Ogródek Doroty - dodad cz.3
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko, te niebieskie "kulki" o które pytasz to Zerwa Scheuchzera...
Ja też mam podobną różę do tej Twojej angielki i też nie znam nazwy...
Ja też mam podobną różę do tej Twojej angielki i też nie znam nazwy...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Aga, ja tez ja obstawiam. Muszę przyznać, że chociaż nie przepadam za czerwonymi różami ta jest zachwycająca!
Pink Peace.. cóż ta druga ma równe płatki a ta takie pofalowane. Nieważne, ładna jest i to najważniejsze.
Klonik miał rosnąć gdzie indziej, ale azalia padła więc poszedł nad oczko. I dobrze, bo fajnie wygląda.
A tutaj drugi klonik
Gabrysiu, dziękuję za nazwę. Fajna ta zerwa i dobrze się komponuje z różami
Ogród się zazielenił. Czeka na liliowce, hortensje i lilie.
Ale odcienie zieleni też są fascynujące
Pink Peace.. cóż ta druga ma równe płatki a ta takie pofalowane. Nieważne, ładna jest i to najważniejsze.
Klonik miał rosnąć gdzie indziej, ale azalia padła więc poszedł nad oczko. I dobrze, bo fajnie wygląda.
A tutaj drugi klonik
Gabrysiu, dziękuję za nazwę. Fajna ta zerwa i dobrze się komponuje z różami
Ogród się zazielenił. Czeka na liliowce, hortensje i lilie.
Ale odcienie zieleni też są fascynujące
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Pink Peace nie jest pomylona, to jednak ona, tylko płatki ma bardziej pofalowane.
Kloniki j. bardzo mi się podobają, ale u mnie raczej nie mają szans na przeżycie zimy bez okrycia.
Moja kokorycz pogięta też kwitnie, nie spodziewałam się takiej wysokiej - musze ją powąchać .
U mojej kwiaty ciemniejsze, mam ją z Florexpolu, przy okazji, koleżanka wypisywała.
Kloniki j. bardzo mi się podobają, ale u mnie raczej nie mają szans na przeżycie zimy bez okrycia.
Moja kokorycz pogięta też kwitnie, nie spodziewałam się takiej wysokiej - musze ją powąchać .
U mojej kwiaty ciemniejsze, mam ją z Florexpolu, przy okazji, koleżanka wypisywała.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Oszroniony Jacek piękny, znów napiszę
A odmiany zieloności w swej przeogromnej masie robią wielkie wrażenie
Dorotko, a cóz to za spory klonik?
A odmiany zieloności w swej przeogromnej masie robią wielkie wrażenie
Dorotko, a cóz to za spory klonik?
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Elu, moja kokorycz tez z Florexpolu, rośnie w całkowitym cieniu, może dlatego kwiaty jasniejsze.
Pink Peace piękna, pod każdą postacią, ciekawe jakie będą następne kwiaty
Moje klony tez zimują pod kołderkami. Ten zielony, zeszłoroczny cały był okręcony włókniną i zime przetrwał znakomicie. Ten czerwony ma taką bardziej wymyślną formę, więc nie wiem jak sobie poradzę z okryciem, ale będę się martwić później.
Jolu, to mój zeszłoroczny Garnett, pięknie przezimował. W założeniu (czytaj: w przyszłości ) ma zrobić kupę zieleni na szczycie kaskady, spod której będzie wypływać woda.
Jacek tez mi się bardzo podoba, tym bardziej, że ślicznie rozświetla cieniste miejsce.
Pary powojnikowe (i nie tylko)
Pink Peace piękna, pod każdą postacią, ciekawe jakie będą następne kwiaty
Moje klony tez zimują pod kołderkami. Ten zielony, zeszłoroczny cały był okręcony włókniną i zime przetrwał znakomicie. Ten czerwony ma taką bardziej wymyślną formę, więc nie wiem jak sobie poradzę z okryciem, ale będę się martwić później.
Jolu, to mój zeszłoroczny Garnett, pięknie przezimował. W założeniu (czytaj: w przyszłości ) ma zrobić kupę zieleni na szczycie kaskady, spod której będzie wypływać woda.
Jacek tez mi się bardzo podoba, tym bardziej, że ślicznie rozświetla cieniste miejsce.
Pary powojnikowe (i nie tylko)
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko, królowo odcieni zieloności Garnet w zamyśle ma stworzyć oczywiście czerwony parasol nad wodą
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Jola, zakręcona jestem, chyba od upału
Klon to oczywiście Dissectum i zielony jest
Klon to oczywiście Dissectum i zielony jest
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Widziałam taki parasol Dissectum chyba w ogrodzie pokazowym ... też nad małym wodospadzikiem
Pięknie tworzy klimat.
Nie więc klonik się zdrowo chowa i zimuje
Pięknie tworzy klimat.
Nie więc klonik się zdrowo chowa i zimuje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko, różyczki masz piękne, ale ja i tak podziwiam clematisy
Tę kokorycz dostałam rok temu- od tego czasu urosła co najmniej trzykrotnie.
Tę kokorycz dostałam rok temu- od tego czasu urosła co najmniej trzykrotnie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
A mnie też zakręcają twoje powojniki.
Są takie dorodne i mają tyle kwiatów.
Masz do nich rękę.
Są takie dorodne i mają tyle kwiatów.
Masz do nich rękę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Witajcie!
Joluś, mam nadzieję, że się doczekam takiego widoku.
Strasznie podoba mi się taki parasol.
Moniko, clematisy w tym roku rzeczywiście spisują się nad podziw dobrze (tfu, tfu)
Kokorycz rośnie bardzo szybko co mnie cieszy, bo jest bardzo ładna.
Grażynko, nie wiem czy to ręka czy coś innego, ale cieszy mnie, że chcą rosnąć. Nawet te zdechlaki z zeszłago roku. W tej chwili reanimuję Popiełuszkę. Chyba zbyt długo stał w donicy
Niestety Veronica, z której jestem naprawdę dumna musi zmienić miejsce i aż się boje jak to zniesie. Przenieśliśmy zadaszenie przy którym rosła i teraz sterczy samotnie na środku trawnika. A do tego musiałam jej wyciąć dwa pędy zaatakowane uwiądem
Najobficiej kwitnący clematis - Comtesse de Bouchaud jeszcze w pąkach ale ilu
Piilu tez dobrze się spisuje. Kwiaty niewielkie, ale pomimo młodego wieku ma ich bardzo ich dużo.
Nowe zdjęcia jeszcze w aparacie. Zakończyłam (prawie) nową rabatę. Jestem wykończona. Zostawione jeszcze miejsce na "wymarzone, zaplanowane" ale ogólny zarys już jest.
Wczoraj musiałam podlać cały ogród, sucho niemożliwie. Nie mam pojęcia ile konewek przeniosłam, ale była to zastraszająca ilość. Koniecznie muszę zainwestować w długi, porządny wąż do podlewania.
Kilka fotek na dobry dzień
Nie wiem co to za roślina. Może ktoś ma jakiś pomysł?
Joluś, mam nadzieję, że się doczekam takiego widoku.
Strasznie podoba mi się taki parasol.
Moniko, clematisy w tym roku rzeczywiście spisują się nad podziw dobrze (tfu, tfu)
Kokorycz rośnie bardzo szybko co mnie cieszy, bo jest bardzo ładna.
Grażynko, nie wiem czy to ręka czy coś innego, ale cieszy mnie, że chcą rosnąć. Nawet te zdechlaki z zeszłago roku. W tej chwili reanimuję Popiełuszkę. Chyba zbyt długo stał w donicy
Niestety Veronica, z której jestem naprawdę dumna musi zmienić miejsce i aż się boje jak to zniesie. Przenieśliśmy zadaszenie przy którym rosła i teraz sterczy samotnie na środku trawnika. A do tego musiałam jej wyciąć dwa pędy zaatakowane uwiądem
Najobficiej kwitnący clematis - Comtesse de Bouchaud jeszcze w pąkach ale ilu
Piilu tez dobrze się spisuje. Kwiaty niewielkie, ale pomimo młodego wieku ma ich bardzo ich dużo.
Nowe zdjęcia jeszcze w aparacie. Zakończyłam (prawie) nową rabatę. Jestem wykończona. Zostawione jeszcze miejsce na "wymarzone, zaplanowane" ale ogólny zarys już jest.
Wczoraj musiałam podlać cały ogród, sucho niemożliwie. Nie mam pojęcia ile konewek przeniosłam, ale była to zastraszająca ilość. Koniecznie muszę zainwestować w długi, porządny wąż do podlewania.
Kilka fotek na dobry dzień
Nie wiem co to za roślina. Może ktoś ma jakiś pomysł?
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko , nie wiem jak to robisz ale twój ogród z każdą fotką na nowo mnie zaskakuje
Ta biała róża na ostatnim zdjęciu to jest na pniu czy inna
Ta biała róża na ostatnim zdjęciu to jest na pniu czy inna
Pozdrawiam, Emka
Ogród
Ogród
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Emko, to Alba Maxima, najstarsza róża w moim ogrodzie. Ma pewnie ze dwadzieścia lat, nikt o nią nie dbał, przycinana przez teściową co roku do ziemi. Teraz powoli odrasta, ale w tym roku ją coś dopadło Szkoda, bo jest ładna, rośnie przy ogrodzeniu i pięknie przewiesza się na ulicę.