Pomarańcza trójlistkowa (Poncirius trifoliata)
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Pomarańcza trójlistkowa (Poncirius trifoliata)
Moja znowu nie zrzuciła liści na zimę. Na wiosnę przesadziłem ją do większej donicy, w ziemię dla cytrusów. Potem nie była już nawożona. Stała na zewnątrz do połowy listopada, zaliczyła niewielkie przymrozki. Mimo braku zasilania całkiem ładnie przyrosła. Teraz stoi już w nieogrzewanym budynku gospodarczym razem z figą i granatem z pestki z biedronki. Jestem ciekawy, czy zdecyduje się w końcu zakwitnąć wiosną.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Pomarańcza trójlistkowa (Poncirius trifoliata)
aalal29 jak długo rośnie Twoja trifoliata w gruncie? Ja w tym roku nie miałem owoców ponieważ jak były kwiaty to ją wykopałem i przesadziłem w inne miejsce. Musiałem to zrobić. Ciekawe czy w przyszłym roku będzie miała owoce.
-
- 200p
- Posty: 382
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Pomarańcza trójlistkowa (Poncirius trifoliata)
Poncyria rośnie u mnie w gruncie 9-10 lat ,dokładnie nie pamiętam. Trzeci rok owocowania i ponad 20 kg owoców ,najwiekszy okaz miał 60g ,średnia w granicach 40-42 g . Owoce wciaż czekają w koszu, ponieważ po kilkunastu dniach leżakowania oddają ok. 20% więcej soku.
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Pomarańcza trójlistkowa (Poncirius trifoliata)
Jak tam wasze pomarańcze? Dzisiaj wystawiłem swoją na zewnątrz. Przez zimę nie zrzuciła w ogóle liści. Nawet za bardzo nie zżółkła. Może to jakaś krzyżówka poncyri z czymś innym? Kolor w rzeczywistości jest bardziej zielony, aparat przekłamuje.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/463ac437f1b65b41
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/463ac437f1b65b41
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Pomarańcza trójlistkowa (Poncirius trifoliata)
Kawał krzaka. Czy to jakaś konkretna odmiana? Ma bardziej zygzakowate i krępe pędy od mojej. Ciernie też pokaźniejsze. Jeśli różnica nie jest spowodowana odmiennymi metodami uprawy (moja w donicy, twoja w gruncie), to wyglądają na inne odmiany.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Pomarańcza trójlistkowa (Poncirius trifoliata)
Masz rację to jest trifoliata "Flying Dragon"
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 15 wrz 2008, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Pomarańcza trójlistkowa (Poncirius trifoliata)
Mam w ogrodzie od kilku lat, 6m wysokości. Pięknie kwitnie ale nie owocuje, Dlaczego?
Kalendarz ogrodnika przypomni ci o najważniejszych zaplanowanych pracach w ogrodzie http://kalendarzogrodniczy.pl"
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 385
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomarańcza trójlistkowa (Poncirius trifoliata)
Hej, a ja mam pytanie, moja poncyria stoi w donicy już 3 rok.. w tym roku nie chce się obudzić stoi na południowej stronie, na słoneczku, ciepło ma itd, podlewana jest, nawożona jest.. ziemia do cytrusów.. gałązki ma zielone i żywe, sprawdzałam. Dlaczego ona nie chce się obudzić nie kwitła jeszcze ,ale nie przeszkadza mi to ,bo i tak jest śliczna, przyrost w ub roku też był.. przypomniało mi się jeszcze że nie zrzuciła liści na zimę, oczyściłam ją wiosną..
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Pomarańcza trójlistkowa (Poncirius trifoliata)
Skoro pędy są zdrowe to chyba pozostaje tylko czekać i mieć nadzieję, że w końcu ruszy. Moja też bardzo niechętnie zrzuca liście na zimę i to niewielką ich część, ale budzi się bardzo wcześnie. W tym roku przetrwała wiosenne przymrozki na dworze. Nie ruszyły jej mimo, że już zaczęła puszczać pędy. Posadziłem ją do gruntu, bo robiła się za duża do dźwigania. Na kwiaty też jeszcze czekam.