Ciemiernik(Helleborus) cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7057
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
A nie jest to przemrożenie ?Mariola54 pisze:Przepiękne ciemierniki.
Ja mam trzy gatunki,
ale wszystkie są chore.
Czerwonawy w tym roku pierwszy raz będzie kwitł i też już ma chore liście.
Cuchnący jest najzdrowszy,
ale natomiast kwiaty rozwijają mu się od lutego
i jakoś nie mogą się w pełni otworzyć.
Ciemiernik biały to obraz nędzy i rozpaczy.
Czy jest jakaś rada na tę ich chorobę?
Antocyjan zdominował chlorofil w liściach czerwonego?
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Miałam podobne objawy z ciemiernikiem białym. Już w ubiegłym roku zaczął źle wyglądać, myślałam, że to może jakaś choroba grzybowa itp., takie same ciemne liście i lekko czerniejące łodygi. Niedawno go przesadziłam , bo odkryłam piękne złoża marglu i kredy w moim ogrodzie i pomyślałam , że będzie miał idealne warunki. Przy przesadzaniu zauważyłam, że jego korzenie wrastają w kwaśny torf , o co w moim ogrodzie bardzo trudno. To moja wina, sadziliśmy ciemierniki jak było już ciemno i miałam przygotowaną ziemię z kredą i marglem w workach po kwaśnym torfie i mój M musiał się pomylić. Margiel z kredą poszedł na drugą stronę ogrodu gdzie miały być Rh i azalie, jak ja tego nie zauważyłam , nie wiem. Obecnie jest już tak jak powinno być, ale trafić w moim regionie na kwaśny torf zamiast na margiel i kredę to jak wygrać 6 w totolotka . Przesadziłam 3 sztuki i czekam na efekty. Naturalne warunki do uprawy ciemierników mam wprost idealne, widziałam u nas bardzo dorodne okazy, tylko zimy są trochę za mroźne , ale podłoże doskonałe. Ciekawe jak to przeżyją, jednak nie miałam innego wyjścia. Poprzednio rósł w słońcu i wiem, że to była totalna głupota, mimo intensywnego podlewania, nie radził sobie w tych warunkach. Mam nadzieję, że to koniec ciemiernikowych problemów. Ja już tak namieszałam, jeśli chodzi o podłoże w ogrodzie, że teraz przed posadzeniem jakiejkolwiek rośliny muszę dobrze pomyśleć co jest pod spodem .
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Wiem że ciemierniki preferują zacienienie, ale moje rosną w pełnym słońcu już 3 rok i jak na razie rozrastają się i kwitną.mora1 pisze: Poprzednio rósł w słońcu i wiem, że to była totalna głupota, mimo intensywnego podlewania, nie radził sobie w tych warunkach. Mam nadzieję, że to koniec ciemiernikowych problemów. Ja już tak namieszałam, jeśli chodzi o podłoże w ogrodzie, że teraz przed posadzeniem jakiejkolwiek rośliny muszę dobrze pomyśleć co jest pod spodem .
Nie mam z nimi problemów.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Noooo , ja też posadziłam nowe nabytki od południowej strony, ale na obojętnym (pH) kawałku, podsypałam dolomitem, zakryłam gałązkami świerka.
Zdjęcia moich " pierwszaków" wkleiłam na poprzednich stronach.
Także tego przemrozonego maluszka, którego góra sczerniała kompletnie i został tylko 1 malusi listek.
Przyszła na inspekcję sąsiadka ( fachura ciemiernikowa) i opierniczyła mnie tak dokładnie, że przy niej przesadzałam wszystkie ciemierniki na cienistą grządkę.
I aż mi się wierzyć nie chce - biały juz trzeci tydzień trzyma kwiaty i wcale nie więdnie
Zdjęcia moich " pierwszaków" wkleiłam na poprzednich stronach.
Także tego przemrozonego maluszka, którego góra sczerniała kompletnie i został tylko 1 malusi listek.
Przyszła na inspekcję sąsiadka ( fachura ciemiernikowa) i opierniczyła mnie tak dokładnie, że przy niej przesadzałam wszystkie ciemierniki na cienistą grządkę.
I aż mi się wierzyć nie chce - biały juz trzeci tydzień trzyma kwiaty i wcale nie więdnie
Ja wczesniej pokazywałam swoje dopiero co kupione chyba pod koniec lutego. Oba były w kropki - jeden biały i jeden fioletowy. Posadziłam do ziemi uprzednio troche hartując. W tej chwili biały dalej pięknie kwitnie a filetowy wszystkie kwiaty i pąki ma suche. Były sadzone tego samego dnia obok siebie. Zauważyłam że różnią się liśćmi: jeden ma błyszczące a drugi matowe, czy to mogą być różne odmiany? Płaciłam za nie po 25 zł a takie same widziałam później w PNOS Ożarów po 18 zł.