Działka prawie w Borach Tucholskich cz. III

[ewamaj66]

Moje żurawki żyją-w większości. Niektóre już się zebrały w sobie i zaczynają rosnąć, inne startują powoli. Jakiś żwirek zmałpuję od Ciebie, bo żurawki posadziłam w takim miejscu, że ciągle są ochlapane ziemią, aż nie widać liści.

[ZbigniewG]

Ewa żwirek daje możliwość swobodnego podlewania i jest dobrym tłem dla liści

Jarko to miałeś niezłe widoki

a tu taki do świątecznej zadumy ,małe oderwanie się od codzienności


Świnica po prawej zarys Kościelca po lewej szczyty Orlej Perci zdjęcie robione chyba z Granatów

idąc tym szlakiem dalej dojdzie się do Świnicy -teoretycznie bo kawałek dalej szlak jest jednokierunkowy

[ZbigniewG]

byliśmy na wysokościach teraz powrót do gleby a tu nad ranem -6stopni, coś dostało po głowie coś przetrwało - samo życie
piwonia wczesna -bezproblemowo


ciemiernik o marmurkowych liściach kolejna próba zakwitnięcia


migdałek już dawno powinien się rozwinąć


berberys Maria






piwonia krzewiasta -12 pędów po 3-4 rozwijające się pąki - został tylko jeden i to co ewentualnie wyjdzie z ziemi - przymrozki uczą pokory

[Miiriam]

Jakie piękne widoki .. aż dech zapiera i tęskno.........

przymrozki uczą pokory

.. oj uczą, uczą .... ale i tak twoja wiosna jest większa niż moja

Ciemiernik o marmurkowych liściach .. powiadasz..... hmmmm... człowiek uczy się cały czas . A ja mam kolejne chciejstwo

[ZbigniewG]

Bernadetto liście wyglądają tak (ubiegły rok)

[Miiriam]

Normalne tortury.....

I gdzie ja takie cudo, proszę Pana, znajdę ???
Hę????

[ZbigniewG]

Bernadetto ja znalazłem go w ogródku kolegi a tam znalazł się jako doniczkowy kwiatek na Dzień Kobiet - po dwóch latach starań dorwałem się do niego i podzieliłem

jak już jesteśmy przy doniczkowych to kolejne kwitnienie



podobny ale inny


wytęskniony oleander M

[AAleksandra]

Zbyszku, pięknie pokazujesz swe roślinki i oczywiście Góry (przez duże G, bez podtekstów). Czuję respekt i szacunek dla nich, ale ja jestem z tych nizinnych stworzeń. Czasem podrepczę na krótki i niezbyt stromy dystans, ale moi panowie także w góry tylko na narty. Może gdybym miała skrzydełka .. z lotu ptaka jakoś wydaje się łatwiej Ale napatrzeć się nie nogłam na Twoje artystyczne fotki.
Pomimo ostrzejszego klimatu, u Ciebie wiosna wcale nie marudzi. Już tak dużo kwiatuszków odkrywa swe oblicza.

[ZbigniewG]

Ola w pobliżu Wrocławia to zostaje tylko Ślęża (bywałem) i Wzgórza Trzebnickie - kiedyś próbowano wprowadzić nazwę Góry Kocie (poniemiecka) ale jak się troszkę rozpędzisz to Karkonosze są całkiem przyjazne - nie tylko zima z wyciągami

w ogrodzie jeszcze miejscami ziemia zmarznięta po przymrozkach ale na parapecie
tym razem w odcieniu niebiesko filetowym



w oryginale ma więcej fioletu

[Keetee]

....oooo nie spodziewałam sie u Ciebie tylu fiołasków , śliczne

[ZbigniewG]

nareszcie ciepełko
przylaszczki rosnące w cieniu z późniejszym kwitnieniem



i poświąteczne zakupy

sosna oścista na miejsce padniętej 8 letniej (chyba z mojej winy)


Jodła kalifornijska Argentea




gęsiówka w typowym białym kolorze - w oryginale jest bardziej karminowa


sasanka albo siew albo "odłupana"




Dorota -fiołki to już działka M ale popatrzeć też lubię

[Miiriam]

Ale świetne te nabytki .. zwłaszcza sosenka podoba mi się niesamowicie
Ja mam w planach kolumnową ... od 2 lat się do niej przymierzam

[Keetee]

....o jak ja marzę o kalifornijskiej....