Moje wędrówki po kraju i świecie...
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Arku - piękne skałki, piękne widoczki i piękne fotki jak zwykle
Jestem bardzo ciekawa Twoich wypraw w sezonie 2015
Z niecierpliwością będę czekać na foto-relacje z nich
Jestem bardzo ciekawa Twoich wypraw w sezonie 2015
Z niecierpliwością będę czekać na foto-relacje z nich
Pozdrawiam i zapraszam
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4226
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Pati - Miło mi,że swoją skromną relacją z Olsztyna przypomniałem Ci Twój pobyt w nim jak również zwiedzenie całego Szlaku orlich Gniazd.
Ewo - Dzięki za miłe słowa a co do moich wypraw w tym roku to plany już mam do zrealizowania których pozostało jeszcze trochę czasu a których to wolę nie zdradzać by nie zapeszyć
Bardzo Wam dziękuję za miłe i sympatyczne odwiedziny i zapraszam do kolejnych
Pozdrawiam serdecznie Was,Forumowiczów i Gości
Nasłuchałem się niemało,naczytałem i naoglądałem telewizyjnych reportaży na temat Pragi Czeskiej tyle,że bardzo pragnąłem zobaczyć ją na żywo by później móc powiedzieć wszystkim,że rzeczywiście jest piękna i przyznać rację Czechom,którzy nazywają ją Zlatom Prahą.
Czas jak zwykle w trakcie zwiedzania z wycieczką bardzo ograniczony i niełatwo było pogodzić z sobą podziwianie wszystkiego wokół,słuchania objaśnień przewodnika na temat zabytków i robienie zdjęć,co niestety wziąwszy również pod uwagę niezliczone tłumy turystów skończyło się pobłądzeniem i odłączeniem się od grupy Na szczęście wszystko dobrze się skończyło ale do dziś odczuwam niedosyt ilości wykonanych zdjęć i ich jakości co wiązało się z pośpiechem i pobłądzeniem
Praga ? stolica i największe miasto Czech, położone w północno-zachodniej części kraju, nad Wełtawą, zajmuje 496 km kw. Miasto zamieszkiwane jest przez 1,2 mln ludzi (metropolia 1,9 mln).
Praga jest najpopularniejszym wśród turystów miastem środkowej Europy, przez wielu uznawana jest za najpiękniejsze miasto starego kontynentu, znajduje się też w pierwszej szóstce najczęściej odwiedzanych miast Europy. Co roku miasto gości ponad 4 mln osób (głównie Brytyjczyków i Niemców). Duża popularność miasta wynika przede wszystkim z bardzo małej ilości zniszczeń po II wojnie światowej, niskich kosztów pobytu w porównaniu do miast Europy Zachodniej, kluczowa jest też obecność szybkich połączeń lotniczych i kolejowych z wszystkimi większymi miastami regionu./Żródło info o Pradze-jeden z polskich portali internetowych poświęcony Pradze/
Zwiedzenie Pragi gorąco Wszystkim polecam,wrażenia niesamowite a tymczasem zapraszam na spacer po stolicy Czech
Po drodze do Starego Miasta mijamy szereg ciekawych i okazałych gmachów użyteczności publicznej jak urzędy,biblioteki itp.oraz kościoły.
Schodzimy w dół pełnymi uroku wąskimi uliczkami kierując się w stronę Starego Miasta.
Kilka z bardzo wielu kościołów znajdujących się w Pradze.
Plac Wacława.
Kanał dopływowy pomiędzy zabudowaniami wykorzystywany kiedyś do wodnego młyna.
Pomału zbliżamy się do Mostu Karola.
Wieże Mostowe na Moście Karola łączącego dwa brzegi Wełtawy.
Zbliżamy się do Zamku na Hradczanach siedziby dawnych królów a po I-wszej wojnie światowej prezydentów.
Brama wejściowa do zamku ozdobiona nadnaturalnej wielkości późnobarokowymi rzeźbami Ignaza Platzera z 1768 r. Największe z nich, strzegący bramy wejściowej zamku tytani, sprawiają kolosalne wrażenie.
Ozdobne zwieńczenie bramy.
Zdobienia na ogrodzeniu oddzielającym dziedziniec zamku od Placu Hradczańskiego..
Dziedziniec zamkowy z fontanną barokową pośrodku.
W tle zamku Katedra Wita,Wacława,Wojciecha.
Warta przed Bramą Wjazdową do zamku.
Zmiana warty przed zamkiem.Strażnicy zmieniają się co godzinę, a w południe następuje uroczysta zmiana warty z paradą i muzyką.
Jeden z wielu kościołów w Pradze-Kościół Marii Panny.
Dom Miejski-od strony lewej przylega do niego Brama Prochowa.
Brama Prochowa przylegająca do Domu Miejskiego,który znajduje się się przy Placu Republiki wybudowany został w latach 1903-1911
Usytuowane są w nim sale konferencyjne,kawiarnia,restauracja,sale wystawowe i największa w Pradze sala koncertowa im.czeskiego kompozytora Smetany.
Pozdrawiam Wszystkich raz jeszcze
Ewo - Dzięki za miłe słowa a co do moich wypraw w tym roku to plany już mam do zrealizowania których pozostało jeszcze trochę czasu a których to wolę nie zdradzać by nie zapeszyć
Bardzo Wam dziękuję za miłe i sympatyczne odwiedziny i zapraszam do kolejnych
Pozdrawiam serdecznie Was,Forumowiczów i Gości
Nasłuchałem się niemało,naczytałem i naoglądałem telewizyjnych reportaży na temat Pragi Czeskiej tyle,że bardzo pragnąłem zobaczyć ją na żywo by później móc powiedzieć wszystkim,że rzeczywiście jest piękna i przyznać rację Czechom,którzy nazywają ją Zlatom Prahą.
Czas jak zwykle w trakcie zwiedzania z wycieczką bardzo ograniczony i niełatwo było pogodzić z sobą podziwianie wszystkiego wokół,słuchania objaśnień przewodnika na temat zabytków i robienie zdjęć,co niestety wziąwszy również pod uwagę niezliczone tłumy turystów skończyło się pobłądzeniem i odłączeniem się od grupy Na szczęście wszystko dobrze się skończyło ale do dziś odczuwam niedosyt ilości wykonanych zdjęć i ich jakości co wiązało się z pośpiechem i pobłądzeniem
Praga ? stolica i największe miasto Czech, położone w północno-zachodniej części kraju, nad Wełtawą, zajmuje 496 km kw. Miasto zamieszkiwane jest przez 1,2 mln ludzi (metropolia 1,9 mln).
Praga jest najpopularniejszym wśród turystów miastem środkowej Europy, przez wielu uznawana jest za najpiękniejsze miasto starego kontynentu, znajduje się też w pierwszej szóstce najczęściej odwiedzanych miast Europy. Co roku miasto gości ponad 4 mln osób (głównie Brytyjczyków i Niemców). Duża popularność miasta wynika przede wszystkim z bardzo małej ilości zniszczeń po II wojnie światowej, niskich kosztów pobytu w porównaniu do miast Europy Zachodniej, kluczowa jest też obecność szybkich połączeń lotniczych i kolejowych z wszystkimi większymi miastami regionu./Żródło info o Pradze-jeden z polskich portali internetowych poświęcony Pradze/
Zwiedzenie Pragi gorąco Wszystkim polecam,wrażenia niesamowite a tymczasem zapraszam na spacer po stolicy Czech
Po drodze do Starego Miasta mijamy szereg ciekawych i okazałych gmachów użyteczności publicznej jak urzędy,biblioteki itp.oraz kościoły.
Schodzimy w dół pełnymi uroku wąskimi uliczkami kierując się w stronę Starego Miasta.
Kilka z bardzo wielu kościołów znajdujących się w Pradze.
Plac Wacława.
Kanał dopływowy pomiędzy zabudowaniami wykorzystywany kiedyś do wodnego młyna.
Pomału zbliżamy się do Mostu Karola.
Wieże Mostowe na Moście Karola łączącego dwa brzegi Wełtawy.
Zbliżamy się do Zamku na Hradczanach siedziby dawnych królów a po I-wszej wojnie światowej prezydentów.
Brama wejściowa do zamku ozdobiona nadnaturalnej wielkości późnobarokowymi rzeźbami Ignaza Platzera z 1768 r. Największe z nich, strzegący bramy wejściowej zamku tytani, sprawiają kolosalne wrażenie.
Ozdobne zwieńczenie bramy.
Zdobienia na ogrodzeniu oddzielającym dziedziniec zamku od Placu Hradczańskiego..
Dziedziniec zamkowy z fontanną barokową pośrodku.
W tle zamku Katedra Wita,Wacława,Wojciecha.
Warta przed Bramą Wjazdową do zamku.
Zmiana warty przed zamkiem.Strażnicy zmieniają się co godzinę, a w południe następuje uroczysta zmiana warty z paradą i muzyką.
Jeden z wielu kościołów w Pradze-Kościół Marii Panny.
Dom Miejski-od strony lewej przylega do niego Brama Prochowa.
Brama Prochowa przylegająca do Domu Miejskiego,który znajduje się się przy Placu Republiki wybudowany został w latach 1903-1911
Usytuowane są w nim sale konferencyjne,kawiarnia,restauracja,sale wystawowe i największa w Pradze sala koncertowa im.czeskiego kompozytora Smetany.
Pozdrawiam Wszystkich raz jeszcze
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Witaj Arku
Dziękuję za piękne zdjęcia - wspomnienia wróciły
Byliśmy w Pradze kilka lat temu - ale decyzja wyjazdu była podjęta w ciągu pięciu minut - musieliśmy gonić samolot
i tak bez przygotowania , bez aparatu , bez niczego pojechaliśmy
A jak dotarliśmy to już szkoda było nie zobaczyć tak pięknego miasta i zostaliśmy na kilka dni
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję za piękne zdjęcia - wspomnienia wróciły
Byliśmy w Pradze kilka lat temu - ale decyzja wyjazdu była podjęta w ciągu pięciu minut - musieliśmy gonić samolot
i tak bez przygotowania , bez aparatu , bez niczego pojechaliśmy
A jak dotarliśmy to już szkoda było nie zobaczyć tak pięknego miasta i zostaliśmy na kilka dni
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4226
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Tereniu - Cieszy mnie,że zawitałaś i tym razem do mojego podróżniczego wątku a ja z kolei przywołałem Twoje wspaniałe wspomnienia.Może w przyszłości uda mi się nieraz jeszcze przypomnieć Ci spędzone gdzieś równie wspaniałe chwile?
Dziękuję za odwiedziny,zainteresowanie się moim wątkiem i uratowaniem honoru,wszak Ty jedna z tak licznej rzeszy Forumowiczów i Gości zawitałaś na tę że stronę i pozostawiłaś tu swój sympatyczny ślad w postaci wątku.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i zapraszam Ciebie,Forumowiczów i Gości do kolejnych odwiedzin
Po upływie zaledwie dwóch tygodni od kilkudniowego pobytu w fantastycznym,pięknym i robiącym niesamowite wrażenie swoją ogromną ilością kanałów,kamienic,kamieniczek,muzeów i niezliczoną ilością rowerów zapraszam na pierwszą część fotorelacji z pobytu w tym niesamowitym mieście.
Położony nad rzeką Amstel, IJ i licznymi kanałami (160) ? trzy największe w kształcie półksiężyców usytuowane niemalże równolegle do siebie to ? Herengracht (położony najbardziej centralnie), Keizersgracht i Prinsengracht. Z nimi łączą się promieniście mniejsze kanały tworząc sieć wodną dzielącą miasto na liczne wyspy, dlatego Amsterdam nazywany jest często Wenecją Północy. Amsterdam położony jest częściowo poniżej poziomu morza, jest największym miastem Holandii, dużym ośrodkiem przemysłowym, drugim po Rotterdamie ? portem handlowym Holandii (dostępny dla statków oceanicznych), połączony kanałami z Morzem Północnym i Renem. Ważny ośrodek naukowy (2 uniwersytety, Królewski Instytut Tropikalny) i kulturalny; jest też ważnym ośrodkiem turystycznym z licznymi muzeami (m.in. Rijksmuseum, Muzeum Vincenta van Gogha, Rembrandthuis, Muzeum Tropiku); zabytkami i bogatymi ogrodami botanicznymi. Centrum miasta wraz z kanałami powstało w przeważającej części w XVII wieku (złoty wiek w historii Holandii)
Nazwa miasta oznacza ? tamę na rzece Amstel./Żródło-tekst Wikipedia/
Fotorelację zaczynam od meczetu usytuowanego na osiedlu Alphen aan den Rijn na którym zamieszkaliśmy w jednej z kwater.
Narodowe muzeum Rijksmuseum.
Jedna z kilku sal-Królewska Sala Koncertowa.
Piknik w pierwszy upalny dzień maja na skwerze przed Salą Koncertowa.
W niewielkiej odległości w prawo od sali koncertowej Muzeum van Gogha.
Widoczne z nad kopuły muzeum wieżyczki jednego z wielu kościołów w Amsterdamie.
Nowoczesne bardzo funkcjonalne i o bardzo estetycznym wyglądzie budownictwo miasta.
Niezliczona ilość rowerów na każdym placu,ulicy,bulwarze.
Niebieskie,różowe super szybkie tramwaje Amsterdamu.
Przepiękne malownicze wprost kamieniczki i kamienice nad kanałami oddzielone od kanałów zadbanymi estetycznymi bulwarami.
A to już robiące duże wrażenie kanały Amsterdamu.
Stateczki,gondole,łodzie motorowe i z napędem nożnym.
Przycumowane do brzegu i zamieszkane domki na wodzie.Zdjęcia zrobione na pamiątkę naszemu Przyjacielowi o nazwisku jaką nazwana jest łódź.
Przystań statków pasażerskich usytuowana naprzeciw RijksMuseum mająca ogromne powodzenie.
Sklep z antyczną holenderską ceramiką do którego woleliśmy nie wchodzić-niebotyczne ceny.
Postacie z holenderskich bajek.
Plac do uprawiania sportów i plac zabaw dla dzieci.
Jedna z bardzo wielu ruchliwych ulic Amsterdamu.
Bardzo zabawna fontanna na skwerze przed Rijsk Museum sprawiająca wiele radości przede wszystkim dorosłym.
Przyglądająca się nam ciekawska mewa.
Kolacja-kaczka łyska karmiąca glonami jedno ze swoich piskląt na kanale przy którym przycupnęliśmy i my na wieczorny posiłek.
Drugie z piskląt zaplątało się w szuwarach na kanale za siatką,któremu niestety nie mogliśmy pomóc
Pozdrawiam Wszystkich raz jeszcze życząc miłych wrażeń i zapraszam przy okazji do obejrzenia drugiej części
Dziękuję za odwiedziny,zainteresowanie się moim wątkiem i uratowaniem honoru,wszak Ty jedna z tak licznej rzeszy Forumowiczów i Gości zawitałaś na tę że stronę i pozostawiłaś tu swój sympatyczny ślad w postaci wątku.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i zapraszam Ciebie,Forumowiczów i Gości do kolejnych odwiedzin
Po upływie zaledwie dwóch tygodni od kilkudniowego pobytu w fantastycznym,pięknym i robiącym niesamowite wrażenie swoją ogromną ilością kanałów,kamienic,kamieniczek,muzeów i niezliczoną ilością rowerów zapraszam na pierwszą część fotorelacji z pobytu w tym niesamowitym mieście.
Położony nad rzeką Amstel, IJ i licznymi kanałami (160) ? trzy największe w kształcie półksiężyców usytuowane niemalże równolegle do siebie to ? Herengracht (położony najbardziej centralnie), Keizersgracht i Prinsengracht. Z nimi łączą się promieniście mniejsze kanały tworząc sieć wodną dzielącą miasto na liczne wyspy, dlatego Amsterdam nazywany jest często Wenecją Północy. Amsterdam położony jest częściowo poniżej poziomu morza, jest największym miastem Holandii, dużym ośrodkiem przemysłowym, drugim po Rotterdamie ? portem handlowym Holandii (dostępny dla statków oceanicznych), połączony kanałami z Morzem Północnym i Renem. Ważny ośrodek naukowy (2 uniwersytety, Królewski Instytut Tropikalny) i kulturalny; jest też ważnym ośrodkiem turystycznym z licznymi muzeami (m.in. Rijksmuseum, Muzeum Vincenta van Gogha, Rembrandthuis, Muzeum Tropiku); zabytkami i bogatymi ogrodami botanicznymi. Centrum miasta wraz z kanałami powstało w przeważającej części w XVII wieku (złoty wiek w historii Holandii)
Nazwa miasta oznacza ? tamę na rzece Amstel./Żródło-tekst Wikipedia/
Fotorelację zaczynam od meczetu usytuowanego na osiedlu Alphen aan den Rijn na którym zamieszkaliśmy w jednej z kwater.
Narodowe muzeum Rijksmuseum.
Jedna z kilku sal-Królewska Sala Koncertowa.
Piknik w pierwszy upalny dzień maja na skwerze przed Salą Koncertowa.
W niewielkiej odległości w prawo od sali koncertowej Muzeum van Gogha.
Widoczne z nad kopuły muzeum wieżyczki jednego z wielu kościołów w Amsterdamie.
Nowoczesne bardzo funkcjonalne i o bardzo estetycznym wyglądzie budownictwo miasta.
Niezliczona ilość rowerów na każdym placu,ulicy,bulwarze.
Niebieskie,różowe super szybkie tramwaje Amsterdamu.
Przepiękne malownicze wprost kamieniczki i kamienice nad kanałami oddzielone od kanałów zadbanymi estetycznymi bulwarami.
A to już robiące duże wrażenie kanały Amsterdamu.
Stateczki,gondole,łodzie motorowe i z napędem nożnym.
Przycumowane do brzegu i zamieszkane domki na wodzie.Zdjęcia zrobione na pamiątkę naszemu Przyjacielowi o nazwisku jaką nazwana jest łódź.
Przystań statków pasażerskich usytuowana naprzeciw RijksMuseum mająca ogromne powodzenie.
Sklep z antyczną holenderską ceramiką do którego woleliśmy nie wchodzić-niebotyczne ceny.
Postacie z holenderskich bajek.
Plac do uprawiania sportów i plac zabaw dla dzieci.
Jedna z bardzo wielu ruchliwych ulic Amsterdamu.
Bardzo zabawna fontanna na skwerze przed Rijsk Museum sprawiająca wiele radości przede wszystkim dorosłym.
Przyglądająca się nam ciekawska mewa.
Kolacja-kaczka łyska karmiąca glonami jedno ze swoich piskląt na kanale przy którym przycupnęliśmy i my na wieczorny posiłek.
Drugie z piskląt zaplątało się w szuwarach na kanale za siatką,któremu niestety nie mogliśmy pomóc
Pozdrawiam Wszystkich raz jeszcze życząc miłych wrażeń i zapraszam przy okazji do obejrzenia drugiej części
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Piękną wycieczkę miałeś;). A ja dzięki Tobie powspominałam sobie- byłam w marcu i miasto wyglądało ponuro przy braku słonka
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Witam Arku
Przypomniałes mi piękne chwile jak byłem
w Amsterdamie 20 lat temu ,i narobiłeś ochoty
na ponowne odwiedziny tego pięknego miasta.
pozdrowienia dla wszystkich
Przypomniałes mi piękne chwile jak byłem
w Amsterdamie 20 lat temu ,i narobiłeś ochoty
na ponowne odwiedziny tego pięknego miasta.
pozdrowienia dla wszystkich
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Arku - zawsze z dużą przyjemnością zaglądam do Twoich wątków
No i cieszę się bardzo, że zaczął się Twój sezon wędrówkowy
Amsterdam u mnie ciągle na liście miast oczekujących na zwiedzanie ...
Póki co powędruję sobie z Tobą, i czekam na ciąg dalszy relacji
No i cieszę się bardzo, że zaczął się Twój sezon wędrówkowy
Amsterdam u mnie ciągle na liście miast oczekujących na zwiedzanie ...
Póki co powędruję sobie z Tobą, i czekam na ciąg dalszy relacji
Pozdrawiam i zapraszam
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Arku
Piękne zdjęcia Do Amsterdamu wybieraliśmy się kilka razy i nie wyszło - teraz żałuję
Ale kiedyś tam dotrę chciałam zwiedzić tam piękne ogrody
Pozdrawiam i czekam na kolejną relację
Piękne zdjęcia Do Amsterdamu wybieraliśmy się kilka razy i nie wyszło - teraz żałuję
Ale kiedyś tam dotrę chciałam zwiedzić tam piękne ogrody
Pozdrawiam i czekam na kolejną relację
- wiewioreczka
- 500p
- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Z przyjemnością znów zobaczyłam Amsterdam - byliśmy w połowie kwietnia przy okazji zwiedzania ogrodów Keukenhof. Czekam na kolejną część z tego niesamowitego miasta A byłeś może na targu kwiatowym? Mieliśmy tylko 2 godziny na ten targ ale nawet cały dzień to by za mało było. Szlifiernia diamentów też na nas duże wrażenie zrobiła. Za 2 tygodnie ruszam do Budapesztu. Gdzie kolejne wyprawy masz rozplanowane?
Pozdrawiam i życzę kolejnych pięknych wypraw
Pozdrawiam i życzę kolejnych pięknych wypraw
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4226
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Pati -
Borg50 -
Ewo -
Tereniu -
Anetko - Witam Cię szczególnie serdecznie jako mojego nowego Gościa w moim wątku,swoimi odwiedzinami sprawiłaś mi wielką przyjemność.
W szlifierni diamentów nie byłem bo ciągnęło mnie do innych miejsc i musiałem wybierać
Pozdrów ode mnie Budapeszt byłe w nim ho ho ho a może jeszcze dawniej.
Kolejna wyprawa już zaplanowana-wylot w poniedziałek o świcie ale wolę nie pisać gdzie,żeby nie zapeszyć-sorki
Miło mi było gościć Was i tym razem w moim wątku.Bardzo dziękuję za miłe odwiedziny i przesympatyczne w treści posty.
Pozdrawiam Was,Forumowiczów i Gości bardzo serdecznie i zapraszam do kolejnych odwiedzin
Dziś ciąg dalszy fotorelacji z Amsterdamu,którą zaczynam od przypomnienia placu sportu,zabaw,spotkań towarzyskich i niespodziewanych imprez na nim się odbywających a jest to plac usytuowany vis a vis Muzeum Narodowego RijksMUseum.
Przed wyruszeniem w kierunku targu kwiatowego na placu zaintrygowała nas grupka młodych mężczyzn przebierających się w zielone dresy i porozumiewająca się znanymi tylko im gestami.Po chwili okazało się,że jest grupa Breakdance'owa o międzynarodowym składzie a ich frontmen bardzo sympatyczny i niezwykle dowcipny człowiek zaczął wszystkich zebranych zapraszać na bardzo ciekawe i jedyne w swoim rodzaju widowisko.Publika oniemiała z zachwytu a my razem z nią-był to wspaniały występ sowicie nagradzany brawami i datkami.
Po udanym występie nadszedł czas na brawa i datki.
Występom Breakdance'sowcom z zachwytem przyglądała się para nowożeńców,która na miejsce zdjęciowej sesji ślubnej wybrała sobie plac przed muzeum.
W międzyczasie plac jako miejsce zbiórki do rajdu wybrali sobie Segway'jowcy.
Po występach w pełnym majowym słońcu kierując się ku Placowi Dam/po holendersku-tama/,dotarliśmy do targu kwiatowego gdzie obowiązywał zakaz robienia zdjęć-mnie udało się zrobić jedno zdjęcie z dzbanecznikami.
W sklepiku naprzeciw targu kwiatowego bardzo sympatyczna Pani Holenderka zapraszała do konsumpcji i kupna holenderskiego sera.
Przeciskając się między tłumem turystów z całego świata zbliżaliśmy się stopniowo do Placu Dam.
Oczom naszym ukazała się najpierw Pałacowa Katedra na lewo od niej Pałac Królewski.
Niedoszły ósmy cud świata, siedziba królowej Beatrix, został zbudowany jako ratusz miejski Amsterdamu. Gdy w 1648 roku zaczęto jego budowę, Holandia właśnie została uznana przez Hiszpanię, spod której panowania się wyzwoliła, kraj był u szczytu potęgi, a Amsterdam ? jego najbogatszym miastem. Ale nie stolicą. I tego brakowało dumnym ojcom miasta. Zażyczyli więc sobie ratusz, który by przyćmił wszystko, co jest w Holandii. Amsterdam miał się stać Rzymem Północy, a jego burmistrzowie ? konsulami. Projektant, Jacob van Campen stanął na wysokości zadania. Ale chwała należała się też budowniczemu, mistrzowi Danielowi Stalpaertowi. Najpierw w grząski amsterdamski grunt wbito 13 659 drewnianych pali. I dopiero na nich zbudowano fundamenty i ściany. Wzniesiono je z żółtawego piaskowca wydobywanego w niemieckim Bentheim. Że dziś budynek jest szarobrązowy ? to efekt działania czasu.
Ratusz został oddany 20 lipca 1655 roku.
Francuskie wojska rewolucyjne spustoszyły Holandię, także Amsterdam i jego ratusz. Gdy Napoleon Bonaparte koronował się na cesarza Francuzów, Holendrom w 1806 roku dał króla w postaci swojego brata Ludwika Napoleona. Ten, cierpiąc na reumatyzm, bał się holenderskiej wilgoci. I uciekając przed nią zmieniał stolicę z Hagi na Utrecht, by w końcu wybrać Amsterdam. Eksmitował z ratusza burmistrza i zrobił zeń pałac królewski./Tekst-źródło:Cuda Świata/
Po przeciwnej stronie naprzeciw Pałacu Królewskiego ukazał nam się Pomnik Ofiar Wojny a w jego tle polski akcent-Hotel Krasnopolsky zbudowany przez rodowitego Polaka.
Po lewej od Pałacu Królewskiego zobaczyliśmy okazały gmach-Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud,muzeum o zwiedzeniu którego marzyłem od lat.
Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud w Amsterdamie to filia słynnego muzeum londyńskiego niemniej wcale nie różni się znacząco od tego głównego. Jest może nieco mniejsze natomiast zdecydowanie warte odwiedzania a sama liczba figur jest w dalszym ciągu imponująca. Zobaczyć tu można naturalnej wielkości figury m.in takich osobistości jak: Angelina Jolie, Brad Pitt, David Beckham, Księżna Diana, Madonna, Lady Gaga, Lance Armstong, Pablo Picasso, Barack Obama czy Nelson Mandela i wiele innych. Bardzo fajnym akcentem jest też trio Bondów z Seanem Connerym, Piercem Brosnanem oraz Danielem Cragiem.
Wystawa jest kilkupiętrowa i naprawdę miło spędza się tu czas. Spora część z figur ustawiona jest w taki sposób by stojąc bądź siedząc obok nich, stworzyć razem świetny plan do zdjęcia. Zabawy i śmiechu jest przy tym co nie miara.
Warto wiedzieć, że popularna Madame Tussaud tak naprawdę nazywała się Anna Maria Grosholtz i pochodziła ze Strasburga we Francji. Była córką gospodyni domowej która pracowała dla Philippe Curtius?a ? fizyka i lekarza zarazem, którego temat modelingu woskowego bardzo interesował. On też wprowadził młodą Annę Marię w sztukę tworzenia woskowych rzeźb i po nim również po czasie odziedziczyła sporą liczbę figur. Dzięki swojemu talentowi Panna Grosholtz uniknęła najgorszego, gdyż w okresie rewolucji francuskiej skazano ją na śmierć za sympatyzowanie z rewolucjonistami. Widząc jednak co potrafi, postanowiono to wykorzystać. Odtąd jej zadaniem było sporządzanie odlewów głów ściętych francuskich arystokratów. Wszystko to ku przestrodze innym. Już po latach przyjęła zaproszenie do Londynu, gdzie później przy Baker Street otworzyła swoją pracownię, która to stanowi pierwowzór obecnego muzeum.
/Tekst-źródło:Amsterdamaania.pl/
Postacie jak żywe,których z pewnością nie muszę przedstawiać?
Nie przedstawienie tej postaci byłoby z mojej strony nietaktem bo to ówczesna "Mistrzyni Ceremonii"-Madam Tussaud/czytaj powyżej kim była wcześniej/
Po wyjściu z Muzeum Figur Woskowych na placu czekała nas niespodzianka a mianowicie autentyczny Szkot grający na dudach.
Na zwiedzeniu Muzeum Figur woskowych zakończyliśmy naszą wędrówkę po Amsterdamie.Zwiedzenie kolejnych ciekawych miejsc odkładamy do kolejnego pobytu w Amsterdamie.
Raz jeszcze Wszystkich pozdrawiam życząc miłych wrażeń
To koniecznie musisz wybrać się raz jeszcze do Amsterdamu tak jak ja wiosną - jak widać na zdjęciach jest wówczas urzekającyFiligranowa27 pisze:Piękną wycieczkę miałeś;). A ja dzięki Tobie powspominałam sobie- byłam w marcu i miasto wyglądało ponuro przy braku słonka
Borg50 -
No to już rychły czas Byś odwiedził Amsterdam ponownie bo w międzyczasie wiele zyskał na wyglądzie i nie tylko.borg50 pisze:Witam Arku
Przypomniałes mi piękne chwile jak byłem
w Amsterdamie 20 lat temu ,i narobiłeś ochoty
na ponowne odwiedziny tego pięknego miasta.
pozdrowienia dla wszystkich
Ewo -
Nie zastanawiaj się zbyt długo tylko oczekujący Amsterdam przesuń na swojej liście na pierwszą pozycję.ewa321 pisze:Arku - zawsze z dużą przyjemnością zaglądam do Twoich wątków
No i cieszę się bardzo, że zaczął się Twój sezon wędrówkowy
Amsterdam u mnie ciągle na liście miast oczekujących na zwiedzanie ...
Póki co powędruję sobie z Tobą, i czekam na ciąg dalszy relacji
Tereniu -
Naprawdę masz czego żałować a jak tylko nadarzy się okazja jedź do Amsterdamu bez namysłu.TerDob pisze:Arku
Piękne zdjęcia Do Amsterdamu wybieraliśmy się kilka razy i nie wyszło - teraz żałuję
Ale kiedyś tam dotrę chciałam zwiedzić tam piękne ogrody
Pozdrawiam i czekam na kolejną relację
Anetko - Witam Cię szczególnie serdecznie jako mojego nowego Gościa w moim wątku,swoimi odwiedzinami sprawiłaś mi wielką przyjemność.
Na targu kwiatowym byłem ale zmartwił mnie tam zakaz robienia zdjęć,zrobiłem tylko jedno ukradkiem.wiewioreczka pisze:Z przyjemnością znów zobaczyłam Amsterdam - byliśmy w połowie kwietnia przy okazji zwiedzania ogrodów Keukenhof. Czekam na kolejną część z tego niesamowitego miasta A byłeś może na targu kwiatowym? Mieliśmy tylko 2 godziny na ten targ ale nawet cały dzień to by za mało było. Szlifiernia diamentów też na nas duże wrażenie zrobiła. Za 2 tygodnie ruszam do Budapesztu. Gdzie kolejne wyprawy masz rozplanowane?
Pozdrawiam i życzę kolejnych pięknych wypraw
W szlifierni diamentów nie byłem bo ciągnęło mnie do innych miejsc i musiałem wybierać
Pozdrów ode mnie Budapeszt byłe w nim ho ho ho a może jeszcze dawniej.
Kolejna wyprawa już zaplanowana-wylot w poniedziałek o świcie ale wolę nie pisać gdzie,żeby nie zapeszyć-sorki
Miło mi było gościć Was i tym razem w moim wątku.Bardzo dziękuję za miłe odwiedziny i przesympatyczne w treści posty.
Pozdrawiam Was,Forumowiczów i Gości bardzo serdecznie i zapraszam do kolejnych odwiedzin
Dziś ciąg dalszy fotorelacji z Amsterdamu,którą zaczynam od przypomnienia placu sportu,zabaw,spotkań towarzyskich i niespodziewanych imprez na nim się odbywających a jest to plac usytuowany vis a vis Muzeum Narodowego RijksMUseum.
Przed wyruszeniem w kierunku targu kwiatowego na placu zaintrygowała nas grupka młodych mężczyzn przebierających się w zielone dresy i porozumiewająca się znanymi tylko im gestami.Po chwili okazało się,że jest grupa Breakdance'owa o międzynarodowym składzie a ich frontmen bardzo sympatyczny i niezwykle dowcipny człowiek zaczął wszystkich zebranych zapraszać na bardzo ciekawe i jedyne w swoim rodzaju widowisko.Publika oniemiała z zachwytu a my razem z nią-był to wspaniały występ sowicie nagradzany brawami i datkami.
Po udanym występie nadszedł czas na brawa i datki.
Występom Breakdance'sowcom z zachwytem przyglądała się para nowożeńców,która na miejsce zdjęciowej sesji ślubnej wybrała sobie plac przed muzeum.
W międzyczasie plac jako miejsce zbiórki do rajdu wybrali sobie Segway'jowcy.
Po występach w pełnym majowym słońcu kierując się ku Placowi Dam/po holendersku-tama/,dotarliśmy do targu kwiatowego gdzie obowiązywał zakaz robienia zdjęć-mnie udało się zrobić jedno zdjęcie z dzbanecznikami.
W sklepiku naprzeciw targu kwiatowego bardzo sympatyczna Pani Holenderka zapraszała do konsumpcji i kupna holenderskiego sera.
Przeciskając się między tłumem turystów z całego świata zbliżaliśmy się stopniowo do Placu Dam.
Oczom naszym ukazała się najpierw Pałacowa Katedra na lewo od niej Pałac Królewski.
Niedoszły ósmy cud świata, siedziba królowej Beatrix, został zbudowany jako ratusz miejski Amsterdamu. Gdy w 1648 roku zaczęto jego budowę, Holandia właśnie została uznana przez Hiszpanię, spod której panowania się wyzwoliła, kraj był u szczytu potęgi, a Amsterdam ? jego najbogatszym miastem. Ale nie stolicą. I tego brakowało dumnym ojcom miasta. Zażyczyli więc sobie ratusz, który by przyćmił wszystko, co jest w Holandii. Amsterdam miał się stać Rzymem Północy, a jego burmistrzowie ? konsulami. Projektant, Jacob van Campen stanął na wysokości zadania. Ale chwała należała się też budowniczemu, mistrzowi Danielowi Stalpaertowi. Najpierw w grząski amsterdamski grunt wbito 13 659 drewnianych pali. I dopiero na nich zbudowano fundamenty i ściany. Wzniesiono je z żółtawego piaskowca wydobywanego w niemieckim Bentheim. Że dziś budynek jest szarobrązowy ? to efekt działania czasu.
Ratusz został oddany 20 lipca 1655 roku.
Francuskie wojska rewolucyjne spustoszyły Holandię, także Amsterdam i jego ratusz. Gdy Napoleon Bonaparte koronował się na cesarza Francuzów, Holendrom w 1806 roku dał króla w postaci swojego brata Ludwika Napoleona. Ten, cierpiąc na reumatyzm, bał się holenderskiej wilgoci. I uciekając przed nią zmieniał stolicę z Hagi na Utrecht, by w końcu wybrać Amsterdam. Eksmitował z ratusza burmistrza i zrobił zeń pałac królewski./Tekst-źródło:Cuda Świata/
Po przeciwnej stronie naprzeciw Pałacu Królewskiego ukazał nam się Pomnik Ofiar Wojny a w jego tle polski akcent-Hotel Krasnopolsky zbudowany przez rodowitego Polaka.
Po lewej od Pałacu Królewskiego zobaczyliśmy okazały gmach-Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud,muzeum o zwiedzeniu którego marzyłem od lat.
Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud w Amsterdamie to filia słynnego muzeum londyńskiego niemniej wcale nie różni się znacząco od tego głównego. Jest może nieco mniejsze natomiast zdecydowanie warte odwiedzania a sama liczba figur jest w dalszym ciągu imponująca. Zobaczyć tu można naturalnej wielkości figury m.in takich osobistości jak: Angelina Jolie, Brad Pitt, David Beckham, Księżna Diana, Madonna, Lady Gaga, Lance Armstong, Pablo Picasso, Barack Obama czy Nelson Mandela i wiele innych. Bardzo fajnym akcentem jest też trio Bondów z Seanem Connerym, Piercem Brosnanem oraz Danielem Cragiem.
Wystawa jest kilkupiętrowa i naprawdę miło spędza się tu czas. Spora część z figur ustawiona jest w taki sposób by stojąc bądź siedząc obok nich, stworzyć razem świetny plan do zdjęcia. Zabawy i śmiechu jest przy tym co nie miara.
Warto wiedzieć, że popularna Madame Tussaud tak naprawdę nazywała się Anna Maria Grosholtz i pochodziła ze Strasburga we Francji. Była córką gospodyni domowej która pracowała dla Philippe Curtius?a ? fizyka i lekarza zarazem, którego temat modelingu woskowego bardzo interesował. On też wprowadził młodą Annę Marię w sztukę tworzenia woskowych rzeźb i po nim również po czasie odziedziczyła sporą liczbę figur. Dzięki swojemu talentowi Panna Grosholtz uniknęła najgorszego, gdyż w okresie rewolucji francuskiej skazano ją na śmierć za sympatyzowanie z rewolucjonistami. Widząc jednak co potrafi, postanowiono to wykorzystać. Odtąd jej zadaniem było sporządzanie odlewów głów ściętych francuskich arystokratów. Wszystko to ku przestrodze innym. Już po latach przyjęła zaproszenie do Londynu, gdzie później przy Baker Street otworzyła swoją pracownię, która to stanowi pierwowzór obecnego muzeum.
/Tekst-źródło:Amsterdamaania.pl/
Postacie jak żywe,których z pewnością nie muszę przedstawiać?
Nie przedstawienie tej postaci byłoby z mojej strony nietaktem bo to ówczesna "Mistrzyni Ceremonii"-Madam Tussaud/czytaj powyżej kim była wcześniej/
Po wyjściu z Muzeum Figur Woskowych na placu czekała nas niespodzianka a mianowicie autentyczny Szkot grający na dudach.
Na zwiedzeniu Muzeum Figur woskowych zakończyliśmy naszą wędrówkę po Amsterdamie.Zwiedzenie kolejnych ciekawych miejsc odkładamy do kolejnego pobytu w Amsterdamie.
Raz jeszcze Wszystkich pozdrawiam życząc miłych wrażeń
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Dzbaneczniki zawsze robią wrażenie - są niesamowiteArkadius121 pisze:... dotarliśmy do targu kwiatowego gdzie obowiązywał zakaz robienia zdjęć-
mnie udało się zrobić jedno zdjęcie z dzbanecznikami.
Dodam tylko, że z obok nich rośnie sobie i zwisa równie piękna Tillandsia usneoides, i to aż w dwóch formach
Natomiast niektóre z figur woskowych są aż nazbyt realne
Na widok Einsteina od razu ma się ochotę wyrecytować wszystko, co się wie, na temat teorii względności
Architektura bardzo przyjazna.
Chociaż Pałacowa Katedra trochę mnie przytłoczyła wielkością
Ciekawa jestem gdzie lecisz tym razem
Arku - Tobie życzę wielu wrażeń a sobie wielu fotek z wyprawy
Pozdrawiam i zapraszam
- wiewioreczka
- 500p
- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Arku przede wszystkim dziękuje za wspaniałe zdjęcia zwłaszcza budowli na Placu Dam. Podczas naszej kwietniowej wizyty widok na Pałac Królewski był zasłonięty przez karuzele wszelkiej maści, dużych rozmiarów. Na targu kwiatowym udało mi się kilka zdjęć zrobić i nawet filmików - tylko tak z ukrycia. Poczyniłam tam zakupy - kilka paczek tulipanów - ciekawe czy będą zgodne. Co do szlifierni diamentów - harmonogram biura. Pewnie gdybyśmy sami jechali inaczej byśmy planowali, żeby więcej zobaczyć. Przewodniczka nam się trafiła wyjątkowo nieogarnięta i tylko dzięki czasowi wolnemu i temu co podczas niego na biegu oglądaliśmy zwiedziliśmy parę fajnych miejsc. Z tym biurem się już pożegnaliśmy. Najbardziej polecam rejs godzinny po kanałach - można się poczuć jak w Wenecji ( byłam, mam realne porównanie). Czekam na kolejne relacje z pięknych miejsc. Zgadzam sie z Tobą, z nie mówieniem, żeby nie zapeszyć. Ja mówie dopiero jak mam umowę w ręku i pewność że mi już nic nie wypadnie. Budapeszt dojrzewał od lutego, wtedy nie wyszło, teraz już w piątek wyjazd, pogoda zamówiona i szykuje się super biuro i super plan zwiedzania. Życzę wielu pięknych widoków i szczęśliwej podróży w poniedziałek
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4473
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Moje wędrówki po kraju i świecie...
Witaj Arku!Arkadius121 pisze:Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud,muzeum o zwiedzeniu którego marzyłem od lat.
Teraz i ja marzę o zwiedzeniu tego muzeum, bo po wizycie w Muzeum Figur Woskowych Grévin w Paryżu czuję niedosyt - jakbym był na meczu III ligi a nie ekstraklasy