adam1008 pisze:Właśnie może nie trafiłem w gatunek, może jakiś pierwotniak:P? Czy bakteria? Takie przeźroczyste i postrzępione przy nowych nasionach i po podlaniu
To może spróbuj odrobiny zaprawy do nasion? Po tym, jak gniło mi wszystko, zwłaszcza na kokosie (bardzo złe doświadczenie z mini-szklarnią >.<), teraz już automatycznie używam tego do większości...
Chociaż, nadal nie wydaje mi się, by to była pleśń, czy inne zagrożenie.
Co do butelki to znany mi sposób wygląda tak, że wycina się w boku butelki takie drzwiczki. Dno wypełnia się odpowiednim podłożem i robi się w nim oczywiście dziurki rozżarzonym gwoździem lub igłą do rolad. Albo sadzi się tam roślinkę, która kiełkowała gdzieś indziej, albo sieje nasiona.
Można też nie robić dziurek, na dno wysypać keramzyt, zalać wodą, tak by lustro wody nie dotykało najwyższych kamyczków, i na tym postawić doniczkę.
Butelka zapewnia super mikroklimat.