Poletko miododajnych to zwykły przypadek.Kiedyś na tym polu mieliśmy sad ale go wykarczowaliśmy bo nie miał kto przy tym robić, przez trzy lata sialiśmy gorczycę, dwa lata nic nie sialiśmy a w tym roku wiosna wypatrzyłam ofertę firmy sprzedającej środki ochrony roślin "Syngenta" która proponowała nasiona roślin miododajnych na obsianie 0,5 ha, napisałam do nich i dostaliśmy za darmo te nasiona.W skład tej mieszanki wchodziły: gryka, ogórecznik lekarski, len oleisty, facelia , koniczyna perska i słonecznik. Skład mieszanki jest tak dobrany że na polu ciągle coś kwitnie, teraz został już słonecznik.Super sprawa i uważam że pszczelarze z okolicy powinni nam się odwdzięczyć miodkiem.
Zenia-Zeniu też kiedyś miałam bielunia jednorocznego białego ale potem go zaprzepaściłam a w tym roku dostałam nasionka z jakiejś wymiany i zeszło mi dwie sztuki i okazał się taki piękny.
drozd-Janusz jeszcze nie mam wszystkich odmian hortensji ale kolejne cztery zakupiłam u naszej forumowej koleżanki ,spodziewam się przesyłki lada dzień.
Mnie ten lilak bardzo się spodobał przypomina odm."Palibin" którą mam krzaczastą i jestem nią zachwycona, jak ten będzie podobny to będzie super.Dla mnie to żaden problem podjechać na Zemborzycką bo to z mojej strony Lublina.
tija-Elu ja mam z tego typu hortensji tylko zwykłą Anabell i tą Pink nie przepadam za nimi i nic Ci nie doradzę w tej kwestii.
Uprawa miododajnych to rzeczywiście strzał w dziesiątkę, teraz oprócz pszczół i ptaki mają wyżerkę , wyżerają nasiona słonecznika.
pozostałe również ale i ja je mam więc aż tak nie chwalę 
raj dla pszczółek .
. Powiedz mi tylko czy gałązki jej przycinasz od dołu czy ona tak sama z siebie rośnie. 
Jolka co zrobisz z taką ilością słonecznika?
. W zeszłym roku miałam ogromny ale było suche lato. Jolku to chryzantemka taka łaciata? moje jeszcze nie kwitną nie licząc żółtej pomponowej. W pięknym miejscu mieszkasz 
