Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Januszu z Okazji Świąt Wielkanocnych życzymy Twojej Żonie i Tobie dużo zdrowia, radości i miłego odpoczynku w gronie Najbliższych.
Teresa z mężem Tadeuszem.
Teresa z mężem Tadeuszem.
-
- 200p
- Posty: 207
- Od: 5 wrz 2008, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Januszu,
Wczoraj kury tak gdakały,
nasze jajka oszalały.
Malowały się w paseczki
i w kółeczka i wstążeczki.
Teraz wszystkie krzyczą - hura hura
wesołego Alleluja!
Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych życzy Beata z rodziną.
Wczoraj kury tak gdakały,
nasze jajka oszalały.
Malowały się w paseczki
i w kółeczka i wstążeczki.
Teraz wszystkie krzyczą - hura hura
wesołego Alleluja!
Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych życzy Beata z rodziną.
"Kwiaty są pięknymi słowami natury, którymi daje nam ona poznać, jak bardzo nas kocha"
Każdy dzień jest piękny !
Pozdrawiam Beata.
Każdy dzień jest piękny !
Pozdrawiam Beata.
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Januszu jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję. To ilość i jakość roślin przeszły moje najśmielsze oczekiwania.
Cały wczorajszy wieczór miałam uśmiech na twarzy. I teraz jak patrzę na te śliczne roślinki to tez się uśmiecham. Naprawdę fajny Ciebie zając Wielkanocny - tyle niespodzinek
Jeszcze raz życzę Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt Tobie i Całej Twojej rodzinie.
Cały wczorajszy wieczór miałam uśmiech na twarzy. I teraz jak patrzę na te śliczne roślinki to tez się uśmiecham. Naprawdę fajny Ciebie zając Wielkanocny - tyle niespodzinek
Jeszcze raz życzę Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt Tobie i Całej Twojej rodzinie.
Pozdrawiam Ida
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Januszu w mojej niecierpliwości muszę Cię pomęczyć, bo Ty jedynym źródłem wiedzy. Wiem, że się powtarzam, ale czy wiesz coś w sprawie tego wzeszło od Kocimskiego? Nie pikowałam, a maja ciasno. jakby można je do gruntu to by było super. duże to chyba nie urośnie ... ale czy w tym roku będzie kwitło
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Witam serdecznie.
Bardzo, bardzo dziękuję za życzenia świąteczne. Przykro mi,że nie mogłem się zrewanżować ale w piątek padł mi komputer. Dopiero wczoraj w nocy syn go poskładał. W marcu skończyła się gwarancja i według wszelkich naszych zasad miał prawo odmówić posłuszeństwa.
Ido Cieszę się jak mogę komuś sprawić odrobinę radości. Wybacz,że rośliny nie były opisane ale ja wstałem po grypie i niewiele czasu miałem na spakowanie a jeszcze hosty trzeba było wykopać. Mam nadzieję,że rozpoznasz wszystkie.
Anitko.
Nie mam pojęcia co on wysłał.Do niczego mi nie pasuje. Rozszyfrowałem tylko orlika. Też z ciekawości zostawiłem trochę ale większość wyrzuciłem
Bardzo, bardzo dziękuję za życzenia świąteczne. Przykro mi,że nie mogłem się zrewanżować ale w piątek padł mi komputer. Dopiero wczoraj w nocy syn go poskładał. W marcu skończyła się gwarancja i według wszelkich naszych zasad miał prawo odmówić posłuszeństwa.
Ido Cieszę się jak mogę komuś sprawić odrobinę radości. Wybacz,że rośliny nie były opisane ale ja wstałem po grypie i niewiele czasu miałem na spakowanie a jeszcze hosty trzeba było wykopać. Mam nadzieję,że rozpoznasz wszystkie.
Anitko.
Nie mam pojęcia co on wysłał.Do niczego mi nie pasuje. Rozszyfrowałem tylko orlika. Też z ciekawości zostawiłem trochę ale większość wyrzuciłem
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4582
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Nie wiedziałam że założyłeś nowy wątek .W starym bywałam a potem nie pokazywał mi się a tu już nowego tyle stron.Musze się wpisać żeby nie zgubić .A ile się natrudziłam żeby go wyśledzić prawie jak detektyw
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Januszy zakwitła korona cesarska ta dwurzędowa ,kupowałam 2 ale chyba tylko jedna jest dwurzędowa druga zwykła.
a to jest ta druga
a to jest ta druga
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Janusz myślę, że dobrze zapamiętałam co jest czym, ale w razie problemów będę pytać.
Częsć roślinek już rośnie sobie radośnie w ziemi a resztę wsadzę w sobotę. Czy belamkandę już mogę wsadzić do gruntu?
E-geniu kiedyś też mi tak zakwitła nowo kupiona korona niestety w następnym roku kwitła juz normalnie. Nie wiem czym ją nakarmili ale widok był niezły. Chyba ze ta Twoja to jakaś specjalna odmiana.
Częsć roślinek już rośnie sobie radośnie w ziemi a resztę wsadzę w sobotę. Czy belamkandę już mogę wsadzić do gruntu?
E-geniu kiedyś też mi tak zakwitła nowo kupiona korona niestety w następnym roku kwitła juz normalnie. Nie wiem czym ją nakarmili ale widok był niezły. Chyba ze ta Twoja to jakaś specjalna odmiana.
Pozdrawiam Ida
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Geniu Ładnie wygląda ciekawy jestem czy to naprawdę jest taka odmiana. U mnie czasami się zdarza,że wyrośnie jakaś płaska łodyga z mnóstwem kwiatów ale w następnym roku są normalne.
Rozkwitły też w ogrodzie. Wcześniejsze już przekwitły,bo ich słońce przypiekło.
Ido Pytaj bardzo proszę. Moją powinnością było opisać . Trochę pamiętam co pakowałem
Rozkwitły też w ogrodzie. Wcześniejsze już przekwitły,bo ich słońce przypiekło.
Ido Pytaj bardzo proszę. Moją powinnością było opisać . Trochę pamiętam co pakowałem
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
piękny widok.
U mnie żółta jeszcze nie zakwitła
U mnie żółta jeszcze nie zakwitła
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
To znaczy że zostałam nabita w butelkę
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Jolu.
Żółta szachownica jest trochę późniejsza.U mnie też najpierw zakwitły pomarańczowe.
Geniu.
A jakiego kolory są te szachownice ode mnie .Wysłałem wg fotografii jako czerwone ale ja specjalnej różnicy nie widziałem. Te typowo pomarańczowe są wyższe.
Tadeuszu.
Dobrze odezwij się, bo mnie może wylecieć z pomięci. Trochę teraz jestem "zapędzony"
Szachownica żółta super. Przekonałem się,że jak na wiosnę stanąłem w to miejsce co mają wyrastać szachownice to one później nie mogą się przebić i wyrastają jakieś mutanty. Szkoda,że nie mam zdjęcia, bo to naprawdę cudaki.
Żółta szachownica jest trochę późniejsza.U mnie też najpierw zakwitły pomarańczowe.
Geniu.
A jakiego kolory są te szachownice ode mnie .Wysłałem wg fotografii jako czerwone ale ja specjalnej różnicy nie widziałem. Te typowo pomarańczowe są wyższe.
Tadeuszu.
Dobrze odezwij się, bo mnie może wylecieć z pomięci. Trochę teraz jestem "zapędzony"
Szachownica żółta super. Przekonałem się,że jak na wiosnę stanąłem w to miejsce co mają wyrastać szachownice to one później nie mogą się przebić i wyrastają jakieś mutanty. Szkoda,że nie mam zdjęcia, bo to naprawdę cudaki.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz