Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
Ktoś niefrasobliwie zmienił tytuł tematu.
Sagowiec to nie palma.
Sagowiec to nie palma.
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
Wygląda całkiem ładnie, choć przydałyby mu się nowe liście ;)
A jak z tym podlewaniem ?
Możesz zrobić tak:
- podnieś doniczkę, zobacz ile waży przed podlaniem (w ręce, tak dla wyczucia)
- nalej wody, stopniowo, powiedzmy 2 x po szklance, aż woda przeleci na podstawek
(stopniowo, bo w doniczce jest dużo ziemi)
- potem jeszcze szklankę (albo pół) - zależnie od tego, ile wody wyleci
- wodę z podstawka wylej, podnieś doniczkę, powinna być znacznie cięższa
(jeżeli trzeba to dolej)
W ten sposób masz pewność, że ziemia jest dobrze nawodniona.
Na 2 tygodnie powinno wystarczyć.
Po dwóch tygodniach wlej np. szklankę
Przy odrobinie wyczucia będziesz wiedział, kiedy ziemia jest sucha (doniczka "lekka")
Możesz przetrzeć liście, bo chyba zakurzone (lub nalot od twardej wody).
A jak z tym podlewaniem ?
Możesz zrobić tak:
- podnieś doniczkę, zobacz ile waży przed podlaniem (w ręce, tak dla wyczucia)
- nalej wody, stopniowo, powiedzmy 2 x po szklance, aż woda przeleci na podstawek
(stopniowo, bo w doniczce jest dużo ziemi)
- potem jeszcze szklankę (albo pół) - zależnie od tego, ile wody wyleci
- wodę z podstawka wylej, podnieś doniczkę, powinna być znacznie cięższa
(jeżeli trzeba to dolej)
W ten sposób masz pewność, że ziemia jest dobrze nawodniona.
Na 2 tygodnie powinno wystarczyć.
Po dwóch tygodniach wlej np. szklankę
Przy odrobinie wyczucia będziesz wiedział, kiedy ziemia jest sucha (doniczka "lekka")
Możesz przetrzeć liście, bo chyba zakurzone (lub nalot od twardej wody).
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
Dziękuje bardzo za odpowiedz A z tym podlewaniem to jest tak, że leje wode- jeśli nie przecieka to nalewam znowu, a jak już przeleci na podstawkę to czekam 15 minut i wylewam wodę.
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
W takim razie obserwuj sagowca, poczytaj nasz główny temat o sagowcach i w razie czego pisz.
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
Przypomnę radę jaką dostałam od Przemo już 3 lata temu- dałam przy przesadzeniu palmy jajko w korzenie- utłuczone górą...Palma odżyła i do dziś pięknie rośnie...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
Dajcie sobie spokój z tymi jajkami, piwem i innymi wiktuałami.
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
Co to znaczy dajcie spokój- skoro naprawdę pomogło mojej palmie- czemu ma nie pomóc innym? Nie bądź taki uczony- nieraz proste rady nszybko stawiaja roslinę na nogi. To nie zabobon...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
Tak, dla mnie to coś w rodzaju zabobonu, dobrej rady cioci lub babci, obiegowa opinia.
Nie widzę powodu, dla którego jajko miałoby ozdrowić wątłą roślinę.
Lepiej zapewnić bieżącą pielęgnację roślinie, stanowisko, poznać jej wymagania.
Dobry kompost, zrobiony przecież z resztek organicznych, na pewno zawiera wiele pożytecznych substancji.
Po co wbijać jajko, które przecież będzie się rozkładało i psuło w doniczce stojącej w pokoju.
Nie widzę powodu, dla którego jajko miałoby ozdrowić wątłą roślinę.
Lepiej zapewnić bieżącą pielęgnację roślinie, stanowisko, poznać jej wymagania.
Dobry kompost, zrobiony przecież z resztek organicznych, na pewno zawiera wiele pożytecznych substancji.
Po co wbijać jajko, które przecież będzie się rozkładało i psuło w doniczce stojącej w pokoju.
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
A widzisz- teraz ty mówisz zabobon- wcale tego jajka nie czuć. Miałam tę donicę cały czas w pokoju w którym przebywam- i nic takiego się nie działo. Ale co będę gadać na próżno...Pewnych ludzi nic nie przekona...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
Zabobon nie zabobon ale pamiętam jak może ze 20 lat temu dziecko wywróciło naszą palmę, którą moja Mama uraczyła takim właśnie jajkiem. Plastykowych doniczek wtedy było bardzo mało, ta była gliniana i rozbiła się. Smród był nie do opisania i jak tylko mi się to przypomni "czuję" go jeszcze dziś...
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Palma usycha - potrzebna pomoc
Nela, nie uważam się za "pewnych ludzi", ani za osobę upartą, zamkniętą na nowe idee.
Nie mam też ochoty sprzeczać się na forum ;)
Pozostańmy przy temacie pielęgnacji roślin.
Nie mam też ochoty sprzeczać się na forum ;)
Pozostańmy przy temacie pielęgnacji roślin.