzuciłam kilka pozbieranych do pojemnika to przemaszerowały po nich
Marysiu jak na Twoją obecność to jest nieźle Kapelusze też się zużywają
Wiem róże drapią, ale dla zapachu warto je mieć...nie ma piękniejszych zapachów w promieniach wschodzącego słońca
Basiu dlatego nie wymagam! chociaż czasem mnie zaskakują ja też uwielbiam, tą różę i właściwie po wiosennym cięciu zyskała na pokroju, bo była już zawielka. Ma jedną wadę powinna róść pod parasolem
Lucynko w domu mam chłodno bo mury odpowiednie, w aucie klimatyzacja, w sklepach też...pozostają tylko parkingi i ogród. Ogród też nie we wszystkich odcinkach, bo pod orzechem jest przyjemnie. Ogród może jeszcze ślady nieobecności ma, ale tych miejsc nie pokazuję Miałam jeszcze mieć moją wiatę ogrodniczą, ale mnie młoda wygryzła i muszę czekać na odpowiedni termin przesadzenia roślin z innego miejsca i wtedy uporządkuję mój największy bałagan, tzn mam nadzieję że mi się uda
Kaczki nie są takie żarłoki jak kury...pewnie dlatego, że nie produkują jajek!
Dobrego dnia Lucynko
Ewciu ta roślina to żółta rutewka, jest ogromna a uwielbiają je wszelkie owady, jest ich rój!
Lykkefund kwitła mi od pierwszego roku, puściłam ją na starą czereśnię i ładnie ją obrasta. Tego lata odkryłam intensywny zapach tej róży, szczególnie o poranku i o zmierzchu Bonice i ja kiedyś uległam i najpierw byłam zawiedziona ale po trzech latach przeprosiłam ją i już ją chwalę
Karolinko dziękuję i pewnie odnajdę Cię w necie, bo rzadko siadam przed telewizorem o danej godzinie
Gabi bardzo Ci dziękuję za miłe odwiedziny za miłe słowa również. Ogród niestety wymaga stałej i systematycznej pracy, a wiadomo nie zawsze można i nie zawsze się chce, bo albo pogoda albo siły a nawet nieobecność w tym przeszkadza! Roślina to rutewka żółta. Roślina bardzo wysoka i powiem szczerze rośnie co roku wyżej, a zatem na wiosnę trzeba jej znaleźć inną miejscówkę Ładna opowieść o kaczuszkach teściów, to były inne czasy i na działkach tętniło życie, takie prawdziwe. Teraz pewnie w ogóle nie wolno hodować drobiu i każdy na ogół kosi trawnik i otacza się wysokimi roślinami żeby schować się przed sąsiadami. Ja miałam kiedyś taką działkę nie ROD, a poletka doświadczalne AR ...tak to się nazywało Wszyscy czekaliśmy na wiosnę, wymienialiśmy się roślinami, zapraszaliśmy na kawę! było gwarno i wesoło! Potem działki nam zabrali, bo zmieniła się koniunktura i dobrze bo dzięki temu znalazłam się w Będkowicach i mam dom z ogrodem~!
Ogród mam dwukrotnie podlany więc może jakiś czas będzie łatwo wyrywać trawki spomiędzy roślin. Pozdrawiam Cię serdecznie
i parę zdjęć z ogrodu, pachnie sąsiadowy jaśmin!
Liliowce od pierwszego dnia niezbyt ładne przez deszcz
zakwitła taka róża, ma niesamowity układ płatków!
Graham Thomas kwitnie!
róża Tuscany też zyskała na niziutkim cięciu wiosennym!
na to czekam
Na zakończenie kaczuszkowo!
Dziękuję za odwiedziny i życzę wspaniałego dnia!
Ogród co nieco podlany, bo dwa razy wczoraj go zlało, ile z tego wsiąknie zobaczymy. Ten nocny deszcz chyba bardziej został. Z wczorajszych zakupów przywiozłam 3 kwitnące heliotropy.
Natalio bardzo dziękuję! to dobry czas dla ogrodów, ostatnie zdjęcie miało dobre światło wschodzącego słońca
Mariolu i Tobie bardzo dziękuję...po deszczu powinno być jeszcze ładniej
Asiu ja to robię , ale jak wrzucałam do woliery to kury były szybsze, a na zewnątrz kaczki w ogóle na ślimaki nie reagują. Jak wyrzuciłam kilka pozbieranych do pojemnika to przemaszerowały po nich
Marysiu jak na Twoją obecność to jest nieźle Kapelusze też się zużywają
Wiem róże drapią, ale dla zapachu warto je mieć...nie ma piękniejszych zapachów w promieniach wschodzącego słońca
Basiu dlatego nie wymagam! chociaż czasem mnie zaskakują ja też uwielbiam, tą różę i właściwie po wiosennym cięciu zyskała na pokroju, bo była już zawielka. Ma jedną wadę powinna róść pod parasolem
Lucynko w domu mam chłodno bo mury odpowiednie, w aucie klimatyzacja, w sklepach też...pozostają tylko parkingi i ogród. Ogród też nie we wszystkich odcinkach, bo pod orzechem jest przyjemnie. Ogród może jeszcze ślady nieobecności ma, ale tych miejsc nie pokazuję Miałam jeszcze mieć moją wiatę ogrodniczą, ale mnie młoda wygryzła i muszę czekać na odpowiedni termin przesadzenia roślin z innego miejsca i wtedy uporządkuję mój największy bałagan, tzn mam nadzieję że mi się uda
Kaczki nie są takie żarłoki jak kury...pewnie dlatego, że nie produkują jajek!
Dobrego dnia Lucynko
Ewciu ta roślina to żółta rutewka, jest ogromna a uwielbiają je wszelkie owady, jest ich rój!
Lykkefund kwitła mi od pierwszego roku, puściłam ją na starą czereśnię i ładnie ją obrasta. Tego lata odkryłam intensywny zapach tej róży, szczególnie o poranku i o zmierzchu Bonice i ja kiedyś uległam i najpierw byłam zawiedziona ale po trzech latach przeprosiłam ją i już ją chwalę
Karolinko dziękuję i pewnie odnajdę Cię w necie, bo rzadko siadam przed telewizorem o danej godzinie
Gabi bardzo Ci dziękuję za miłe odwiedziny za miłe słowa również. Ogród niestety wymaga stałej i systematycznej pracy, a wiadomo nie zawsze można i nie zawsze się chce, bo albo pogoda albo siły a nawet nieobecność w tym przeszkadza! Roślina to rutewka żółta. Roślina bardzo wysoka i powiem szczerze rośnie co roku wyżej, a zatem na wiosnę trzeba jej znaleźć inną miejscówkę Ładna opowieść o kaczuszkach teściów, to były inne czasy i na działkach tętniło życie, takie prawdziwe. Teraz pewnie w ogóle nie wolno hodować drobiu i każdy na ogół kosi trawnik i otacza się wysokimi roślinami żeby schować się przed sąsiadami. Ja miałam kiedyś taką działkę nie ROD, a poletka doświadczalne AR ...tak to się nazywało Wszyscy czekaliśmy na wiosnę, wymienialiśmy się roślinami, zapraszaliśmy na kawę! było gwarno i wesoło! Potem działki nam zabrali, bo zmieniła się koniunktura i dobrze bo dzięki temu znalazłam się w Będkowicach i mam dom z ogrodem~!
Ogród mam dwukrotnie podlany więc może jakiś czas będzie łatwo wyrywać trawki spomiędzy roślin. Pozdrawiam Cię serdecznie
i parę zdjęć z ogrodu, pachnie sąsiadowy jaśmin!
Liliowce od pierwszego dnia niezbyt ładne przez deszcz
zakwitła taka róża, ma niesamowity układ płatków!
Graham Thomas kwitnie!
róża Tuscany też zyskała na niziutkim cięciu wiosennym!
na to czekam
Na zakończenie kaczuszkowo!
Dziękuję za odwiedziny i życzę wspaniałego dnia!
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Maryś różę piękne. Bonicę zawsze podziwiam u Ciebie . Nie wiedziałam że jest rutewka zółta.
A zdjęcie całości to cuuuudne na tapetę nadaje się , przepiękny widok
A zdjęcie całości to cuuuudne na tapetę nadaje się , przepiękny widok
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj Marysiu . Upalnie, oj tak . Twoje kaczuchy bardzo fajne . Takie zdjęcia z ogrodu musisz przynosić częściej- piękne są . Portreciki jak i widoki ogólne bardzo kolorowe . Ogród masz bardzo bujny i to lubię . Patrzę na Twojego Graham Thomasa i myślę czy moja nn nim będzie . Nie do końca jestem przekonana ale nadal obserwuję . Pozdrawiam i udanego dnia życzę .
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, kaczuchy są świetne Mam nadzieję, że uwolnią Twój piękny ogród od ślimorów. Ja u siebie wiosną widziałam zaskrońce, cieszyłam się, że może pozjadają slimaki, a tu przyszło lato, ślimaków od czorta i ani jednego zaskrońca.
Róże przepiękne masz! U Ciebie widziałam różę Kórnik, jest przepiękna, mam ją na liście chciejstw
Róże przepiękne masz! U Ciebie widziałam różę Kórnik, jest przepiękna, mam ją na liście chciejstw
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu fotka poglądowa , a kaczuchy sa ozdobą Twojego ogrodu ... takie wisienki na torcie , ale ja znów mam pytanie ... z serii co to
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa