![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Szkodniki i choroby róż
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Szkodniki i choroby róż
Zaczyna się nowy sezon i nowe-stare problemy... zauważyłam, że część liści mojej pnącej róży wygląda tak - pozwijane ... ogladałam od spodu - żadnych robaczków, plamek nie było... za to na jednej gałązce - siedziało już kilka zielonych mszyc... czy to ich sprawka ?
![Obrazek](http://i42.tinypic.com/zx2sdz.jpg)
Czy to może być nimułka różana ? zabiłam dzisiaj jakieś czarne muchowate siedzące na róży ...
![Obrazek](http://i42.tinypic.com/zx2sdz.jpg)
Czy to może być nimułka różana ? zabiłam dzisiaj jakieś czarne muchowate siedzące na róży ...
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Szkodniki i choroby róż
Mszyce na 100%
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Szkodniki i choroby róż
Mszyce, aż tak nie zwijają liści na różach, a nimułka i owszem... na razie wszystkie poskręcane listki pourywałam, zobaczę co dalej...
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Szkodniki i choroby róż
Owszem zwija ja miałam to samo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Szkodniki i choroby róż
Ewuś,
nimułka w 100%
takie rurkowate zwinięte liście to cecha charakterystyczna.
Po mszycach liście są bardziej zniekształcone, jakby pogniecione z wypukłościami.
U siebie wczoraj zauważyłam też kilka takich liści.
Najprościej obrywać i palić albo oprysk systemiczny Mospilan.
na potwierdzenie: http://www.oczarjk.pl/index.php?act=270/#nimulka_rozana
nimułka w 100%
![Exclamation :!:](./images/smiles/icon_exclaim.gif)
takie rurkowate zwinięte liście to cecha charakterystyczna.
Po mszycach liście są bardziej zniekształcone, jakby pogniecione z wypukłościami.
U siebie wczoraj zauważyłam też kilka takich liści.
Najprościej obrywać i palić albo oprysk systemiczny Mospilan.
na potwierdzenie: http://www.oczarjk.pl/index.php?act=270/#nimulka_rozana
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Szkodniki i choroby róż
Też mi sie tak wydawało... Jesteś nieoceniona Gloriadeiko
jak obrywanie nie pomoże to Mospilan w dłoń...
i własnie taką "czarną muchę" (jak pokazana w linku) załatwiłam na róży...
Aage - dzięki za chęć pomocy - mszyce na innych roślinkach też potrafią tak zawijać liście, więc mozna się pomylić![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
i własnie taką "czarną muchę" (jak pokazana w linku) załatwiłam na róży...
Aage - dzięki za chęć pomocy - mszyce na innych roślinkach też potrafią tak zawijać liście, więc mozna się pomylić
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Szkodniki i choroby róż
U mnie tak właśnie mszyce zwinęły liście na róży. Przepraszam za pomyłkę. Choć u mnie miało to miejsce właśnie z powodu ataku zielonych mszyc
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Szkodniki i choroby róż
Aguś, spoko
żebyś wiedziała ile razy ja się mylę, chyba byś padła
Dlatego opieram się na opiniach znawców teamtu, czyli naszych różanych Królowych, jak Ewcia-Gloriadei ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Re: Szkodniki i choroby róż
Dziewczyny, dzisiaj dojrzałam na róży MiniOrange dwa pączusie
, niestety coś jeszcze, kilka listków ma dziurki, są maleńkie czarne kropeczki, jakby jajeczka, więc pomyślałam że to mszyce, ale ujrzałam również białą mini gąsieniczkę i lekki biały nalocik jakby pajęczynkę, co zastosować, dodam także że przez ostatnie 4 dni cały czas padało, co na to zaradzić??? Nie mam doświadczenia.
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Szkodniki i choroby róż
Ja też miewam takich lokatorów ![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Wtedy obrywam listki na których są jaja![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Wtedy obrywam listki na których są jaja
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Pozdrawiam Magda ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Szkodniki i choroby róż
Kaaj - oberwij ręcznie - na razie - deszcz spłucze środek, a gąsienice nadal by żyły.
Re: Szkodniki i choroby róż
aha, okey, tak zrobię, w razie czego mam taki środek jak Talstar, jak dobrze pamiętam nazwę, ale rozumiem, że w tym przypadku mam ręcznie popracować, ok ![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)