Kobea i jej uprawa cz.3
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Wow Pokaż koniecznie jak zakwitnie Idę swoją obejrzę, może mi coś szykuje
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
hej!
Komuś kwitnie już kobea? Jeśli tak, to wklejajcie zdjęcia. Zawsze to jakiś powiew nadziei
Pozdrawiam
Patrycja
Komuś kwitnie już kobea? Jeśli tak, to wklejajcie zdjęcia. Zawsze to jakiś powiew nadziei
Pozdrawiam
Patrycja
Pozdrawiam
Patrycja
Patrycja
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
U mnie kwitnie biała mimo, że ciężko przeszła przesadzanie do gruntu. Na fioletowej jeden pączek. Piękne są, choć potraciły liście. Jutro zrobię zdjęcia, jeśli nie będzie padać.
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Moje własnie też ciężko przeszły przesadzenie do gruntu. Dziś im zrobiłam małe cięcie. Nie wiem czy dobrze. Kieruję się bardziej instynktem niż wiedzą. Pierwszy raz mam to pnącze. Ale mam jednego maleńkiego pączka. Nie mogę się doczekać aż zakwitnie
Pozdrawiam
Patrycja
Pozdrawiam
Patrycja
Pozdrawiam
Patrycja
Patrycja
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Kochani
Z 6 nasionek wykiełkowała mi jedna roślinka (2-ga połowa kwietnia). Teraz wciąż jest maleńka (ok. 30 cm), ale była już od kwietnia kilka/kilkanaście razy na spacerze, gdy była piękna pogoda. A z 5x pozwoliłam nawet tejże młodzieży nocować na dworzu. Przez ostatni tydzień znów w domu wygrzewa listki (bo brzydko jest). Ale dziś przyczepiłam kratkę do kolumny (ok. 40cm szerokości na 300 cm wysokości), po której ma się piąć i jak poprawi się pogoda kobyłka trafi do donicy. Ale jakiej? Czy donica 20cm na 20 cm powinna jej wystarczyć, aby wspięła się tak wysoko? Jakie macie doświadczenia? Dosadzę do niej jednego wilca. Wystawa południowo/zachodnia.
Czy mam szansę na kwitnienie w lipcu przy dobrym zasilaniu? Jak zasilać? Jak często podlewać?
Proszę poradźcie. Z góry dziękuję.
Z 6 nasionek wykiełkowała mi jedna roślinka (2-ga połowa kwietnia). Teraz wciąż jest maleńka (ok. 30 cm), ale była już od kwietnia kilka/kilkanaście razy na spacerze, gdy była piękna pogoda. A z 5x pozwoliłam nawet tejże młodzieży nocować na dworzu. Przez ostatni tydzień znów w domu wygrzewa listki (bo brzydko jest). Ale dziś przyczepiłam kratkę do kolumny (ok. 40cm szerokości na 300 cm wysokości), po której ma się piąć i jak poprawi się pogoda kobyłka trafi do donicy. Ale jakiej? Czy donica 20cm na 20 cm powinna jej wystarczyć, aby wspięła się tak wysoko? Jakie macie doświadczenia? Dosadzę do niej jednego wilca. Wystawa południowo/zachodnia.
Czy mam szansę na kwitnienie w lipcu przy dobrym zasilaniu? Jak zasilać? Jak często podlewać?
Proszę poradźcie. Z góry dziękuję.
Serdeczności
Agata
Agata
- Tunia-mar
- 200p
- Posty: 206
- Od: 18 lut 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Witajcie
Co za koszmarna pogoda:( Zgniją mi w końcu te kwiatki w skrzynkach na balkonie,już drugi tydzień w nie leje:( Ech
Kobea też stoi,znaczy rośnie ale pąki nie rozkwitają
-- 6 cze 2013, o 13:02 --
Chyba już się upewniłam na 100% że biała kobea szybciej kwitnie i na niższych pędach,zwykle miałam fioletową kobeę i stad pewnie późne i liche kwitnienie,mam niską pergolę na balkonie i obcinam regularnie te pędy które ją przerosną:) A teraz po prawej stroni e balkonu rośnie biała a po lewej fioletowa kobea na której nie ma ani jednego pąka:)
Co za koszmarna pogoda:( Zgniją mi w końcu te kwiatki w skrzynkach na balkonie,już drugi tydzień w nie leje:( Ech
Kobea też stoi,znaczy rośnie ale pąki nie rozkwitają
-- 6 cze 2013, o 13:02 --
Chyba już się upewniłam na 100% że biała kobea szybciej kwitnie i na niższych pędach,zwykle miałam fioletową kobeę i stad pewnie późne i liche kwitnienie,mam niską pergolę na balkonie i obcinam regularnie te pędy które ją przerosną:) A teraz po prawej stroni e balkonu rośnie biała a po lewej fioletowa kobea na której nie ma ani jednego pąka:)
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Ja też się martwię o swoje ,bo powiesiłam na bramie w dużych donicach , a tutaj leje cały czas, nie miałam już czasu aby im podstawki pod doniczki zamontować - mam nadzieje że to je uchroni
Pozdrawiam. Ewa
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Ależ wszyscy pomocni
Moja jakoś nie wygląda najlepiej. Sfioletowiały/zbordowiały jej listki i nawet jakieś białe plamki się pojawiły
Moja jakoś nie wygląda najlepiej. Sfioletowiały/zbordowiały jej listki i nawet jakieś białe plamki się pojawiły
Serdeczności
Agata
Agata
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Ja swoją kobeę trzymam w dużej donicy 12 L. Rośnie jak szalona. Gdybym jej nie cięła, pewnie już byłaby u góry kratki.agat pisze:Kochani
Z 6 nasionek wykiełkowała mi jedna roślinka (2-ga połowa kwietnia). Teraz wciąż jest maleńka (ok. 30 cm), ale była już od kwietnia kilka/kilkanaście razy na spacerze, gdy była piękna pogoda. A z 5x pozwoliłam nawet tejże młodzieży nocować na dworzu. Przez ostatni tydzień znów w domu wygrzewa listki (bo brzydko jest). Ale dziś przyczepiłam kratkę do kolumny (ok. 40cm szerokości na 300 cm wysokości), po której ma się piąć i jak poprawi się pogoda kobyłka trafi do donicy. Ale jakiej? Czy donica 20cm na 20 cm powinna jej wystarczyć, aby wspięła się tak wysoko? Jakie macie doświadczenia? Dosadzę do niej jednego wilca. Wystawa południowo/zachodnia.
Czy mam szansę na kwitnienie w lipcu przy dobrym zasilaniu? Jak zasilać? Jak często podlewać?
Proszę poradźcie. Z góry dziękuję.
Mojej też listki robią się fioletowe z plamkami, ale tylko te od dołu. Szkodników żadnych nie ma, więc może to normalne? Bo liście z góry bardzo ładne i ogólnie nic się nie dzieje z rośliną. Myślę, że to raczej pozostało jej po wystawieniu na słońce. Może Twoja tez tak ma?
Co do podlewania..Ja to robię na czuja, jak widzę, że przeschnie ziemia z góry. W słoneczne dni podlewam delikatnie nawet jak jeszcze ziemia jest wilgotna.
Zasilam nawozem NPK 20-20-20, żeby ładnie się rozrastała. niedługo dostanie może coś na kwitnienie. na razie zasilam co 4 dni połową dawki.
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Moja - właśnie po przesadzeniu - jakoś zatrzymała się z rozrostem (ma ok. 40-50 cm) i wygląda na chorą przez te nieszczęsne liście; tym bardziej że są splatane na kratce, gdyż nie chciałam uszkodzić przy rozkładaniu pędów po przesadzeniu i rozłożyłam je tyle o ile. Zrobię może jutro zdjęcie. Rośnie sobie w donicy (ok. 10 l) od strony południowo-zachodniej i bezpośrednie słońce ma od ok. 13.00. Byłabym skłonna myśleć, że to słońce, ale niestety nie przyrasta i to jest zastanawiające. No i te białe plamki... Może przenawoziłam, bo dałam do donicy obornika trochę, warstwę ziemi i na to kobea. Dotychczas nawoziłam raz, nawozem do surfinii.Alenka pisze: Mojej też listki robią się fioletowe z plamkami, ale tylko te od dołu. Szkodników żadnych nie ma, więc może to normalne? Bo liście z góry bardzo ładne i ogólnie nic się nie dzieje z rośliną. Myślę, że to raczej pozostało jej po wystawieniu na słońce. Może Twoja tez tak ma?
Co do podlewania..Ja to robię na czuja, jak widzę, że przeschnie ziemia z góry. W słoneczne dni podlewam delikatnie nawet jak jeszcze ziemia jest wilgotna.
Zasilam nawozem NPK 20-20-20, żeby ładnie się rozrastała. niedługo dostanie może coś na kwitnienie. na razie zasilam co 4 dni połową dawki.
Serdeczności
Agata
Agata
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Może...niestety nie wiem tego, bo nigdy nie używałam obornika ani żadnych nawozów sypanych do ziemi. Wolę sama dozować nawozy. Może zmień jej ziemię?Sama nie wiem, ale chyba bym tak zrobiła..agat pisze:Może przenawoziłam, bo dałam do donicy obornika trochę, warstwę ziemi i na to kobea. Dotychczas nawoziłam raz, nawozem do surfinii.
W każdym bądź razie trzymam kciuki za Twoją kobeę Napisz jak jej się poprawi i czy coś robiłaś..
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Moja kobea na balkonie urosła do 3 m wysokości .Systematycznie ją podcinam , bo łapie się balkonu sąsiadki. Teraz w zastraszającym tempie rozrasta się również wszerz. Dopiero mamy początek czerwca i aż się boje co będzie za miesiąc , nie mówiąc juz o sierpniu i wrześniu. Ostro ją zasilam .
Natomiast ta sama kobea w gruncie na działce u rodziców rośnie bardzo słabo , właściwie stoi w miejscu , ma ok 1m.
Natomiast ta sama kobea w gruncie na działce u rodziców rośnie bardzo słabo , właściwie stoi w miejscu , ma ok 1m.
Aga