Niekończąca się opowieść....cz.2
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
I ja trafiłam tu przypadkiem. Twój ogród to prawdziwe cudo Wspaniały, po prostu wspaniały
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu
z przyjemnością czytam Twoje opowieści okraszone uroczymi zdjęciami! Widoczek z Balleriną chwycił mnie za
z przyjemnością czytam Twoje opowieści okraszone uroczymi zdjęciami! Widoczek z Balleriną chwycił mnie za
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asienko - zdrowiej i tak jak Ewę mnie najbardziej zauroczyła Balerina...
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu, obejrzałam wszystkie nowe fotki i ponieważ jeszcze nie zdążyłam zrobić noworocznych postanowień, jako pierwsze
nasunęło mi się - zobaczyć kiedyś te piękne widoki w realu. Może w tym roku uda się?
nasunęło mi się - zobaczyć kiedyś te piękne widoki w realu. Może w tym roku uda się?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Witam Was moi kochani
Ze zdrowiem u mnie dużo lepiej, teraz mój extra wolny czas wypełnia planowanie, przeglądanie Waszych wątków i katalogowanie zdjęć.
Przy okazji ćwiczę pamięć, bo oczywiście nie robiłam tego na bieżąco i teraz nie wszystkie nazwy pamiętam
Zapraszam na czerwcowy przegląd ogrodu. I uprzedzam, będzie monotematycznie bo piwoniowo-różanie
Iwonko Majowa, już widzę, że Ty romantyczka jesteś i potrafisz sobie wiele dopowiedzieć.....
Dlatego dla Ciebie ani róża, ani piwonia, ale - wydawałoby się - zwykła tawułka...
Asiu -asia2 ja ostatnio z otwartą buzią oglądałam Twoje fotki. Ale cieszę się, że o mnie pamiętasz. Ja o Was również, dlatego tu jestem .
Dla Ciebie taka trochę dziwna fortka -moje róże w donicach. Wszystkie od Ewy Gloriadei - dzięki , kwitną obłędnie, sama zobacz: Sweet Cover, White Cover, Sweet Hase.
Moja ulubienica Mirato się na zdjęciu już nie zmieściła....
Grażynko Kogra to faktycznie jest trudne zadanie, bo już Twój ostatni wątek przejrzałam i nic.... muszę szukać wstecz...
Bo, że to było u Ciebie to jestem pewna. Ale przy okazji przeglądania kilka nowych chciejstw wypisałam...
Dla Ciebie różyczka - Blanchefleur.
Śliczna, nieprawdaż?
Witaj Jadziu - e-babciu (fajny nick )
Zawsze mi bardzo miło gdy nowy gość pojawia się w ogrodzie. Nie obiecuję systematyczności, ale obiecuję, że zawsze wrócę.
Dla Ciebie czerwcowy, piękny duet - bodziszek i piwonia
Fiwonko Iwonko bardzo się cieszę, że do mnie zawitałaś. Proszę, przychodź kiedy tylko zechcesz.
A na powitanie nowego gościa, pozostając w temacie, piwonie i bodziszki raz jescze:
Ewuniu Gloriadei bardzo mi miło gościć Ciebie w moich skromnych progach.
Wdziałaś na drugim zdjęciu, jak róże zaproponowane i wysłane mi przez Ciebie szaleją? Uwielbiam je w tych donicach.
A tymczasem dla Ciebie przewrotnie jeszcze piwonie
Lesiu, witaj kochana. Ja też uwielbiam Ballerinę i Mozarta. Jesienią dosadziłam tam jeszcze Cornelię, myślę nad robin Hoodem....
Nie mogę znależć Balleriny, więc dla Ciebie troszkę podobna Sweet Haze
Adrianno, bardzo, bardzo podoba mi się twoje postanowienie. Jestem absolutnie ZA. A żeby Cię jeszcze troszkę zmobilizować to dla Ciebie niezawodny plastic-bombastic, czyli Leonek
I jeszcze zaległa fotka dla Ewy ewazawady z prośbą o wybaczenie. braku odpowiedzi poprzednim razem.
Ewo lubisz piwonie? Bo ja uwielbiam i posadziłam znowu nowe...
I jeszcze ostatnia z zaległych fotek, na przywitanie nowego gościa.
Teresko Jatra, wiem że lubisz chryzantemy, ale piwonie je troszkę przypominają, nieprawdaż?
I na koniec, dla wszystkich odwiedzających jeszcze raz piwonie .... do znudzenia.....
A teraz zwrot w kierunku róż (co to forum robi z człowiekiem )
Miał być Charles Mills.
Chyba jest
Pashminka - podobno cudna róża - ale mnie na razie trochę rozczarowała....
Frau Eva Schubert - pnąca, o drobnych kwiatach, urocza
Kifsgate violett - lepiej wygląda w realu niż na zdjęciu
Dobrej nocki, kolorowych snów i spełnienia zielonych marzeń
Dobranoc
Ze zdrowiem u mnie dużo lepiej, teraz mój extra wolny czas wypełnia planowanie, przeglądanie Waszych wątków i katalogowanie zdjęć.
Przy okazji ćwiczę pamięć, bo oczywiście nie robiłam tego na bieżąco i teraz nie wszystkie nazwy pamiętam
Zapraszam na czerwcowy przegląd ogrodu. I uprzedzam, będzie monotematycznie bo piwoniowo-różanie
Iwonko Majowa, już widzę, że Ty romantyczka jesteś i potrafisz sobie wiele dopowiedzieć.....
Dlatego dla Ciebie ani róża, ani piwonia, ale - wydawałoby się - zwykła tawułka...
Asiu -asia2 ja ostatnio z otwartą buzią oglądałam Twoje fotki. Ale cieszę się, że o mnie pamiętasz. Ja o Was również, dlatego tu jestem .
Dla Ciebie taka trochę dziwna fortka -moje róże w donicach. Wszystkie od Ewy Gloriadei - dzięki , kwitną obłędnie, sama zobacz: Sweet Cover, White Cover, Sweet Hase.
Moja ulubienica Mirato się na zdjęciu już nie zmieściła....
Grażynko Kogra to faktycznie jest trudne zadanie, bo już Twój ostatni wątek przejrzałam i nic.... muszę szukać wstecz...
Bo, że to było u Ciebie to jestem pewna. Ale przy okazji przeglądania kilka nowych chciejstw wypisałam...
Dla Ciebie różyczka - Blanchefleur.
Śliczna, nieprawdaż?
Witaj Jadziu - e-babciu (fajny nick )
Zawsze mi bardzo miło gdy nowy gość pojawia się w ogrodzie. Nie obiecuję systematyczności, ale obiecuję, że zawsze wrócę.
Dla Ciebie czerwcowy, piękny duet - bodziszek i piwonia
Fiwonko Iwonko bardzo się cieszę, że do mnie zawitałaś. Proszę, przychodź kiedy tylko zechcesz.
A na powitanie nowego gościa, pozostając w temacie, piwonie i bodziszki raz jescze:
Ewuniu Gloriadei bardzo mi miło gościć Ciebie w moich skromnych progach.
Wdziałaś na drugim zdjęciu, jak róże zaproponowane i wysłane mi przez Ciebie szaleją? Uwielbiam je w tych donicach.
A tymczasem dla Ciebie przewrotnie jeszcze piwonie
Lesiu, witaj kochana. Ja też uwielbiam Ballerinę i Mozarta. Jesienią dosadziłam tam jeszcze Cornelię, myślę nad robin Hoodem....
Nie mogę znależć Balleriny, więc dla Ciebie troszkę podobna Sweet Haze
Adrianno, bardzo, bardzo podoba mi się twoje postanowienie. Jestem absolutnie ZA. A żeby Cię jeszcze troszkę zmobilizować to dla Ciebie niezawodny plastic-bombastic, czyli Leonek
I jeszcze zaległa fotka dla Ewy ewazawady z prośbą o wybaczenie. braku odpowiedzi poprzednim razem.
Ewo lubisz piwonie? Bo ja uwielbiam i posadziłam znowu nowe...
I jeszcze ostatnia z zaległych fotek, na przywitanie nowego gościa.
Teresko Jatra, wiem że lubisz chryzantemy, ale piwonie je troszkę przypominają, nieprawdaż?
I na koniec, dla wszystkich odwiedzających jeszcze raz piwonie .... do znudzenia.....
A teraz zwrot w kierunku róż (co to forum robi z człowiekiem )
Miał być Charles Mills.
Chyba jest
Pashminka - podobno cudna róża - ale mnie na razie trochę rozczarowała....
Frau Eva Schubert - pnąca, o drobnych kwiatach, urocza
Kifsgate violett - lepiej wygląda w realu niż na zdjęciu
Dobrej nocki, kolorowych snów i spełnienia zielonych marzeń
Dobranoc
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu mogłabym słuchać twoich opowieści okraszonych świetnymi fotkami cały czas. Róże w twoim wydaniu zaczynam lubić i nawet dziób mi się na ich widok uśmiecha, wielokrotnie powtarzam że u innym nieustannie podziwiam te królowe u siebie nie chcę i mieć ich nie będę
Zapach piwonii przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy odwiedzałam maluteńką działeczkę mojego dziadka i rosły przed samym wejściem do domku....przechodząc zawsze pocierałam je aby wyzwolić zapach, płatki dotykałam, ściskałam...o takich chwilach się nie zapomina. U siebie z różnych względów ich nie mam, a więc pozostaje podziwiać je np. u ciebie.
Czy ja ci mówiłam że zdjęcia w tej sesji są rewelacyjne?
Ściskam mocno
Zapach piwonii przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy odwiedzałam maluteńką działeczkę mojego dziadka i rosły przed samym wejściem do domku....przechodząc zawsze pocierałam je aby wyzwolić zapach, płatki dotykałam, ściskałam...o takich chwilach się nie zapomina. U siebie z różnych względów ich nie mam, a więc pozostaje podziwiać je np. u ciebie.
Czy ja ci mówiłam że zdjęcia w tej sesji są rewelacyjne?
Ściskam mocno
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu bardzo lubię peonie. Piękną kompozycję stworzyłaś pod brzozą. Peonie z przywrotnikiem - a właściwie peoniowy potok. Jaka to odmiana ma taki soczysty kolor ?
Dokąd się w tym roku wybierasz? Ponownie Kronplatz? Ja już pierwszy wyjazd mam za sobą, teraz czekam na końcówkę lutego.
Dokąd się w tym roku wybierasz? Ponownie Kronplatz? Ja już pierwszy wyjazd mam za sobą, teraz czekam na końcówkę lutego.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu napatrzyć się nie mogę na zdjęcia.
Umiesz pokazać swój ogród?. cudne ujęcia ale?? to co nam pokazujesz jest również piękne.
Piwonie, to moje ulubione kwiaty zaraz po różach. szkoda, że tak krótko możemy nimi się cieszyć.
Twój ?niezawodny plastic-bombastic, czyli Leonek? ma bardzo ciekawy kolorek.
Zarumienił się czy co! do twarzy mu w tych barwach
Umiesz pokazać swój ogród?. cudne ujęcia ale?? to co nam pokazujesz jest również piękne.
Piwonie, to moje ulubione kwiaty zaraz po różach. szkoda, że tak krótko możemy nimi się cieszyć.
Twój ?niezawodny plastic-bombastic, czyli Leonek? ma bardzo ciekawy kolorek.
Zarumienił się czy co! do twarzy mu w tych barwach
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Chyba na ten temat rozmawiałyśmy, ale nie pamiętam W jaki sposób postępujesz z różami w donicach? Bo widoczek kusi oj kusi...
PS/Po wizycie u Ciebie zachorowałam na Garden of Roses i od jesieni u mnie rośnie
PS/Po wizycie u Ciebie zachorowałam na Garden of Roses i od jesieni u mnie rośnie
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu cudowny masz ogród i przepiękne robisz fotki.
Ja zawsze byłam 'iglakowa', liściaki miały być wypełnieniem i dawać zmienność koloru. Jednego za to byłam pewna- nigdy nie będę miała róż. Kłuje 'toto', trzeba kopczykować, przycinać, .... No i na jesieni wsadziłam 3 liliputy. I jeżeli im się spodoba, to na pewno nie będą ostatnie. Oj, co to forum robi z człowiekiemdaffodil pisze:A teraz zwrot w kierunku róż (co to forum robi z człowiekiem )
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu, Kiftsgate Violet cudna! Ja mam białą i liczę, ze w tym roku zakwitnie Posadziłam ją w zeszłym roku i wypuściła mnóstwo długich pędow
Z Nostalgią miałam taki sam problem Asienko. Posadziłam ją z Artemisem i ten zestaw sprawdził się wyśmienicie! Na drugim planie mam pnące, czerwone róże, z którymi miałam zagwozdkę, bo nigdzie nie pasowaly
Artemis to świetna róża! Bardzo długo kwitnie, kwiaty w bukiecikach, sztywne i odporne na deszcz, a liście zdrowe cały sezon
Pozdrawiam serdecznie
Z Nostalgią miałam taki sam problem Asienko. Posadziłam ją z Artemisem i ten zestaw sprawdził się wyśmienicie! Na drugim planie mam pnące, czerwone róże, z którymi miałam zagwozdkę, bo nigdzie nie pasowaly
Artemis to świetna róża! Bardzo długo kwitnie, kwiaty w bukiecikach, sztywne i odporne na deszcz, a liście zdrowe cały sezon
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Zapraszam Was na ciąg dalszy wspomnień. Teraz kilka fotek z początku lipca....
Agnieszko Aage wiesz, to co piszesz to jakbyś moje myśli czytała. Ja piwonie też lubię tak bardzo, ponieważ kojarzą mi się z beztroskim dzieciństwem i ogrodem Babci. Ogród ten był pełen piwonii, a my biegaliśmy pomiędzy wielkimi kępami .....Czar dzieciństwa, tego się nie zapomina
Dziękuję za miłe słowa, ale do Twoich zdjęć mi daleko....
Zaczynasz lubić troszeczkę róże? Popatrz jaka piękna jest Stadt Rom
Ewo ewazawady cieszę się, że podobają Ci się piwonie. Niestety nie wiem, co to za odmiana, kupiłam ją bardzo dawno jak jeszcze nie pisałam nazw.
Pochwal się gdzie już byłaś? My w tym roku Tre Valli na stare śmieci, gdzie czujemy się jak u siebie. Przynajmniej dzieci nie musimy non-stop pilnować, bo znają tereny i się nie zgubią.
A Ty drugi wyjazd gdzie? Bo teraz mnie zżera ciekawość....
Już się nie mogę doczekać, a Ty mnie rozumiesz
Lubisz Pomponellę, bo ja bardzo
Majeczko majka411 dziękuję Ci bardzo za miłe słowa. Jak je mówi taki znawca jak Ty to nabierają 100-krotnej mocy. Jesteś kochana .
Nie wiem dlaczego Leonek tak się zarumienił, może to kwestia światła?
Majeczko, dziękuję Ci bardzo, bardzo, bardzo za Twoją pomoc.
Dla Ciebie Bonica w promieniach słońca. Może być?
Aniu Sweety cieszę się, że Garden of Roses już u Ciebie rośnie i , że to moje były inspiracją dla Ciebie. Co do róż w donicach to nic z nimi innego nie robię jak ze "zwykłymi" różami. Podlewam, nawożę, pryskam - to samo. No tylko na zimę wnosimy je do zimnego garażu. Jedną zimę już tak przetrwały, obecną - na razie - też.
Czy przyjmiesz ode mnie taki duecik kocimiętkowo-liliowy?
Aniu anka_ doskonale odczytałaś moje intencje - wiesz, ja trzy lata temu nie miałam żadnej róży. Sama w to nie wierzę...
W związku z tym myślę, że Ciebie ta choroba też zaczyna opanowywać
Aniu, dla Ciebie niezawodna Aspirynka
Kasiu,Robaczku Kochany dziękuję Ci bardzo, bardzo, bardzo za Twoje rady.
Wszystko skrzętnie spisałam i teraz muszę szybko myśleć, żeby zamówić róże.
Koncepcja Nostalgie bardzo mi się podoba, a o towarzystwie dla Queen muszę jeszcze coś poczytać. Jeszcze raz Ci bardzo dziękuję.
Ciekawa jestem Twojej Kifstgate, będziemy potem porównywać.
A na razie dla Ciebie jeszcze raz Stadt Rom. Masz ją? Po co pytać...... Ty masz chyba wszystko....
I na koniec obiecana kilku forumkom Ballerina
Agnieszko Aage wiesz, to co piszesz to jakbyś moje myśli czytała. Ja piwonie też lubię tak bardzo, ponieważ kojarzą mi się z beztroskim dzieciństwem i ogrodem Babci. Ogród ten był pełen piwonii, a my biegaliśmy pomiędzy wielkimi kępami .....Czar dzieciństwa, tego się nie zapomina
Dziękuję za miłe słowa, ale do Twoich zdjęć mi daleko....
Zaczynasz lubić troszeczkę róże? Popatrz jaka piękna jest Stadt Rom
Ewo ewazawady cieszę się, że podobają Ci się piwonie. Niestety nie wiem, co to za odmiana, kupiłam ją bardzo dawno jak jeszcze nie pisałam nazw.
Pochwal się gdzie już byłaś? My w tym roku Tre Valli na stare śmieci, gdzie czujemy się jak u siebie. Przynajmniej dzieci nie musimy non-stop pilnować, bo znają tereny i się nie zgubią.
A Ty drugi wyjazd gdzie? Bo teraz mnie zżera ciekawość....
Już się nie mogę doczekać, a Ty mnie rozumiesz
Lubisz Pomponellę, bo ja bardzo
Majeczko majka411 dziękuję Ci bardzo za miłe słowa. Jak je mówi taki znawca jak Ty to nabierają 100-krotnej mocy. Jesteś kochana .
Nie wiem dlaczego Leonek tak się zarumienił, może to kwestia światła?
Majeczko, dziękuję Ci bardzo, bardzo, bardzo za Twoją pomoc.
Dla Ciebie Bonica w promieniach słońca. Może być?
Aniu Sweety cieszę się, że Garden of Roses już u Ciebie rośnie i , że to moje były inspiracją dla Ciebie. Co do róż w donicach to nic z nimi innego nie robię jak ze "zwykłymi" różami. Podlewam, nawożę, pryskam - to samo. No tylko na zimę wnosimy je do zimnego garażu. Jedną zimę już tak przetrwały, obecną - na razie - też.
Czy przyjmiesz ode mnie taki duecik kocimiętkowo-liliowy?
Aniu anka_ doskonale odczytałaś moje intencje - wiesz, ja trzy lata temu nie miałam żadnej róży. Sama w to nie wierzę...
W związku z tym myślę, że Ciebie ta choroba też zaczyna opanowywać
Aniu, dla Ciebie niezawodna Aspirynka
Kasiu,Robaczku Kochany dziękuję Ci bardzo, bardzo, bardzo za Twoje rady.
Wszystko skrzętnie spisałam i teraz muszę szybko myśleć, żeby zamówić róże.
Koncepcja Nostalgie bardzo mi się podoba, a o towarzystwie dla Queen muszę jeszcze coś poczytać. Jeszcze raz Ci bardzo dziękuję.
Ciekawa jestem Twojej Kifstgate, będziemy potem porównywać.
A na razie dla Ciebie jeszcze raz Stadt Rom. Masz ją? Po co pytać...... Ty masz chyba wszystko....
I na koniec obiecana kilku forumkom Ballerina
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Czyli w okolicach zimy musiałabym donice jakoś zawlec z tarasu do garażu Pomyślę. Może kupię specjalny, transportowy wózek? Do innych rzeczy tez by się przydał... Duet