Edyto, Zgredo - dziś jedziemy na kolejne zastrzyki, Mijka nadal w dobrym nastroju:) A powojnik to już 2. w tym roku - wcześniej miałam błękitnego pełnego, co go niektóre podejrzewały o molestowanie seksualne;) (wygladał nieprzyzwoicie;))
ewasz29 - ja też uwielbiam wiciokrzew! wczoraj pojechaliśmy na wycieczkę skuterkiem;) i u kogoś w ogrodzie widzieliśmy altankę całą porośniętą kwitnącym, niezwykle pachnącym wiciokrzewem - pomarańczowym! Po prostu burza kwiatów, a ze środka altanki prześwitywał wiciokrzew w takim kolorze, jak my mamy. Po prostu rajski widok i zapach!
Myszorku - nie wiem szczerze mówiąc, czy groszek pachnie, bo zawsze wiciokrzew absorbuje moją uwagę
ale dzisiaj powącham (o ile będę w domu ;))Dziewczyny zdjęcia robił jak zwykle M;) ja tylko kilka. Nie chciało mu się specjalnie, ale jak zobaczył, że wzięłam do ręki aparat, to mi go zabrał i sam zaczął robić;) niektóre na leżąco hihi;)
A co do hektarów, to wczoraj na wycieczce znaleźliśmy piękne miejsce na dom! B. niska cena, a domek zrobiony, nie trzeba się stresować pilnowaniem wykonawców. Co prawda ziemia to tylko kilka metrów wokół i to mnie strasznie boli. Ale dzisiaj M będzie dzwonił i zobaczymy. Po południu tam jedziemy, w nocy widzieliśmy kilka pięknych kawałków ziemi (byliśmy tam 22-23) - wymarzone.. Może uda się kupić jakiś kawałek, a firma nam wybuduje za tą samą kasę. To byłoby super! Wtedy już nie oglądałybyście zdjęć z balkonu (co prawda balkon też by był a jakże;)), ale więcej byłoby z ogrodu.
Ech odwaliło mi z radości, a przecież nic nie wiadomo. Od dawna marzymy o domku na 'zadupiu", a to jest właśnie zadupie - 10 km od Wejherowa, skręca się 2 km w las, a tam duża polana, wokół trójmiejski park... ech...
.
Dom i ogród to naprawdę super sprawa ;) Tylko nachodzić się trzeba 
I fuksja świetna i to co z nią siedzi białego w doniczce . 
