Przedwiośnie na wsi

[iwonaPM]

Marysiu ja nie znam sie na takich terminach jak Roundapu ( domyslam sie ze to jakas chemia) ,bo ja "ogrodniczka" jestem od roku i nadal jak grzebie w ziemi ,to widzac dzdzownice wycofuje sie dopoki nie przesunie sie dalej

[Helios]

A ja walczę z jaskółczym zielem, o ile jest to właśnie ono.
Poczytałam sobie o jego właściwościach i jestem w szoku. Toż to eliksir na wszelkie dolegliwości.
Wiosną zrobię zdjęcie i pięknie poproszę o identyfikację.

[Maska]

Iwonko a ja dżdżownicę w dwa paluszki i niosę kurkom - one to lubią
Helenko jeżeli wiesz, że to jaskółcze ziele to co chcesz identyfikować

[mar33]

Marysiu witaj wieczorową porą

[iwonaPM]

Ja tez juz myslalam o kurce ,ale przy moim malamucie tylko piora by lecialy -juz widzialam go w akcji u znajomych

[Maska]

Marysieńko
Iwonko też mam huskyego! pies w jednej klatce, kury w drugiej, my w trzeciej Ja swojego nie tylko widziałam ale ma na koncie chyba ze 20 sztuk drobiu we wsi (z tego co wiemy!)

[iwonaPM]

Wlasnie bylam ciekawa jak radzisz sobie z kurkami, ja chyba mojemu zrobie dziure w plocie ,bo ten piejacy kogut o 4 rano doprowadza mnie do pasji

[korzo_m]

Marysiu uśmiechnęłam się mój syn też informatyk.
Zaletami podagrycznika jestem zszokowana, jak ktoś chętny to ja również wyślę.

[Maska]

Iwonko mój niestety wszystko co się rusza, więc i koty i dzikie zwierzęta i jak dopadnie kurę to nie ucieka i od razu widać winowajcę!
Dorotko widzisz ile nas łączy jak nam się uda wsadzić cały do paczki to już wysyłać nie musimy

[korzo_m]

Marysiu wczoraj wysyłając list doznałam szoku, ceny tak podskoczyły w górę. Także trzeba uważać, aby się nie przejechać na gabarytach.

[Maska]

Dorotko odczułam już przy ostatnich przesyłkach S jest jakaś inna poczta taka automatyczna muszę to rozeznać ale to tylko w mieście (chyba) nie wiem jak to działa w terenie?

[iwonaPM]

Zaletami podagrycznika jestem zszokowana, jak ktoś chętny to ja również wyślę.

ja juz podziekowalam Marysi za to zlotko ale moze jakis chetny sie znajdzie
Wlasnie czytalam Marysiu ze te psy to tylko zdobywcy - udusza kurzyne i zostawia- moj surowego miesa nie tknie ,bo nie nauczony

[Maska]

Ha ha, a moja je kiedyś nam przyniosła kurę - my zgłupieliśmy i chyba źle zareagowaliśmy, bo ją zaczęła wcinać - doszła do połowy, potem zostawiła. Te u sąsiadów to dusiła i napoczynała - ale nie była w stanie zjeść 9 kur