Róże w donicach
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże w donicach
Trzeba jeszcze poczekać ,zawsze zdążysz wyrzucić.Jak już nie będzie nadziei.
- rumiankowa
- 100p
- Posty: 117
- Od: 30 maja 2011, o 16:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Róże w donicach
Od niedawna mam swoja pierwszą różę, kupiłam miniaturę w Obi i wsadziłam do pojemnika na balkonie ok. 2 tygodni temu.
Na dnie donicy (donica z otworem na dole ale bez podstawki - nie wiem czy dokupić?) ułożyłam ok 3-centymetrową warstwę keramzytu na to ziemia do róż.
Czy powinnam dokupić podstawkę pod donicę czy niekoniecznie? Nie przelewam jej, raczej nie wypływa woda spod donicy. Wizualnie tak mi się podoba jak jest...
Na dnie donicy (donica z otworem na dole ale bez podstawki - nie wiem czy dokupić?) ułożyłam ok 3-centymetrową warstwę keramzytu na to ziemia do róż.
Czy powinnam dokupić podstawkę pod donicę czy niekoniecznie? Nie przelewam jej, raczej nie wypływa woda spod donicy. Wizualnie tak mi się podoba jak jest...
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże w donicach
Podstawka, to tylko po to aby woda nie ściekała na podłogę balkonu ,jak zdarzy Ci się przelać.Bardzo ładna donica i piękna róża.No i perfekcyjnie posadzona.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Róże w donicach
Wilga a pamietasz jaka mialas ta swoja pierwsza The Fairy? moze byla na wlasnych korzeniach? Ja zauwazylam przy swoich, mialam duzo Fairy wlasnokorzeniowych i pare szczepionych na podkladkach. Te na swoich korzeniach byly wlasnie takie jak opisujesz swoja pierwsza. Pedy mialy wiotkie, byly obsypane cale kwiatami i kwitly na okraglo. Fairy szczepione, maja grube pedy, kwiaty tworza w duzych "gronach" ale ogolne optycznie jakby bylo ich mniej i mialy pare przerw w kwitnieniu...... tylko ze, wszystkie wlasnokorzenne Fairy wypadly mi po zimie razem 7 sztuk. Szczepione Fairy maja sie dobrze a musze powiedziec, ze rosly wszystkie na jednej rabacie, czyli roznicy stanowiska nie bylo.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 19 lip 2011, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - powiaty wschodnie
Re: Róże w donicach
Nie mam pojęcia jaka to była. Kupiłam ją przypadkowo, ale był to dobry zakup, bo mnie urzekła. Stąd w zeszłym roku jak znalazłam na internecie to kupiłam dwie. Zimowała u mnie w donicy w oborze nawet specjalnie nie okryta ( w oborze mieszkają tylko ozdobne kurki i paw i nie sądzę, że ją dogrzały).
Teraz po ładnym przezimowaniu róż w dole betonowym marzy mi się tamta róża.
Tak sobie teraz myślę, że ona mogła też paść z wyczerpania podłoża. Wprawdzie zasilałam ją nawozem, ale nie przesadzałam.
W tym roku wszystkie róże, które były w małych donicach przesadziłam. Jednak pewnie nie najlepiej. Nie dałam im na dno kamyków tylko trochę ziemi na to obornik i znowu ziemię i tak posadziłam różę
Chciałam wkleić jej zdjęcie, ale niestety nie znalazłam.
Teraz po ładnym przezimowaniu róż w dole betonowym marzy mi się tamta róża.
Tak sobie teraz myślę, że ona mogła też paść z wyczerpania podłoża. Wprawdzie zasilałam ją nawozem, ale nie przesadzałam.
W tym roku wszystkie róże, które były w małych donicach przesadziłam. Jednak pewnie nie najlepiej. Nie dałam im na dno kamyków tylko trochę ziemi na to obornik i znowu ziemię i tak posadziłam różę
Chciałam wkleić jej zdjęcie, ale niestety nie znalazłam.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Róże w donicach
Nie daje kamykow na dno doniczek i nie zauwazylam zeby byly problemy drenazowe. A nie przepraszam w wielkich donicach z hortensjami mam kamienie ale tylko dlatego, ze na kamieniach mam polozony styropian (donice stoja caly sezon na tarasie) i na to mam dopiero nasypana ziemie.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 19 lip 2011, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - powiaty wschodnie
Re: Róże w donicach
Zdjęcie tej trzeciej bardzo mi pasuje do tej mojej pierwszej zakupionej a to pierwsze bardziej do drugiej. Nie znalazłam zdjęcia tej pierwszej. Możliwe, że nie miałam jeszcze wtedy aparatu. W tym roku postaram się pokazywać jak wyglądają moje róże i kwiaty i co posiadam. Ze starych sporo wypadło, mam wrażenie, że z Clematisów też poleciało. Szczególnie będą nieodżałowane to Jan Paweł i drugi. którego nazwy nie pamiętam.
Powinnam założyć swój wątek, żeby nie zaśmiecać innych, ale nie bardzo wiem w jakim dziale. Proszę o podpowiedź
Te róże zakupiłam i rosły u mnie w donicach w zeszłym roku.
Heidi Traum 1 szt
The Fairy 2 szt
Bonica 1 szt
YELLOW FAIRY pomarańczowa + żółta
Powinnam założyć swój wątek, żeby nie zaśmiecać innych, ale nie bardzo wiem w jakim dziale. Proszę o podpowiedź
Te róże zakupiłam i rosły u mnie w donicach w zeszłym roku.
Heidi Traum 1 szt
The Fairy 2 szt
Bonica 1 szt
YELLOW FAIRY pomarańczowa + żółta
Re: Róże w donicach
Przez ten różany wątek znowu kupiłam roze do donicy , a obiecywałam sobie milion razy, ze kończę z różami na balkonie . Ehhh
Aga
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże w donicach
Mam w sumie 4 róże wielkokwiatowe i rabatowe kupione w formie korzenia z wystającymi sztorbami. Jedna z nich (kupiona w Obi) wypusciła liście a potem jakby uwiędła. Zwiędły jej te wszystkie swieże przyrosty. Na liściach brak było oznak szkodników czy grzyba. Druga posadzona w tej samej donicy ma się dobrze. Z nie wszystkich sztorb wyrosły mi liście, niektóre z nich to po prostu gołe patyki. Przycięłam je trochę i w środku są zdrewniałe, nie zielone.
Donica jest wysoka na 50cm, podsypałam obornikiem, dałam drenaż oraz małą ilość gliny.
1. Co mogło być przyczyną zwiędniecia liści jednej z róż?
2. Co mam zrobić z tymi gołymi patykami? Czy one jeszcze wypuszczą liście?
Moge wkleić zdjęcie, ale to będzie mało pasjonujący widok (łyse sztorby)- chyba, że mi podpowiecie, co konkretnie mam sfotografować, żeby zdiagnozować przyczynę choroby mojej rózy.
Będę bardzo wdzieczna za pomoc
Donica jest wysoka na 50cm, podsypałam obornikiem, dałam drenaż oraz małą ilość gliny.
1. Co mogło być przyczyną zwiędniecia liści jednej z róż?
2. Co mam zrobić z tymi gołymi patykami? Czy one jeszcze wypuszczą liście?
Moge wkleić zdjęcie, ale to będzie mało pasjonujący widok (łyse sztorby)- chyba, że mi podpowiecie, co konkretnie mam sfotografować, żeby zdiagnozować przyczynę choroby mojej rózy.
Będę bardzo wdzieczna za pomoc
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże w donicach
Madziu,czytam i jakoś nie bardzo wiem o co chodzi.
.Może napisz prosto i jasno ,czy kupione róże były w doniczkach ,czy w kapersach i jeszcze toMagdallena pisze:kupione w formie korzenia z wystającymi sztorbami.
mam nadzieję że oprócz tego dałaś też jakąś odpowiednią ziemię.A najlepiej to wklej zdjęcia.Wtedy zobaczymy co jest grane.Często zdarza się że kupione róże padają i nic na to nie poradzimy.Zwłaszcza te kupowane w marketach.Magdallena pisze: podsypałam obornikiem, dałam drenaż oraz małą ilość gliny.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże w donicach
Dzięki za odpowiedź Alicjo. Korzeń był owinięty czarną folią a znad korzeni wystawały patyki. Doniczki siłą rzeczy nie było. Rozumiem, że to się nazywa kapers?
I oczywiście dałam ziemię ze sklepu, obornik granulowany (ale mało, małą garść), glinę i pod korzenie podsypałam trochę hydrożelu. Teraz widzę, że i ta druga co była obok pada. Zdjęcia zamieszczę później.
To dziwne, bo akurat dla tych dwóch róż kupiłam specjalną doniczkę (50 cm) i nawet glinę skombinowałam, bo czytałam, że róże ją lubią. Mam jeszcze dwie inne róże kupione w Carrefourze. Rosną w skrzynce drewnianej o wysokości 30 cm, bez obornika i bez gliny i mają się dobrze.
Ale tak czasami bywa - z fuksjami od Adriana miałam to samo - kupiłam większe donice, torf, z piaskownicy zwinełam piasek ciemną nocą. Dmuchałam i chuchałami a były nędzne. Za to fuksje z rynku za 4 zł kwitły i nie chorowały....
Co nie zmienia faktu, że jestem zła jak diabli, że te róże marnieją
I oczywiście dałam ziemię ze sklepu, obornik granulowany (ale mało, małą garść), glinę i pod korzenie podsypałam trochę hydrożelu. Teraz widzę, że i ta druga co była obok pada. Zdjęcia zamieszczę później.
To dziwne, bo akurat dla tych dwóch róż kupiłam specjalną doniczkę (50 cm) i nawet glinę skombinowałam, bo czytałam, że róże ją lubią. Mam jeszcze dwie inne róże kupione w Carrefourze. Rosną w skrzynce drewnianej o wysokości 30 cm, bez obornika i bez gliny i mają się dobrze.
Ale tak czasami bywa - z fuksjami od Adriana miałam to samo - kupiłam większe donice, torf, z piaskownicy zwinełam piasek ciemną nocą. Dmuchałam i chuchałami a były nędzne. Za to fuksje z rynku za 4 zł kwitły i nie chorowały....
Co nie zmienia faktu, że jestem zła jak diabli, że te róże marnieją
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże w donicach
Madziu,wiem że róże w marketach są w miarę tanie i łatwo dostępne,kuszą i są na wyciągniecie ręki.Ale jeżeli chcesz naprawdę mieć dobre odmiany to raczej zrezygnuj z takich zakupów.Jest wiele szkółek gdzie kupujemy dobrej jakości róże.Nie wiem czy masz jakąś działkę na której ewentualnie będziesz je sadzić.Czy tylko będziesz je miała w donicach.Do donic są specjalne odmiany i to one się do tego nadają.Kupowanie róży w ciemno,gdy nie znasz odmiany,nie wiesz czy to róża pnąca czy parkowa albo czy może rosnąć w donicy czy tego nie lubi, zawsze niesie ryzyko.
Lepiej kupować w dobrych centrach ogrodniczych i przynajmniej znać nazwę takiej róży.Lub w szkółkach.Teraz są w sprzedaży w doniczkach ale jesienią i wiosną są w sprzedaży z nagimi korzeniami i wtedy są znacznie tańsze.
Kilka adresów.
http://www.rosarium.com.pl/
http://www.rosenhof-schultheis.de/
http://wurzelshop.rosen-stange.de/rosen ... index.html
http://rosaplant.pl/roze/c,30080,4 ?
http://www.rosen-goenewein.de/Rosen-Sor ... ?detale=16
Jeżeli interesują Cię róże to zapraszam do naszych wątków różanych.Tam rozmawiamy o problemach związanych z uprawą o odmianach i oczywiście gdzie można kupić róże.
Lepiej kupować w dobrych centrach ogrodniczych i przynajmniej znać nazwę takiej róży.Lub w szkółkach.Teraz są w sprzedaży w doniczkach ale jesienią i wiosną są w sprzedaży z nagimi korzeniami i wtedy są znacznie tańsze.
Kilka adresów.
http://www.rosarium.com.pl/
http://www.rosenhof-schultheis.de/
http://wurzelshop.rosen-stange.de/rosen ... index.html
http://rosaplant.pl/roze/c,30080,4 ?
http://www.rosen-goenewein.de/Rosen-Sor ... ?detale=16
Jeżeli interesują Cię róże to zapraszam do naszych wątków różanych.Tam rozmawiamy o problemach związanych z uprawą o odmianach i oczywiście gdzie można kupić róże.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże w donicach
Alicjo - zgadza się, jeśli nam zależy na jakości, trzeba kupować u sprawdzonych sprzedawców. To dotyczy nie tylko roślin.
Mam mały balkon, bez możliwości przezimowania róż. Do tej pory całkiem nieźle radziłam sobie z miniaturkami, chciałam spróbować z większymi. Trochę jednak szkoda mi wydać 30-50 zł za różę, którą i tak będę musiała wyrzucić, bo nie uda mi się jej przezimować. Mam bowiem taką zasadę, że nie kupuję roślin balkonowych powyżej 5 zł właśnie. Róże oferowane w marketach tyle kosztują i jestem w stanie wydać taką kwotę, by się przekonać, czy są coś warte. Teraz wiem, że w Obi więcej róż nie kupię. Ale jeśli te z carrefouru się sprawdzą, to czemu nie?
Wielkie dzięki za linki - rzeczywiście można zapomnieć o limitach budżetowych
Mam mały balkon, bez możliwości przezimowania róż. Do tej pory całkiem nieźle radziłam sobie z miniaturkami, chciałam spróbować z większymi. Trochę jednak szkoda mi wydać 30-50 zł za różę, którą i tak będę musiała wyrzucić, bo nie uda mi się jej przezimować. Mam bowiem taką zasadę, że nie kupuję roślin balkonowych powyżej 5 zł właśnie. Róże oferowane w marketach tyle kosztują i jestem w stanie wydać taką kwotę, by się przekonać, czy są coś warte. Teraz wiem, że w Obi więcej róż nie kupię. Ale jeśli te z carrefouru się sprawdzą, to czemu nie?
Wielkie dzięki za linki - rzeczywiście można zapomnieć o limitach budżetowych