Moja młoda działeczka - aanula cz.2
Aniu to dałaś po robocie ja za to dziś tylko rano przesadziłam swoje Olusie i na tym koniec , bo zaczęło padać i byłam w Ełku jak wiesz . Zmywara pod nazwą "Jadzia" niestety nadal musi działać bo w nowej prawie, bo 2 letnie wysiadł silnik Aniu ale szybko zakwitły datury , ja swoją jeszcze trzymam w piwnicy , bo ona idzie do gruntu , i muszę jeszcze poczekać boję się ,że może zmarznąć.
Miłej pracy słoneczko
Miłej pracy słoneczko
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Nadrabiam obiecane zaległości ...
Jeżeli tak, to mam ją trzeci rok ...
Iwonko , dziękuję Kochana
A u Ciebie to cooooo...? Nie jest ślicznie ...??
W porównaniu z tym w jakim stanie kupiłaś a teraz, to dopiero masz raj!
Priam, co prawda nie spaliłam tych liści ale są już baaaardzo daleko od Juki
Wywiozłam do kontenera ...
Dzięki Ewuś
Link na pewno się przyda ...
Tess, ja oprócz popryskania to jeszcze podlałam tym preparatem żeby odkazić ziemię...
Po niedzieli znowu opryskam i zobaczymy czy to coś pomoże
Maryno, cieszę się, że miło spędziłaś u mnie czas i że podoba Ci się moja działeczka Zapraszam częściej
Elu, te małe sadzoneczki to oczywiście pójdą do gruntu po "zimnych ogrodnikach"
To dopiero namiastka tego co planuje posadzić z jednorocznych
Joluś sama jestem w szoku że już zakwitły
Ale cieszy mnie to ogromnie ...
Jadzieńko widziałam Twojego Olusia
Toż to gigant
Moje w porównaniu z Twoim to kurduple
Jadziu, tylko uważaj żeby zmywarka "Jadzia" się nie zepsuła
Dbaj o nią najmocniej na świecie
I uwaga dla wszystkich miłośników Olków ... w REAL-u są żółte Olki !!
Juz kupiłam dzisiaj jednego
Edytko, chodzi Ci o kosodrzewinę...?EdytaB pisze:Co to za sosna i ile czasu ją masz?
Jeżeli tak, to mam ją trzeci rok ...
Iwonko , dziękuję Kochana
A u Ciebie to cooooo...? Nie jest ślicznie ...??
W porównaniu z tym w jakim stanie kupiłaś a teraz, to dopiero masz raj!
Priam, co prawda nie spaliłam tych liści ale są już baaaardzo daleko od Juki
Wywiozłam do kontenera ...
Dzięki Ewuś
Link na pewno się przyda ...
Tess, ja oprócz popryskania to jeszcze podlałam tym preparatem żeby odkazić ziemię...
Po niedzieli znowu opryskam i zobaczymy czy to coś pomoże
Maryno, cieszę się, że miło spędziłaś u mnie czas i że podoba Ci się moja działeczka Zapraszam częściej
Elu, te małe sadzoneczki to oczywiście pójdą do gruntu po "zimnych ogrodnikach"
To dopiero namiastka tego co planuje posadzić z jednorocznych
Joluś sama jestem w szoku że już zakwitły
Ale cieszy mnie to ogromnie ...
Jadzieńko widziałam Twojego Olusia
Toż to gigant
Moje w porównaniu z Twoim to kurduple
Jadziu, tylko uważaj żeby zmywarka "Jadzia" się nie zepsuła
Dbaj o nią najmocniej na świecie
I uwaga dla wszystkich miłośników Olków ... w REAL-u są żółte Olki !!
Juz kupiłam dzisiaj jednego
- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Wiesiu, Olka kupiła już z pąkami
Kwitnie jak szalony
Dzisiaj dokupiłam jeszcze żółtego nie moge się juz doczekać żeby zobaczyć jego kwiaty
Agnieszko, zapach na tarasie mam jak w pełni lata
Pachnie Datura ... Olek ... Heliotrop ...
Zapachowy zawrót głowy
Tak wygląda dzisiejszy Olek ...
a tak mają wyglądać jego kwiaty ...
Kwitnie jak szalony
Dzisiaj dokupiłam jeszcze żółtego nie moge się juz doczekać żeby zobaczyć jego kwiaty
Agnieszko, zapach na tarasie mam jak w pełni lata
Pachnie Datura ... Olek ... Heliotrop ...
Zapachowy zawrót głowy
Tak wygląda dzisiejszy Olek ...
a tak mają wyglądać jego kwiaty ...
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Anuś, dziękuję za życzliwość ale z olków to ja CZERONEGO PRAGNĘ !
Pustego, czerwonego, jak krew.
I Tessa go pilnuje w Szczecienie
Żóltego miałam i nie przezimował.
Jestem pod wrażeniem Twojego ogrodu egzotycznego !
Nawet Krzyś buzię otworzył, widząc kwitącą o tej porze roku! passiflorę i brugmansię.
Cuda w ziemnym kraju :P .
U nas był piękny, często słoneczny dzień z lodowatym wiatrem,
a noc zapowiadają znów z mrozikiem.
Wiśnię Sakuro ogoliłam na 2 pąki, bo wszystko przemarzło, niestety.
Pagóry, to nie Japonia.
Pustego, czerwonego, jak krew.
I Tessa go pilnuje w Szczecienie
Żóltego miałam i nie przezimował.
Jestem pod wrażeniem Twojego ogrodu egzotycznego !
Nawet Krzyś buzię otworzył, widząc kwitącą o tej porze roku! passiflorę i brugmansię.
Cuda w ziemnym kraju :P .
U nas był piękny, często słoneczny dzień z lodowatym wiatrem,
a noc zapowiadają znów z mrozikiem.
Wiśnię Sakuro ogoliłam na 2 pąki, bo wszystko przemarzło, niestety.
Pagóry, to nie Japonia.