Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Prosba o ocene i pomoc.
Witam,
Jestem z wami jak i roslinkami nowicjuszem, wysiewam 15 roslin ale jak na ta chwile mam problem z dwoma duzymi okazami.
1) Bambus (Phyllostachys pubescens)
2) Bonsai ( Wiąz drobnolistny)
3) Zauważony nieprzyjaciel.
1) Bambus (Phyllostachys pubescens)
2) Bonsai ( Wiąz drobnolistny)
3) Zauważony nieprzyjaciel.
Pytanie moje brzmi co im jest?
Informacje:
Nie wiem ile bambus i Bonsai maja ale juz chyba ponad rok, na bambusie jak i bonsai czasami zauwaze szkodniki to pryskam je " Pirflor ae".
Nawoze: Florovit
Bambus co 8 dni
Bonsai co miesiac
I Bambusa pryskam jeszcze "Topsin'em" co dwa tygodnie
Ostatnio zauważyłem ze w pokoju obok co drugi kwiatek byl wsrod pasozytow..:/
Ale po waszych opiniach i poradach spróbuje naturalnych srodkow do ochrony roslin.
Z gory dziekuje i przepraszam jeśli podalem za malo informacji lub zasmiecam forum.
Pozdrawiam
Konrad
Ps. ups.. przepraszam zauwazylem ze posta umiescilem nie w tym dziale..
Przepraszam bardzo cala administracje i jeśli sie da prosze o przeniesienie.
Dziekuje
Jestem z wami jak i roslinkami nowicjuszem, wysiewam 15 roslin ale jak na ta chwile mam problem z dwoma duzymi okazami.
1) Bambus (Phyllostachys pubescens)
2) Bonsai ( Wiąz drobnolistny)
3) Zauważony nieprzyjaciel.
1) Bambus (Phyllostachys pubescens)
2) Bonsai ( Wiąz drobnolistny)
3) Zauważony nieprzyjaciel.
Pytanie moje brzmi co im jest?
Informacje:
Nie wiem ile bambus i Bonsai maja ale juz chyba ponad rok, na bambusie jak i bonsai czasami zauwaze szkodniki to pryskam je " Pirflor ae".
Nawoze: Florovit
Bambus co 8 dni
Bonsai co miesiac
I Bambusa pryskam jeszcze "Topsin'em" co dwa tygodnie
Ostatnio zauważyłem ze w pokoju obok co drugi kwiatek byl wsrod pasozytow..:/
Ale po waszych opiniach i poradach spróbuje naturalnych srodkow do ochrony roslin.
Z gory dziekuje i przepraszam jeśli podalem za malo informacji lub zasmiecam forum.
Pozdrawiam
Konrad
Ps. ups.. przepraszam zauwazylem ze posta umiescilem nie w tym dziale..
Przepraszam bardzo cala administracje i jeśli sie da prosze o przeniesienie.
Dziekuje
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Oj, oj, oj i jeszcze raz oj. Niestety mała makabra.
Obydwie rośliny należy zdecydowanie przesadzić do nowej ziemi.
Bambus. Dać "normalną" doniczkę, średniej wielkości i nową ziemię, którą można zmieszać z piaskiem 2:1. Lubi wilgoć, zraszanie, ziemia musi być stale wilgotna aczkolwiek nie może być zalewany. Może stać na południowym oknie ale nie może być "przypiekany" ostrym słońcem. Na pewno odbije i rozrośnie się.
Bonsai. Tu sprawa jest trudniejsza aczkolwiek do wybrnięcia. Zdecydowanie trzeba go przesadzić do nowej ziemi (tym bardziej, że i pora jest odpowiednia).
Najlepsza i jaką polecam w Twoim przypadku będzie gotowa ziemia dla bonsai (w dużych marketach z działem ogrodniczym na pewno znajdziesz). Jeżeli nie znajdziesz takiej ziemi to dopowiem Ci jak ją "zrobić".
Podczas przesadzania bonsai od razu także skraca się korzenie i koryguje się koronę. Tutaj mamy niesamowity "krzaczor", który spokojnie przynajmniej rok nie był kształtowany. Jedno zdjęcie tego drzewka (aczkolwiek ładne, duże) nie wystarczy. Zrób jeszcze przynajmniej dwa (z przodu i z tyłu) z perspektywy środka drzewka - aby dokładniej można było dostrzec kształt poszczególnych konarów i gałęzi.
Na "już" możesz obciąć wszystkie gałązki, które pozbawione są liści. Pstryknij zdjęcia i wstaw je tu. Do obcinania możesz użyć niewielkich ale ostrych nożyczek lub najlepiej cążek do skórki jakie są w przyrządach do manicure w torebce u prawie każdej kobiety.
Obydwie rośliny należy zdecydowanie przesadzić do nowej ziemi.
Bambus. Dać "normalną" doniczkę, średniej wielkości i nową ziemię, którą można zmieszać z piaskiem 2:1. Lubi wilgoć, zraszanie, ziemia musi być stale wilgotna aczkolwiek nie może być zalewany. Może stać na południowym oknie ale nie może być "przypiekany" ostrym słońcem. Na pewno odbije i rozrośnie się.
Bonsai. Tu sprawa jest trudniejsza aczkolwiek do wybrnięcia. Zdecydowanie trzeba go przesadzić do nowej ziemi (tym bardziej, że i pora jest odpowiednia).
Najlepsza i jaką polecam w Twoim przypadku będzie gotowa ziemia dla bonsai (w dużych marketach z działem ogrodniczym na pewno znajdziesz). Jeżeli nie znajdziesz takiej ziemi to dopowiem Ci jak ją "zrobić".
Podczas przesadzania bonsai od razu także skraca się korzenie i koryguje się koronę. Tutaj mamy niesamowity "krzaczor", który spokojnie przynajmniej rok nie był kształtowany. Jedno zdjęcie tego drzewka (aczkolwiek ładne, duże) nie wystarczy. Zrób jeszcze przynajmniej dwa (z przodu i z tyłu) z perspektywy środka drzewka - aby dokładniej można było dostrzec kształt poszczególnych konarów i gałęzi.
Na "już" możesz obciąć wszystkie gałązki, które pozbawione są liści. Pstryknij zdjęcia i wstaw je tu. Do obcinania możesz użyć niewielkich ale ostrych nożyczek lub najlepiej cążek do skórki jakie są w przyrządach do manicure w torebce u prawie każdej kobiety.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Dziekuje za pewne wskazowki, tylko czym przyciac korzenie bonsai?
Tak, nie formowalem go gdyz nie wiedzialem do konca jak to robic i kiedy..
Dobrze dodam jeszcze zdjecia, ale na ta chwile nie mam juz aparatu, jutro sie pojawia.
Bambusa przesadzic kiedys trzeba, a juz najlepsza pora, bo nie byl jeszcze przesadzany.
A czy dla bambusa moze byc normala ziemia? nie ma specjalnych wymagan?
I czy ta choroba jego jest tym spowodowana?
Do przyciecia galezi mozna stosowac noz?
Dziekuje za informacje ktore sa dla mnie pomocne.
Pozdrawiam
Konrad
Tak, nie formowalem go gdyz nie wiedzialem do konca jak to robic i kiedy..
Dobrze dodam jeszcze zdjecia, ale na ta chwile nie mam juz aparatu, jutro sie pojawia.
Bambusa przesadzic kiedys trzeba, a juz najlepsza pora, bo nie byl jeszcze przesadzany.
A czy dla bambusa moze byc normala ziemia? nie ma specjalnych wymagan?
I czy ta choroba jego jest tym spowodowana?
Do przyciecia galezi mozna stosowac noz?
Dziekuje za informacje ktore sa dla mnie pomocne.
Pozdrawiam
Konrad
Cześć, co prawda drzewka bonsai mnie bardzo fascynują- i nie zdecydowała bym sie na dzrzewko gdyby nie mój M, po przeczytaniu waszych postów jestem troszeczkę głupsza i chyba potrzebuję rady co do jego dalszego funkcjonowania w moim domu. To że mam badziewiaste drzewko nienaturalnie wygięte to wiem, bo tak strwierdziliście w postach, nie mniej jednak prosze o poradę. Grubość pnia 2cm wysokość 30cm.
Nie wiem czy to zdjęcie będzie dobre jeżeli nie to umieszczę inne
Nie wiem czy to zdjęcie będzie dobre jeżeli nie to umieszczę inne
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Konradzie - powoli. Przygotuj: ostre nożyczki, kup ziemię jaką doradzam - do bonsai ewentualnie inną (zostanie Ci jeszcze dla bambusa) i zaopatrz się w trochę piasku lub żwirku ale takiego nieobsikanego przez psy i koty, może być jeszcze przydatny brzeszczot do metalu (chodzi o to by miał drobne ząbki).
Zrób zdjęcia jak wyżej i wstaw tutaj. Bambus możesz przesadzić w każdej chwili.
Zrób zdjęcia jak wyżej i wstaw tutaj. Bambus możesz przesadzić w każdej chwili.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Zdjęcie jest za małe by wg niego coś doradzić. Nie można nawet stwierdzić na 100 % co to za roślina Ale już na pierwszy rzut oka widać, że drzewko wymaga korekty ulistnienia, czyli po prostu przycięcia poszczególnych gałązek (wystarczy sobie przypomnieć jak wyglądało po zakupie) i uformowania na nowo szczytu (czubka). Dlatego konieczne będą większe rozmiarowo zdjęcia całego drzewka zrobione z perspektywy środka drzewka, powiedzmy tego wygięcia pnia - przynajmniej z przodu i z tyłu.
Wydaje się, że drzewko jest w dobrej kondycji, co jest najważniejsze.
Wydaje się, że drzewko jest w dobrej kondycji, co jest najważniejsze.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Drzewko zakupione w sobotę, zdjęcie umieszczę wieczorem, bo teraz urzęduje w pracy.
Jeszcze mam jedno pytanko. Niedawno przeglądałam gazety z bonsai, zafascynował mnie obrazek na którym był głóg miniaturowy i na dodatek kwitnący, czy takie drzewko jest możliwe do prowadzenia w domu ???? i czy było by trudne w prowadzeniu???
Jeszcze mam jedno pytanko. Niedawno przeglądałam gazety z bonsai, zafascynował mnie obrazek na którym był głóg miniaturowy i na dodatek kwitnący, czy takie drzewko jest możliwe do prowadzenia w domu ???? i czy było by trudne w prowadzeniu???
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Wiem, że mamy w kraju 2 pospolite odmiany głogu: jednoszyjkowy i dwuszyjkowy. Czy różni się od nich miniaturowy - nie mam pojęcia, jedynie tyle co sugeruje sama nazwa. Próbowałem kiedyś wysiać głóg dwuszyjkowy z nasion, siewka była bardzo chimeryczna i nie przetrzymała zimy. Można byłoby spróbować poprzez sadzonki lub metodą odkładu powietrznego nawet na grubszym pniu (ja - może w tym roku spróbuję przez sadzonki). W niektórych szkółkach można kupić sadzonki głogu w doniczkach. Tyle, że np. w "moich" szkółkach były to rośliny wyrośnięte na 1-1,5 metra z bardzo cienkim pniem jak ołówek i co najważniejsze do wysokości 70-80 cm - "gołe" (czyli do prób na bonsai - nienadające się).
Poniżej zdjęcie z książki Harrego Tomlinsona "Bonsai":
Poniżej zdjęcie z książki Harrego Tomlinsona "Bonsai":
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Oczywiście, jest cała gama takich gatunków. Teoretycznie z każdej rośliny drzewiastej można zrobić bonsai lub ją zminiaturyzować.
Przede wszystkim azalie o drobnych liściach, pigwowiec, jabłonie, morele, glicynia, irga, marketowa serissa też potrafi zakwitnąć, ognik i rożne odmiany wiśni oraz jeszcze na pewno wiele innych.
Przede wszystkim azalie o drobnych liściach, pigwowiec, jabłonie, morele, glicynia, irga, marketowa serissa też potrafi zakwitnąć, ognik i rożne odmiany wiśni oraz jeszcze na pewno wiele innych.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,