Ogród pełen róż
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród pełen róż
Wiolu tęskniłem za Twoim ogrodem
Tyle się u Ciebie dzieje, a te kompozycje są piękne .
Widzę, że już jesteś przygotowana do nowego sezonu .
Tyle się u Ciebie dzieje, a te kompozycje są piękne .
Widzę, że już jesteś przygotowana do nowego sezonu .
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, posadziłam ranniki jesienią i niestety nic nie wyłazi. Także te kupione zeszłej wiosny w doniczce nie dają znaku życia.
Podobno ciężko jest trafić na dobre cebule.
Przebiśniegów też nie widzę. Za to cyklameny zaczynają kwitnąc.
Podobno ciężko jest trafić na dobre cebule.
Przebiśniegów też nie widzę. Za to cyklameny zaczynają kwitnąc.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród pełen róż
U mnie też ranniki nie mają szans...za sucho więc przyszłam do Ciebie Wiolu się na nie napatrzeć.
Są cudne
Wszelkim sklepom z roślinkami ciężko się oprzeć ale na poprawę humoru zawsze człowiek się na coś skusi.
Byle do wiosny.
Są cudne
Wszelkim sklepom z roślinkami ciężko się oprzeć ale na poprawę humoru zawsze człowiek się na coś skusi.
Byle do wiosny.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witajcie.
Nic nie piszę bo i niewiele się dzieje. Zima nie odpuszcza. Najpierw spadł śnieg, potem sporo go stopniało a teraz jest go cieniutka warstwa. W dzień na plusie, w nocy schodzi do 5 poniżej zera. Nie jest źle. Tylko tego słoneczka mogło by więcej przyświecać, bo moje zasiewy parapetowe słabo się gramolą. Do tej pory na 12 odmian papryki wzeszły dwie i dwie widzę że coś się ruszają.
Z innymi siewami czekam do początku marca. Już nie raz miałam nauczkę że pośpiech z sianiem nie jest dobry. W marcu dzień jest zdecydowanie dłuższy, jest cieplej i roślinki rosną szybciej i są mocniejsze. Potem mogę je przenieść do szklarenki i tylko w razie zimnych nocy dogrzewam zniczami.
Iwonko, zszokowała mnie cena kobei u Ciebie. To w takim razie po ile są np klematisy ?
U nas na ryneczku bez licencji ok 12 zł, max 15. Ceny rozsad warzyw zaczynają się od 10 groszy (np cebula cukrówka) a kwiatów chyba od 50 gr. (starzec, aksamitka)
Kwitnące sadzonki to różnie, zależy co, pelargoni nie kupuję to nie wiem, ale wilczomlecz chyba był po 3 zł, million bells 5
Jeżeli czegoś nie potrzebuję w dużej ilości, to wolę kupić już gotowe.
Ewelinko, trochę przeraża mnie ilość sprzątania na wiosnę. Ale aby tylko pogoda dopisywała, to dam jakoś radę. Jesienią nie wysprzątałam dokładnie, ale też celowo zostawiłam na rabatach liście, aby tworzyły jakąś ochronę w razie bezśnieżnej zimy.
Już nawet trochę tęsknię za tym zmęczeniem po dniu spędzonym w ogrodzie
Aniu, ja również kocham błękity, fiolety itp.
Ogród zaczął się budzić, ale trochę przystopował, bo zaczęły się przymrozki.
Doniczki z rozsadą wynoszę do tunelu jak już jest naprawdę ciepło. Zazwyczaj koniec marca, początek kwietnia, ale zależy to od roku. Kiedy zanosi się na przymrozek w nocy, okrywam doniczki dodatkowo jeszcze białą agrotkaniną i zapalam kilka zniczy.
Już od kilku lat tak praktykuję i jeszcze nigdy nie przemarzło mi nic.
Witaj Seba.
Ciekawa jestem jak u Ciebie ? Już rozpocząłeś sezon ?
Aniu, nena. Z tymi rannikami to tak jest. Ja miałam je posadzone w dwóch miejscach i w jednym całkowicie mi wyginęły. Te które zostały rosną już z 8 lat i ładnie się rozrastają. Też się zastanawiałam co mogło się stać z tą jedną kępą. Czy coś je zeżarło, czy ziemia nie pasowała - do dziś tego nie wiem.
Cyklamenów nie mam, ale przebiśniegi mam tak przekopane przez kreta, że nie wiem, czy coś zakwitnie
Ela, masz rację, ciężko człowiekowi oprzeć się zakupom. Staram się nie szaleć i już nawet nigdzie nie zaglądam żeby nie ulec. I tak nie jest źle w tym roku. Kupiłam niewiele ponad plan
Nic nie piszę bo i niewiele się dzieje. Zima nie odpuszcza. Najpierw spadł śnieg, potem sporo go stopniało a teraz jest go cieniutka warstwa. W dzień na plusie, w nocy schodzi do 5 poniżej zera. Nie jest źle. Tylko tego słoneczka mogło by więcej przyświecać, bo moje zasiewy parapetowe słabo się gramolą. Do tej pory na 12 odmian papryki wzeszły dwie i dwie widzę że coś się ruszają.
Z innymi siewami czekam do początku marca. Już nie raz miałam nauczkę że pośpiech z sianiem nie jest dobry. W marcu dzień jest zdecydowanie dłuższy, jest cieplej i roślinki rosną szybciej i są mocniejsze. Potem mogę je przenieść do szklarenki i tylko w razie zimnych nocy dogrzewam zniczami.
Iwonko, zszokowała mnie cena kobei u Ciebie. To w takim razie po ile są np klematisy ?
U nas na ryneczku bez licencji ok 12 zł, max 15. Ceny rozsad warzyw zaczynają się od 10 groszy (np cebula cukrówka) a kwiatów chyba od 50 gr. (starzec, aksamitka)
Kwitnące sadzonki to różnie, zależy co, pelargoni nie kupuję to nie wiem, ale wilczomlecz chyba był po 3 zł, million bells 5
Jeżeli czegoś nie potrzebuję w dużej ilości, to wolę kupić już gotowe.
Ewelinko, trochę przeraża mnie ilość sprzątania na wiosnę. Ale aby tylko pogoda dopisywała, to dam jakoś radę. Jesienią nie wysprzątałam dokładnie, ale też celowo zostawiłam na rabatach liście, aby tworzyły jakąś ochronę w razie bezśnieżnej zimy.
Już nawet trochę tęsknię za tym zmęczeniem po dniu spędzonym w ogrodzie
Aniu, ja również kocham błękity, fiolety itp.
Ogród zaczął się budzić, ale trochę przystopował, bo zaczęły się przymrozki.
Doniczki z rozsadą wynoszę do tunelu jak już jest naprawdę ciepło. Zazwyczaj koniec marca, początek kwietnia, ale zależy to od roku. Kiedy zanosi się na przymrozek w nocy, okrywam doniczki dodatkowo jeszcze białą agrotkaniną i zapalam kilka zniczy.
Już od kilku lat tak praktykuję i jeszcze nigdy nie przemarzło mi nic.
Witaj Seba.
Ciekawa jestem jak u Ciebie ? Już rozpocząłeś sezon ?
Aniu, nena. Z tymi rannikami to tak jest. Ja miałam je posadzone w dwóch miejscach i w jednym całkowicie mi wyginęły. Te które zostały rosną już z 8 lat i ładnie się rozrastają. Też się zastanawiałam co mogło się stać z tą jedną kępą. Czy coś je zeżarło, czy ziemia nie pasowała - do dziś tego nie wiem.
Cyklamenów nie mam, ale przebiśniegi mam tak przekopane przez kreta, że nie wiem, czy coś zakwitnie
Ela, masz rację, ciężko człowiekowi oprzeć się zakupom. Staram się nie szaleć i już nawet nigdzie nie zaglądam żeby nie ulec. I tak nie jest źle w tym roku. Kupiłam niewiele ponad plan
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11722
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu witaj
Spojrzałam w google i poczytałam o ubiorce ...śliczna nie wpadła mi wcześniej w oko Poszukam koniecznie w sklepie albo zamówię w sklepie internetowym Polan,bo ja z kolei czaję się na farbownika Masz rację,że lepiej z początkiem marca wysiać nasiona,ale ja z lobelią i stipą już nie czekałam.Kiedy wysiewasz do kuwetek to przykrywasz je czymś i stawiasz od razu w widnym miejscu?
Kobeę wysiałam,u nas w ogrodnictwie jak zobaczyłam ile kosztuje dość spora sadzonka to za głowę się złapałam...a mianowicie 32 zł
Niestety białej nie znalazłam,a ta jednego roku najpiękniej mi zakwitła,fioletowa będzie za to.
Rannik jeden dosłownie na wiosnę wychodzi i za nic nie chce się rozmnożyć Ty masz za to piękny,aż oczu nie mogę oderwać
Buziaki
Spojrzałam w google i poczytałam o ubiorce ...śliczna nie wpadła mi wcześniej w oko Poszukam koniecznie w sklepie albo zamówię w sklepie internetowym Polan,bo ja z kolei czaję się na farbownika Masz rację,że lepiej z początkiem marca wysiać nasiona,ale ja z lobelią i stipą już nie czekałam.Kiedy wysiewasz do kuwetek to przykrywasz je czymś i stawiasz od razu w widnym miejscu?
Kobeę wysiałam,u nas w ogrodnictwie jak zobaczyłam ile kosztuje dość spora sadzonka to za głowę się złapałam...a mianowicie 32 zł
Niestety białej nie znalazłam,a ta jednego roku najpiękniej mi zakwitła,fioletowa będzie za to.
Rannik jeden dosłownie na wiosnę wychodzi i za nic nie chce się rozmnożyć Ty masz za to piękny,aż oczu nie mogę oderwać
Buziaki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu papryki bardzo nierównomiernie kiełkują, moje miały rozbieżność prawie 3 tygodniową, czekam jeszcze na jedną jakaś toporna, cały czas cisza w doniczce.
Ranniki przepiękne, masz już jakieś zwiastuny tego co przyjdzie za 34 dni. Moje ranniki zginęły, trzeba pomyśleć nad nowymi. Tak samo spodobały mi się czosnki, ślicznie u Ciebie wyglądają, kupię na jesieni.
Ranniki przepiękne, masz już jakieś zwiastuny tego co przyjdzie za 34 dni. Moje ranniki zginęły, trzeba pomyśleć nad nowymi. Tak samo spodobały mi się czosnki, ślicznie u Ciebie wyglądają, kupię na jesieni.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród pełen róż
U mnie o dziwo jeszcze nic nie wysiane. Nawet nasiona warzyw nie kupiłem .
W najbliższym czasie wysieję papryki, i to chyba tyle na razie .
Pogoda tak jak piszesz ... do doopy
W najbliższym czasie wysieję papryki, i to chyba tyle na razie .
Pogoda tak jak piszesz ... do doopy
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witajcie.
Piękny dzień dziś mamy. Od rana cudnie świeci słoneczko. Od razu człowiek inaczej się czuje i aż mnie nosi, żeby już coś podziałać w ogrodzie. Niestety jeszcze się nie da. W wielu miejscach zalega śnieg, a tam gdzie go nie ma jest błoto.
Moje papryki rosną dziś w oczach. Rano jeszcze nic nie widziałam a niedawno sprawdzałam i kolejne dwie się gramolą. Posiałam 12 odmian i jeszcze tylko jedna śpi.
Wyszłam troszkę do ogrodu pooddychać świeżym powietrzem. Ach, jak mi się już marzy taka prawdziwa wiosna
Kilka zdjęć cyknęłam, ale raczej na razie nic nowego się nie pokazało. Trochę to wszystko przystopowało.
Niepokoję się o róże. Wyglądają zaskakująco dobrze, a sporo krzaków jakby nawet nie zakończyło wegetacji. Mają zielone, zdrowe liście na całych krzewach a nawet pąki kwiatowe.
Nie wiem czy się cieszyć czy martwić.
Zobaczcie np na te dwie. To są dzisiejsze zdjęcia
Z kwitnących przodują ranniki
Aniu, to jak się kusimy, to ja za namową Basi (apus) kupiłam nasionka facelii. Zachwalała i kusiła w ubiegłym sezonie, to się skusiłam. Farbownik też mi już wpadł w ręce No gdzie ja to wszystko pomieszczę.
Czubatka piękna jest. Tylko trzeba ją regularnie podlewać, bo jak się ją przesuszy, to traci na wyglądzie.
Świeżo posiane nasiona przykrywam i stawiam na kaloryferze. Jak widzę że zaczynają kiełkować to przenoszę na parapet.
Faktycznie cena kobei powalająca. Chyba też bym siała jakby po tyle były u nas
Dorotko, u mnie papryki też nierówno wschodzą, ale jeszcze tylko jedna i będzie komplet. W sumie nawet jakby nie wzeszła, to i tak płakać nie będę. I tak będzie co sadzić i problem żeby pomieścić.
Ranniki rozrastają się. Co roku kępka jest większa. To chyba trzeba trafić z miejscem, bo miałam też w innej części ogrodu i tamte szybko wyginęły.
Seba, ja też póki co tylko papryki posiałam. Oszczędzam miejsca na parapetach. Posieję jeszcze na pewno pomidory, ale większość będę się starała już w kwietniu w szklarni, albo wprost do gruntu.
Piękny dzień dziś mamy. Od rana cudnie świeci słoneczko. Od razu człowiek inaczej się czuje i aż mnie nosi, żeby już coś podziałać w ogrodzie. Niestety jeszcze się nie da. W wielu miejscach zalega śnieg, a tam gdzie go nie ma jest błoto.
Moje papryki rosną dziś w oczach. Rano jeszcze nic nie widziałam a niedawno sprawdzałam i kolejne dwie się gramolą. Posiałam 12 odmian i jeszcze tylko jedna śpi.
Wyszłam troszkę do ogrodu pooddychać świeżym powietrzem. Ach, jak mi się już marzy taka prawdziwa wiosna
Kilka zdjęć cyknęłam, ale raczej na razie nic nowego się nie pokazało. Trochę to wszystko przystopowało.
Niepokoję się o róże. Wyglądają zaskakująco dobrze, a sporo krzaków jakby nawet nie zakończyło wegetacji. Mają zielone, zdrowe liście na całych krzewach a nawet pąki kwiatowe.
Nie wiem czy się cieszyć czy martwić.
Zobaczcie np na te dwie. To są dzisiejsze zdjęcia
Z kwitnących przodują ranniki
Aniu, to jak się kusimy, to ja za namową Basi (apus) kupiłam nasionka facelii. Zachwalała i kusiła w ubiegłym sezonie, to się skusiłam. Farbownik też mi już wpadł w ręce No gdzie ja to wszystko pomieszczę.
Czubatka piękna jest. Tylko trzeba ją regularnie podlewać, bo jak się ją przesuszy, to traci na wyglądzie.
Świeżo posiane nasiona przykrywam i stawiam na kaloryferze. Jak widzę że zaczynają kiełkować to przenoszę na parapet.
Faktycznie cena kobei powalająca. Chyba też bym siała jakby po tyle były u nas
Dorotko, u mnie papryki też nierówno wschodzą, ale jeszcze tylko jedna i będzie komplet. W sumie nawet jakby nie wzeszła, to i tak płakać nie będę. I tak będzie co sadzić i problem żeby pomieścić.
Ranniki rozrastają się. Co roku kępka jest większa. To chyba trzeba trafić z miejscem, bo miałam też w innej części ogrodu i tamte szybko wyginęły.
Seba, ja też póki co tylko papryki posiałam. Oszczędzam miejsca na parapetach. Posieję jeszcze na pewno pomidory, ale większość będę się starała już w kwietniu w szklarni, albo wprost do gruntu.
- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu
Dziękuję za instrukcję przechowalni tunelowej Sądząc po ilości samych papryk i torebeczek, które wcześniej pokazywałaś (a to zapewne nie wszystkie, jakie wysiejesz do tunelu) to twój metraż całkiem spory - naprawdę wystarczy kilka zniczy? Ciekawe, co sąsiedzi pomyślą, jak zapalę u siebie Ale co mi tam, i tak mnie biorą za wariatkę Jaka temperatura musi być na zewnątrz w dzień? - 10 stopni, więcej, mniej? My planujemy tunel 3x6m, nie mam bladego pojęcia, ile tam wejdzie roślinek. Wyliczę pi razy drzwi i będzie trzeba iść na czuja za pierwszym razem. Potem chyba już w następnych latach będę wiedzieć co i jak
Ja czekam z wysiewami na 1.03. Już się nie mogę doczekać
Różyczki rzeczywiście wyglądają, jakby nie było zimy Mam nadzieję, że większe chłody ominą Twoje królowe i w takiej pięknej kondycji dotrwają do wiosny. U mnie też dziś pięknie świeciło słoneczko, od bardzo, bardzo dawna. Korciło mnie przyciąć winorośle Szkoda, że u nas na Sląsku tak kiepskie powietrze. Wychodzenie na zewnątrz o tej porze roku to żadna przyjemność... ale milej chociaż na duszy, gdy świeci przez okno, od razu czuje się tą moc
Dziękuję za instrukcję przechowalni tunelowej Sądząc po ilości samych papryk i torebeczek, które wcześniej pokazywałaś (a to zapewne nie wszystkie, jakie wysiejesz do tunelu) to twój metraż całkiem spory - naprawdę wystarczy kilka zniczy? Ciekawe, co sąsiedzi pomyślą, jak zapalę u siebie Ale co mi tam, i tak mnie biorą za wariatkę Jaka temperatura musi być na zewnątrz w dzień? - 10 stopni, więcej, mniej? My planujemy tunel 3x6m, nie mam bladego pojęcia, ile tam wejdzie roślinek. Wyliczę pi razy drzwi i będzie trzeba iść na czuja za pierwszym razem. Potem chyba już w następnych latach będę wiedzieć co i jak
Ja czekam z wysiewami na 1.03. Już się nie mogę doczekać
Różyczki rzeczywiście wyglądają, jakby nie było zimy Mam nadzieję, że większe chłody ominą Twoje królowe i w takiej pięknej kondycji dotrwają do wiosny. U mnie też dziś pięknie świeciło słoneczko, od bardzo, bardzo dawna. Korciło mnie przyciąć winorośle Szkoda, że u nas na Sląsku tak kiepskie powietrze. Wychodzenie na zewnątrz o tej porze roku to żadna przyjemność... ale milej chociaż na duszy, gdy świeci przez okno, od razu czuje się tą moc
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród pełen róż
Wiolu róże jak widać nic sobie nie robią z tej zimy.. u mnie było podobnie ale wziąłem sekator i poobcinałem im liście, nie wiem czy dobrze zrobiłem czy nie, ale chciałem dać im do zrozumienia, że pora spać Przepięknie wyszły Ci ranniki takie mini pole z nich, super to wygląda
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród pełen róż
A jakie pomidory wysiejesz ? Jest tyle odmian ... chyba u Eli kupowałaś
Ranniki cudne, bardzo mi się podobają. Czy one rosną z cebulek ? Nie znam tej rośliny .
Mam takie same róże. Są odmiany, które nawet jednego liścia nie zrzuciły. No właśnie, martwić się?
Nie, no chyba nie ma czym . Taka pogoda widocznie im pasuje .
Ranniki cudne, bardzo mi się podobają. Czy one rosną z cebulek ? Nie znam tej rośliny .
Mam takie same róże. Są odmiany, które nawet jednego liścia nie zrzuciły. No właśnie, martwić się?
Nie, no chyba nie ma czym . Taka pogoda widocznie im pasuje .
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu . Faktycznie niektóre z Twoich róż wyglądają zadziwiająco dobrze . Miejmy nadzieje, że wszystkie ładnie przezimują i w sezonie będą czarować . Pozdrawiam .
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu ja też bardzo niepokoję się o róże, moje również nie zrzuciły liści, okrywówki mają pąki. Jak przyjdą mrozy, będzie powtórka z zeszłego roku, przemarzną i trzeba nisko przycinać.
Na pewno masz rację co do ranników, rosły u mnie pięknie, ale zmieniłam im miejsce i wtedy wszystko znikło.
Na pewno masz rację co do ranników, rosły u mnie pięknie, ale zmieniłam im miejsce i wtedy wszystko znikło.