Kalarepka- wymagania,problemy

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

Urosła taaaka wielka- jak myślicie ? będzie dobra? Obrazek
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

A to odmiana jedna z tych gigantów? - Moje w zeszłym roku też były baardzo duże, nie mogłam ich w ogóle uciąć - wkońcu szpadel ostry wzięłam u uciełam nim korzeń. Skóra twarda i dostać wcale się do niej nie było łatwo - ale miąższ był super soczysty.
Za duża jak na jeden raz do zjedzenia - ale mój kochany Labek uwielbia kalarepy więc nadmiar odrazu zjadł cudownie zadowolony, że się podzieliliśmy ;:oj
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

Dzięki, bo chciałam ją wyrzucić :wit
Pozdrawiam Ewa
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6452
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

A kto to jest Labek?
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

Ale on kalarepę Gigant rozbroił (całą!!!) w pół godziny. I to razem ze skórą ;)
Mnie się udało ją obrać w pół godziny... ;)

Sama po sobie posprzątam ;))
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6452
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

Moje Bigle(ma dwa) tez lubią kalarepki hihihi ...piękny
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

Pelasia pisze:A kto to jest Labek?
właśnie, też chcę wiedzieć :D
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

to chyba domena wszystkich aporterów :)) Jedzą wszystko!!! :-D Mój jak wpadł na działkę, to miałam po ogórkach - zżarł wszystkie... Nie było co zbierać... Pelasia - pokaż zdjęcie!!! uwielbiam beagle - to takie same wariaty jak labki ;:oj No ale, żeby nie było - ja kalarepy gigant już nie posadzę, fajnie że taka wielka, ale:
1. zdecydowanie dłużej trzeba na nią czekać (normalka, przecież musi dorosnąć do swoich rozmiarów).
2. Walka z wyrywaniem (po trzech miałam serdecznie dość) a jeszcze większa jak chciałam uciąć korzeń - nie na moją siłę.
3. Sporo z nich mi popękała i w tym miejscach pojawiły się zdrewnienia.
Wiem, że oczywiście pękanie to zła gospodarka wodna rośliny, pewnie gdyby miała cały czas dostatek wody to tak by się nie stało.
Ale jednak w przyszłym roku zostaję przy wiedeńskiej - rośnie mniejsza, ale ją przynajmniej jestem w stanie sama wyrwać :;230

-- 20 wrz 2012, o 20:30 --

Ewa to taka 45kg krówka ;) Labrador :-P
Chciałam wrzucić małą miniaturę, ale fotosik odmówił posłuszeństwa. Chociaż w sumie mogę wrzucić w avatarka :)
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

Aha, teraz zobaczyłam ,awatar,póżno-ale zaskoczyłam :D
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
qwak
50p
50p
Posty: 55
Od: 18 lut 2012, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja:
Kontakt:

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

Moja kalarepa tez gigant, też trudna "w obróbce", a na dodatek z mieszkańcami. ;:oj
Obrazek
Biofizyk z wykształcenia, ogrodnik z zamiłowania: latem na działce, zimą w domu - w wersji HiTech -regulamin
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Kalarepa - uprawa

Post »

W ubiegłym roku narzekałam na moje giganty Tytany, w tym już nie. Aby wyciąć idę uzbrojona w sekator o dłuuuuugich rączkach - zasada dźwigni - i ścinam bez wysiłku. Następnie kroję na desce mocnym nożem (nie może mieć cienkiego ostrza bo się gnie) na pół, a potem na ćwiartki, czasem na ósemki. Obieranie od strony ogonka przez ciągnięcie łyka nie jest już trudne. W środku czeka miła niespodzianka - ani śladu łyka.
W mniejszych odmianach musiałam często wyrzucać 1/3 do 1/2 kalarepy od strony ogonka bo były tak ostre włókna w środku.

I wcale nie trzeba czekać aż wszystkie będą wielkie - ja jem zaczynając od małych, a inne w tym czasie dorastają.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Wolusia
1000p
1000p
Posty: 2471
Od: 12 sty 2013, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re:

Post »

mila1003 pisze:Daj jej jeszcze czas. Mojej kalarepy nie mogę nawet do orzecha laskowego porównać, ale spojnie, jak co roku czekam, bo ona sobie urośnie na 100%. Nie wiem czy obrywanie liści pomaga, ja obrywam liście ale to dlatego, że robię z nich pyszną zupkę. Jednak z danej rośliny w trakcie całego okresu wegetacyjnego nie zrywam ich więcej niż ze 3 sztuki, tak mniej więcej oczywiście bo tego nie liczę. Zawsze uważałam kalarepę za mało wybredne warzywko. Nic z nią nie robię, ba, nawet o niej prawie zapominam a rośnie jak szalona. I tak co roku.
Mila, podaj przepis na zupkę z liśćmi kalarepy. Jestem bardzo ciekawa, a kalarepkę uwielbiam :)
Awatar użytkownika
DoktorPio
100p
100p
Posty: 121
Od: 6 lut 2013, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bełchatów

Kalarepa - Brak bulwy ?

Post »

Witam
Wzeszłym roku kupiłem rozsadę kalarepy i wsadziłem do gruntu gdzie w poprzednich latach rosły rożne warzywa i kalarepa też.
Ziemia była w umiarkowany sposób dwa lata temu nawożona obornikiem kurzym i króliczym.
Ale niestety w ubiegłym roku kalarepa kompletnie mi się nie udała. Chodzi mi mianowicie o to że kalarepa rosła w piękne bujne zdrowe liście ale bulwy niestety nie było albo była mała :?
Może ktoś wie jaka była przyczyna :roll: ?
Czyżby mogła by to być zbyt duża dawka azotu ???
Ja nie nawoziłem ale możliwe że mój tata potajemnie podlał gnojówką albo podsypał jakimś nawozem :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”