Mój zielony kącik

[socurek]

Mojego dziś wyrzuciłam. Zgnił ;:46 siedział w ziemi z piaskiemi seramisem. Nie umiem sięchyba nimi opiekować... Drugie podejście i druga porażka...

[Chrapka]

Ależ tu u Ciebie dużo różności. Każdy wybierze coś dla siebie. Mnie najbardziej w zapadła Maranta i Calathea i oczywiście Sansewierie. Storczyki pięknie oko cieszą kolorkami, zwłaszcza, że za oknem tak bardzo ich brak... Super też jest aichryson. Nigdy nie miałam takiej roślinki, ale zapewne będę na nią chętna-spotkałam się tu już z nią i zapadła mi w pamięci... jeszcze trochę i zapisze się na listę oczekujących Na zdobycie, rzecz jasna

[rapunzel]

Migotko i ja na początku pochwalę sansewierie. Naprawdę nie pojmuję, że jest możliwy taki zwrot o 180 stopni w upodobaniach, bo jeszcze dwa miesiące temu one mi się wcale nie podobały. Podobnie zroślicha, a teraz mam trzy sansewierie i jedną zroślichę.
Maranta wygląda bardzo zdrowo, miałam wieki temu od znajomej, ale ją załatwiłam, może powinnam się jeszcze raz skusić, tylko pytanie, gdzie postawić.
Oczywiście storczyki piękne, ale to norma.
Czy begonia, którą pokazałaś, to begonia zimowa? Ja swoją wywaliłam wczoraj i już nigdy nie kupię.

[Xk-k]

Migotko ale nam kwiatów pokazałaś piękne Przepiękny aloes no i peperomka mnie zachwyciła dla reszty zielonych wielkie

[eva-]

Piękne kwiatuszki
Mnie najbardziej podobają się storczyki :P
Fajne przedszkolaczki skrętnikowe, aż miło popatrzeć.
Marantę też kiedyś miałam, z tego co pamiętam potrzebuje dość dużo światła,
Twoja prezentuje się bardzo ładnie

[Migotka]

Dziękuję wszystkim za wpisy i miłe słowa
Chrapkanie ma sprawy
Rapunzelto jest chyba begonia zimowa, w każdym razie to ta, która da się kupić w każdym markecie, ja moja mam od teściowej co prawda, ale nigdy nie doczekałam jej kwitnienia, bo zawsze coś ją trafiło wcześniej
eva-moja maranta stoi w cieniu, nie mam dla niej miejsca na oknie, boje się, że zima może być tam dla niej trochę za ciemno, w każdym razie jakby zaczęła marnieć to muszę coś wykombinować

[rapunzel]

Migotko, ja swoją begonię kupiłam chyba na przełomie sierpnia i września i na początku wyglądała bardzo ładnie, a potem zaczęła zrzucać pączki, więc po jakimś czasie zostały liście też niezbyt ładne, po podarte przez te podpierające patyczki.
Nie ma takiej opcji, żebym w przyszłości kupiła, ale twoim życzę jak najlepiej.

[Migotka]

fakt, pięknie one wyglądają w tylu gamach kolorów itp...ale ja po przejściach z moją zdobyczną o więcej się nie pokuszę ...Z mojej tej zjedzonej przez mszyce ostał się tylko korzeń w ziemi, wystawiłam na balkon i zapomniałam o niej i o dziwo odbiła..ale co będzie dalej kto to wie, na razie sobie rosną obie

[eva-]

U mnie przez całe lato bezproblemowo kwitła begonia bulwiasta, o wielkich kwiatach.
Teraz bulwa odpoczywa razem z gloksyniami do wiosny. Planuję jeszcze dokupić żółtą i różową. :P
A maranta im więcej ma światła tym piękniej wybarwia liście.

[rapunzel]

evo, begonie bulwiaste to całkiem inna bajka, na moim północnym balkonie praktycznie królują od lat i również teraz trzymam bulwy do wysadzenia w przyszłym roku, natomiast ta zimowa w domu dla mnie nie do przeskoczenia.

[agarow78]

Oj śliczne takie wszystkie te Twoje podopieczne a najradośniejsze to te co cieszą kwiatuszkami

[mniodkowa]

o rany! ale pokazałaś nowości
skrętniczkom jak już mają po 5cm nowe listki to trzeba odciąć im liścia matkę, tak czytałam i tak uczyniłam

wszystko u Ciebie pięknie się pnie do góry
ale najbardziej urzekł mnie aichrysonik - marzy mi się taki

Pomysł z lodówką u mnie odpada po pierwsze z powodu rozmiaru grudnika, a po drugie z powodu zbyt dużego podobieństwa do tego kawału (z bardzo długą brodą) o Leninie.
Znacie?
Ze starego pamiętnika: Otwieram gazetę - Lenin, włączam radio - Lenin, boję się otworzyć lodówkę.
U mnie byłoby tak z kwiatkami wtedy.

to teraz jest taki dowcip zamiast Lenina jest - Wrona (ten od Boeinga)

[eva-]

Świetnie że Masz wprawę przy begoniach, w razie jakbym miała problemy z nimi w przyszłym roku,
to będę wiedziała do kogo zwrócić się o poradę