Wybaczcie ale na trochę zniknęłam i ja. W domu mam szósto i pierwszoklasitę, którym muszę poświęcić więcej czasu, pomagając im przy nauce. Na szczęście widzę efekty w ocenach jednakże nadal pracuje nad ich motywacją do nauki.
W ogrodzie zaczyna robić się jesiennie, ale jest jeszcze dużo zieleni i kwitną róże.
Justi nie wiem czy nie za późno odpisuję. Pewnie już podjęłaś decyzję. Zabiłaś mi ćwieka tym pytaniem.Prawdę mówiąc nie wiem. Na pewno musi być zdrowa zwarta i nie za duża i najlepiej by kwitła przez cały sezon lub z krótkimi przerwami.
Jeśli chodzi o spełnienie tych pierwszych cech to trochę odmian mogłabym polecić ale już z doradzeniem tych które mają dosyć krótkie odstępy w kwitnieniu jest już gorzej.
Ja jestem zadowolona z Roxy, Botticelli, Garden of Rose. Na myśl przychodzi mi Lions Rose, Kosmos.
Z okrywowych może coś typu Heidetraum
HoneyMilk, Lupo ?
Avalon, Geisha
A czy tam mają być same róże? Może dodaj między nie okrągłe cisy lub bukszpany, zwiewne małe trawki?
April więc czekam na fotki rabaty i więcej szczegółów. Pewnie Ci już świta jakiś pomysł.
Aniu dziękuję. Pochwal się jakie róże zamierzasz zamówić, może coś ciekawego znajdę dla siebie. Boję się , że mam klapki na oczach, uparłam się na kilka odmian a może coś jest ładniejszego.
Gosiu ja nie do końca jestem pewna czy ten spokój w ogrodzie odpowiadałby Twojemu temperamentowi

Masz ogromną różnorodność ładnych i ciekawych roślin. Wystarczy je trochę pogrupować by tworzyły kolorystyczne palny, dać im więcej przestrzeni i będzie ok. Nadal mam w głowie Twoją kompozycję niskiego miskanta z rozchodniem
Dziękuję za spotkanie. Było mi bardzo miło gościć Ciebie i Isię
