PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 3 cz.

[riane]

A do mnie dziś przyleciały sikorki z zamorskich krajów (czy gdzie one zimowały). Głodne były jak nie wiem co. Rzuciły się na wszystko co było wywieszone, wysypane i pozostawione przez poprzedników. Cały ogród od wczesnego rana do późnego popołudnia aż furkotał. Jeden dzwoniec próbował się dopchać, ale raczej kiepsko mu wychodziło wobec przewagi liczebnej bogatek.

[takasobie]

Riane! Bogatki zimują w Posce, ale mogły też przylecieć. Migrują podczas ostrych zim, te z północy do nas, nasze - na południe. Ale poszperaj w necie, na pewno można dowiedzieć się sporo.
Fox! Musiałabym mieć stado sikor i ze 100 budek,żeby mech mi z trawnika wydziubały
Jacek! Ja muszę iść do lasku, żeby taką czeredę zobaczyć! Ale masz fajnie! Ja dziś też robiłam raniuszki i szczygiełki (nie wyszły najlepiej, bo strasznie się ruszały! )

[magos13]

A moje dzwońce tak okupują karmniki, że biedne sikorki muszą zbierać z ziemi to co ze stołu spadnie.

[riane]

Miłka, no właśnie do tego chciałam nawiązać, że "nasze" sikorki zimują nie u nas, ale za to mamy gości z północy na osłodę zimowych miesięcy. Dzisiejszy najazd był ewidentnie po podróży. Uwijały się jakby je kto gonił. Może tylko przelotem się u mnie posilały? Kilkanaście sztuk latało (albo i więcej, bo tak śmigały, że nie dało się nadążyć).

[takasobie]

To by się zgadzało, ale "moje" sikory nie odlatują. A budki zimą służą im za schronienie. Zima była lekka i nie odleciały.
Przyleciały za to inne, ale nie mogę być pewna, że to z północy, czy po prostu z krzaków i lasu, żeby się najeść w ogrodowych karmnikach. W lesie słonina nie wisi, chyba, że jakiś dzik padnie!

[jacekbielsko]

Moje sikorki kompletnie lekceważą słoninę a tak się starałem

[_fox_]

To samo u mnie, nunero uno: słonecznik, orzechy włoskie, a wszystko inne tylko na przekąskę.

[jacekbielsko]

Jacku ja próbowałem dużo rzeczy, ale teraz tylko słonecznik i pół lasu do mnie leci. Mam dwa karmniki, po dwóch stronach domu i oba oblegane. A słoninka smutno zwisa, jabłuszko marnieje, a słonecznik znika w oczach

[magos13]

U mnie wszystko znika. Dziś dowiesiłam świeżą słoninę i na niej był tłok, a na wiszącej już dwa tygodnie - pustki.

[slila1]

W moich karmnikach największym powodzeniem cieszą się orzechy włoskie oraz słonecznik cały i łuskany. Świeżą słoninę wieszałam kilka razy, ale ptaki nie interesowały się nią. Kilka dni temu pojawił się nowy gość sikora chyba uboga, szara jak wróbel z czarną czapeczką. Była strasznie głodna latała od karmnika do karmnika i młóciła słonecznik. Sikory modre , tak jak w ubiegłym roku już zajęły budkę lęgową.

[magos13]

Dziś od rana przy słoneczniku uwijają się sikorki. Dzwońców jeszcze nie ma . Widocznie mieszkają w większej odległości.

[majar]

Jak to się stało, że jeszcze mnie tu nie było?! Było ptaszków wiele, a naszych poczciwych sraluchów nie było.



Fotka robiona przez szybą.

[takasobie]

Sierpówki miło wyglądają, ale powolutku przestaję je lubić.
Zimą stadem przylatywały do karmnika i przeganiały inne ptaki.
Nie odżywiają się robalami, więc mały z nich pożytek.
Ale piękne są, skubane!
No i nie uciakają - można im robić piękne zdjęcia!