Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
O ile ja się znam, to suche nasiona nie kiełkują. Ziemia na zdjęciach ma dużo włókien i przez to ma zwartą strukturę. Być może przez to liścienie się odrywają. Czy jest dodatek włókien kokosowych?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Kiedyś chyba Kronen taką ziemie sprzedawał z włóknem kokosowym.
Było tak, jak Janusz pisze - suche, włókniste i zbite bez wody, do rozsady to może się to nadawało, ale do wysiewu nie.
Raz kupiłem na próbę mały worek i wylądowało wszystko na kompoście.
Sawka, musi być podłoże do wysiewów albo torf odkwaszony.
Było tak, jak Janusz pisze - suche, włókniste i zbite bez wody, do rozsady to może się to nadawało, ale do wysiewu nie.
Raz kupiłem na próbę mały worek i wylądowało wszystko na kompoście.
Sawka, musi być podłoże do wysiewów albo torf odkwaszony.
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Jeszcze jedna ewentualność - na jaką głębokość po sadzone nasionko?
Mnie w tym roku 100% wschodów bez kasków, ale głębokość sadzenia min. 1 cm.
A ziemię mam Substral z włóknem i zbija się, ale nie przeszkadza w wschodzeniu.
Pozdrawiam
Mnie w tym roku 100% wschodów bez kasków, ale głębokość sadzenia min. 1 cm.
A ziemię mam Substral z włóknem i zbija się, ale nie przeszkadza w wschodzeniu.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1262
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Podłoże do wysiewów Sterlux, w składzie: torf odkwaszony, piasek, nawóz startowy. W dotyku jest bardzo sympatyczne - pulchne, sypkie i na pewno się nie zbryla.
Natomiast kiełki wychodziły z nasionkami . Dwa udało mi się zdjąć, ale generalnie trzymały się za mocno. Na szczęście tylko część tak miała, ok 2/3 nasion wyrosło normalnie.
Posiane miałam na ok 0,5cm i lekko przyklepane. Może za płytko?
Natomiast kiełki wychodziły z nasionkami . Dwa udało mi się zdjąć, ale generalnie trzymały się za mocno. Na szczęście tylko część tak miała, ok 2/3 nasion wyrosło normalnie.
Posiane miałam na ok 0,5cm i lekko przyklepane. Może za płytko?
Pozdrawiam. Sławka
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Według mnie za płytko, ja w zeszłym roku miałem podobny problem teraz daje min. 1 cm.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Czyli raz, że za płytko, a dwa jednak za sucho, skoro łupinka wyszła na górę.
Czasem można się poratować i delikatnie 'stawiać' kropelkę wody na taki łepek z łupinką,
jak nasionek mamy mało i zależy nam na danej odmianie, a jak masz nasiona, wysiej raz jeszcze.
Przy ratowaniu to parę razy tak trzeba zakraplać, aż łupinka pęknie i puści liścienie.
Ale, że sama Sawka jest psuja i łeb temu pomidoru urwała, to się nie przyznała ...
A psu (nie kotu, bo go nie ma) kawał kiełbachy z kokardą się należy ...
Czasem można się poratować i delikatnie 'stawiać' kropelkę wody na taki łepek z łupinką,
jak nasionek mamy mało i zależy nam na danej odmianie, a jak masz nasiona, wysiej raz jeszcze.
Przy ratowaniu to parę razy tak trzeba zakraplać, aż łupinka pęknie i puści liścienie.
Ale, że sama Sawka jest psuja i łeb temu pomidoru urwała, to się nie przyznała ...
A psu (nie kotu, bo go nie ma) kawał kiełbachy z kokardą się należy ...
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
-
- 50p
- Posty: 67
- Od: 13 kwie 2015, o 17:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Da się uratować siewkę i uwolnić ją od "kasku". Trzeba tylko potraktować ją wodą, tak jak opisał to Jerry, wsadzić na jakąś godzinę do szklarni zrobionej ze słoika lub włożyć do woreczka, aby łupinka dobrze namiękła. Po tym czasie delikatnie ścisnąć koniuszek łupinki, a liścienie same z niej wyskoczą.
pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1262
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
No przecież tej siewce na zdjęciu ja nie urwałam łebka . Dzisiaj wylazł jakiś spóźnialski i tylko jego tak potraktowałam . Wcześniej, jeśli nie schodziło, to zostawiałam w spokoju.
To moje pierwsze pomidorowe zasiewy i połowę nasion oddałam w ''dobre ręce", więc nawet jeśli moje się nie udadzą, to sadzonek powinno być dosyć.
Następnym razem zasieję głębiej i będą miały bardziej mokro. A może jednak zamoczyć wcześniej?
To moje pierwsze pomidorowe zasiewy i połowę nasion oddałam w ''dobre ręce", więc nawet jeśli moje się nie udadzą, to sadzonek powinno być dosyć.
Następnym razem zasieję głębiej i będą miały bardziej mokro. A może jednak zamoczyć wcześniej?
Pozdrawiam. Sławka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw
Jeśli nakryjesz nasionka centymetrem uklepanej ziemi, to wyjdą bez kasków, bo po pierwsze będą miały dość wilgoci, po drugie ziemia nie pozwoli wyjść łupince.
Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw
A co z selerami? Ktoś mi tu poradził, żeby siać je na ziemi i nie przykrywać, ponoć to nie najłatwiejsza rozsada, na razie nie mam jeszcze doświadczenia i zrobiłam jak mi polecono
Jak może być jeszcze lepiej???
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13827
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw
Dokładnie. Nasion selerów akurat się nie przykrywa ziemią lub robi naprawdę cieniutką warstwę, by do nasion światło docierało. Ja przykrywam nasionka selera dopiero jak zdecydowana większość puści kiełki. Obecnie już wyszły ponad ziemię.
Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw
Moje wyglądają tak
Dużo nie wyszło, bo cały pojemnik był wysiany, nic nie przysypywałam, same się zakorzeniły i zrzuciły kaski
Co mogę zmienić, żeby na drugi raz wschody były liczniejsze?
Dużo nie wyszło, bo cały pojemnik był wysiany, nic nie przysypywałam, same się zakorzeniły i zrzuciły kaski
Co mogę zmienić, żeby na drugi raz wschody były liczniejsze?
Jak może być jeszcze lepiej???
Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw
Miały za sucho, niestety Trzeba było okryć folią do wschodów tak jak radziłam, miałabyś tam las siewek. Podsyp je trochę ziemią, bo się będą przewracać. A na przyszłość zrób to wcześniej, jak tylko zauważysz, że wschodzą.