Hortensje - ogrodowa , bukietowa , drzewkowata cz.IV

[Ewelina]

Część moich HORTENSJI OGRODOWYCH znowu minionej zimy straciła pąki kwiatowe
Słyszałam ,że pojawiły się w sprzedaży HORTENSJE OGRODOWE , ale kwitnące na tegorocznych pędach, co eliminowało by problem przemarzania. Ale gdzie je można kupić ? Czy ktoś z Was ma takie odmiany ?

[iwciach]

Ewelinko, nasz Forumowe Adrianic je sprzedaje http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=55578 ( w stopę masz link do jego sklepu).

[ElleBelle]

Tak kupiłam w ubiegłym roku tą hortensję i zaczyna dopiero puszczać z korzenia a była zabezpieczona na zimę

[mewa]

Pisałam że dość późno zaczęła mi odbijać Hortensja Silver Dolar - w sumie to myślałam że mi padła bo gdy inne już miały sporo liści to ta stała jak zaklęta . Chyba została uszkodzona przy sadzeniu , że tak dziwnie odbija - ale najważniejsze że żyje

[ZbigniewG]

kupiona latem mała Endless Summer zimowała przykryta gałązkami sosnowymi (świerka nie było) kwiat na każdej gałązce -tak jak było w opisie: "kwitnie praktycznie na wszystkich gałązkach jednorocznych od czerwca do mrozów, pH poniżej 4,5 niebieska..."

[dorkosa]

Śliczności.
Ja mam jedną sztukę, którą w tym roku niemal wykończył pies (właśnie w tym miejscu zachciało jej się kopac).
W tym roku już nie będzie kwitła.
Kiedy ja znajdę czas na przeczytanie całego wątku?

[kachat]

Witajcie miłośnicy hortensji, chyba niedługo do was dołączę ;)
Od kilku tygodni mam na działce 3 hortensje bukietowe (Grandiflora, Pinky Winky i Limelight) a niedługo dojedzie Reny. Te trzy, co już są, posadziliśmy w wąskim pasie zieleni (jakiś metr..?) pomiędzy domem (tarasem) a ścieżką z kamieni. Biorąc pod uwagę, że hortensje te rosną na 3 metry wszerz, nie jestem przekonana co do wybranej dla nich miejscówki, ale może jak będziemy je ciąć do wymiarów 1x1x1 co roku to jakoś to będzie i scieżka nie zniknie nam pod hortensjowymi gałęziami..? Powiedzcie czy można aż tak ciąć hortensje co roku? Bo jak się nie da tak, to marnie to widzę

I druga sprawa - mam na wschodniej ścianie wolne miejsce pomiędzy jałowcem pospolitym a różanecznikiem (oba jeszcze malutkie). Czy hortensja tam wsadzona ma szansę w miarę dobrze żyć i kwitnąć..? Jak to wschód, to słońce jest pewnie do godziny ok. 11 w tym miejscu a potem sobie idzie dalej. Będę wdzięczna za wszelkie rady

[ZbigniewG]

szybka odpowiedź poczytaj ten wątek i masz odpowiedź na wszystkie pytania
a na zachętę -te hortensje przycina się wiosną prawie do ziemi, szczegóły znajdziesz w wątku

[kachat]

ZbigniewG, Dzięki za odpowiedź Czytalam wlasnie, ze hortensje sie tnie, ale czy mozna az tak mocno je ciąć już "zawsze", tak do końca ich życia..? Jakos ciężko mi sobie wyobrazić że taki maltretowany krzaczek będzie po paru latach nadal zipiał
Co do miejsca na wschodniej ścianie, to wiem, ze hortensje bukietowe lubią słońce, ale czy mimo wszystko zadna by się dobrze nie czuła w takim bardziej zacienionym miejscu..? I nie wiem, czy jakbym tam wsadzila np. Renhy, to by tam zmarniala, przestala kwitnąć czy kwitla by tylko słabiej

[iwciach]

W tym roku mój tato ogolił mi Anabell prawie na łyso (myślał, ze to tawuła) i pięknie odbiła i ma 3 razy wiecej gałęzi, pięknie się zagęściła i po raz pierwszy zakwitnie (10 kwiatami) ( to nie ta z poprzedniej strony).

[Ewelina]

"Na łyso" - czyli na jaką wysokość ? Ja tnę moje ANABELKI na 30cm i zawsze kwitną.

[iwciach]

Jakieś 5 cm . Myślałam, ze nie zostawił nawet po 1 pączku.

[Ewelina]

Uuuu! To faktycznie bardzo krótko. Ale może wobec tego to im służy ? Następnej wiosny zetnę więc nieco krócej niż dotychczas .