Przecież wszystko napisane: na tej stronie kilka metod i w linku jeszcze jedna. No ile razy to samo powtarzać?maryann pisze:Nie widzę przeciwskazań- tak właśnie robię; ostatnio dostała siarczanu potasu, który głeboko przygrzebałem. A zakwaszam mocząc w wodzie torf wysoki(1kg suchego torfu-w woreczku płociennym- na 6l ). http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 337308d930
Myślę, że w domu praktyczniejsze byłyby nawozy rozpuszczalne, np. te typu 'Magiczna siła'.
No dobrze- jeszcze jeden wątek http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... zakwasi%E6
Gotowanie wody nie jest procesem chemicznym, a jedynie tak skutecznie pozbędziemy sie wapnia z wody. Trzeba wziąć właściwą wodę, lub związać ten pierwiastek dodając odpowiednią substancję, ktora spowoduje 'zmiękczenie wody'.
Uprzedzając pomysły- Calgonu też nie radzę.
A co do stanowiska, to uczą w podstawówce w szóstej klasie(teraz może nawet w piątej) o tym jak wygląda w Ameryce Południowej plantacja kawy: Pomiędzy krzewami rosną drzewa kakaowca, bo kawa nie lubi ostrego słońca. A ponieważ to roślina południowa, można się spodziewać, że cienia też nie zwyczajna.