Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Zdjęcie japonki dla Siberii
czerwona po lewej stronie zdjęcia
Spróbuj posadzić szchownice, zobaczymy
Grażynko, mam jeszcze takiego lekko czerwonego, ale kwitł tylko jednym kwiatkiem, młoda sadzonka. Zobaczymy w tym roku.
Znajdę zdjęcie to wstawię.
Jola, uwielbiam te włochaczki. Niestety nie mam szczęścia upolować Papageno Te które mam muszą mi wystarczyć.
czerwona po lewej stronie zdjęcia
Spróbuj posadzić szchownice, zobaczymy
Grażynko, mam jeszcze takiego lekko czerwonego, ale kwitł tylko jednym kwiatkiem, młoda sadzonka. Zobaczymy w tym roku.
Znajdę zdjęcie to wstawię.
Jola, uwielbiam te włochaczki. Niestety nie mam szczęścia upolować Papageno Te które mam muszą mi wystarczyć.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Piękne fotki
- roots23
- 500p
- Posty: 790
- Od: 23 sie 2010, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Ależ u Ciebie kolorowo pięknie
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Dorotko, a może Ci to porządkowanie zająć powiedzmy kilka tygodni.dodad pisze:Porządkuję archiwum zdjęciowe więc uraczę was kilkoma widoczkami na dzień dobry
Wiosny ciąg dalszy
Z przyjemnością ogląda się wiosnę w Twoim ogrodzie.
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Zdjęcie szokująco piękne... ale ważne, że rododendrony komponują się z warzywnikiem, bo tak się zastanawiałam, czy mogę na razie nową rabatkę na połowie swego warzywnika zacząć urządzać, a na drugiej jeszcze przez rok marchewki i cebule
Teraz już wiem, że będzie pięknie
Dziękuję, że pamiętałaś
Teraz już wiem, że będzie pięknie
Dziękuję, że pamiętałaś
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Ale cudna wiosna! Jak ja lubię Twoje zdjęcia!!!
Hm... musiałam czytać o stanowiskach dla szachownic, bo posadziłam je pod rynną... Ciekawe czy przetrwają. Nie są zbyt rozpowszechnione w ogrodach, co przy ich urodzie i wdzięku trzeba przypisać kapryśności...
Hm... musiałam czytać o stanowiskach dla szachownic, bo posadziłam je pod rynną... Ciekawe czy przetrwają. Nie są zbyt rozpowszechnione w ogrodach, co przy ich urodzie i wdzięku trzeba przypisać kapryśności...
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
To już drugi wątek, który dziś odwiedziłem, gdzie królują sasanki.
Dorotko, nie podejrzewałem, że masz takie duże, warzywne poletko, równie urocze jak część ozdobna.
Dorotko, nie podejrzewałem, że masz takie duże, warzywne poletko, równie urocze jak część ozdobna.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Siadłam tu sobie z kawą, patrzę - wiosenne fotki.
Śniadania jeść już nie muszę,
Wystarczą zdjęcia Dorotki
Bardzo energetyczny obraz, ogród wydaje się ogromny, mieści tyle widoków
Śniadania jeść już nie muszę,
Wystarczą zdjęcia Dorotki
Bardzo energetyczny obraz, ogród wydaje się ogromny, mieści tyle widoków
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Warzywne poletko to już chyba tylko wspomnieniem zostanie? A szkoda, taki dorodny szczypiorek i z rododendronami się komponuje... Bo wyczytałam u Siberki, że wszystko to rododendrony, azalie też... No i jak ja mam teraz powiedzieć, że dużo bardziej podobają mi się azalie niż rododendrony?
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Ja też lubię te kudłaczki sasankowate, w sumie to dość dsługo kwitną jak na wiosenne kwiaty
Rzeczywiście, ten warzywnik koło rabatki ładnie wygląda
Rzeczywiście, ten warzywnik koło rabatki ładnie wygląda
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Jak ja żałuję, że tak rzadko mam czas na odwiedzanie Waszych ogródków. Tyle pięknych zdjęć pokazałaś, że jak na jeden raz to dla mnie za dużo
Muszę do nich wrócić.
Tylko kiedy?
Masz niesamowity ogród. Taki jaki ja uwielbiam. Każdy centymetr ziemi wykorzystany. I to jak wykorzystany
Muszę do nich wrócić.
Tylko kiedy?
Masz niesamowity ogród. Taki jaki ja uwielbiam. Każdy centymetr ziemi wykorzystany. I to jak wykorzystany
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Witajcie poniedziałkowo. Chwila oddechu w pracy, może uda mi się coś napisać.
Siberia, no komponowały się, bo musiały Teraz już nie muszą bo grządek nie ma Ale liście buraczane, bo one były na skraju grządek stanowiły dość ładne tło.
Izulku, do wiosny jeszcze chwilka, ale miejmy nadzieję, szybko minie. Słyszałam, że co najmniej do 15 grudnia ma nie być śniegu.
Co do kapryśności szachownic nie odpowiem, bo u mnie rosną i sieją się bez problemów, ale mokro mają, to fakt.
Romku, wiosenne zdjęcia odkurzam to i sasanki musiały być
Warzywniak to królestwo teściowej.... było. Bo teraz już tam rosną róże, azalie, hortensje Dla warzyw została szklarnia.
Aniu, mam nadzieję, że moje zdjęcia nie zastąpiły ci śniadania, może były tylko przyjemnym dodatkiem.
Choć szczypiorek do śniadania w sam raz
Ogród niestety nie jest tak duży jakbym sobie życzyła, choć z drugiej strony większy ogród = więcej pracy.
Martuś, tak to już tylko wspomnienie. Ale nie ma czego żałować, bo zbiory nie były nigdy imponujące. Cień + gliniasta ziemia to nie jest to co warzywa lubią najbardziej. Rododendrony, tak to ogólna nazwa gatunku. Ale chyba przyjął się podział na azalie i rózaneczniki. Łatwiej się zorientować o które chodzi. Ale (i tu przyznam się ze wstydem, że i ja używałam tego skrótu) pisanie rh to pewnie przesada. Obiecuje więcej nie używać.
Aga, sasanki dość niechętnie rosną w mojej glinie, choć starałam się im poprawić glebę do ich wymagań. pewnie nigdy nie doczekam się takich ogromnych kęp jak niektóry, ale i tak je lubie. I nawet te marchewkowe liście później mi sie podobają.
Teraz, bez warzywniaka jest-będzie jeszcze ładniej (mam nadzieję )
Gosia, ja też ostatnio zaniedbałam bardzo wiele ogrodów, ale czasu nie ma. Doba się skurczyła czy co?
Z tym wykorzystaniem każdego centymetra to trochę przesada. ostatnio stwierdziłam, że mam jeszcze całkiem sporo trawnika, ale niestety u mnie odtrawniczanie jest bardzo utrudnione. Pod cienką warstwą ziemi mam strasznie twardą i bardzo kamienistą ziemię. Chcąc zakładać rabatę muszę kopać spore doły i wymieniać glebę, albo robić rabaty podwyższone.
Dalszy ciąg remanentowych fotek.
Okolice przyoczkowe od wiosny do późnego lata
Siberia, no komponowały się, bo musiały Teraz już nie muszą bo grządek nie ma Ale liście buraczane, bo one były na skraju grządek stanowiły dość ładne tło.
Izulku, do wiosny jeszcze chwilka, ale miejmy nadzieję, szybko minie. Słyszałam, że co najmniej do 15 grudnia ma nie być śniegu.
Co do kapryśności szachownic nie odpowiem, bo u mnie rosną i sieją się bez problemów, ale mokro mają, to fakt.
Romku, wiosenne zdjęcia odkurzam to i sasanki musiały być
Warzywniak to królestwo teściowej.... było. Bo teraz już tam rosną róże, azalie, hortensje Dla warzyw została szklarnia.
Aniu, mam nadzieję, że moje zdjęcia nie zastąpiły ci śniadania, może były tylko przyjemnym dodatkiem.
Choć szczypiorek do śniadania w sam raz
Ogród niestety nie jest tak duży jakbym sobie życzyła, choć z drugiej strony większy ogród = więcej pracy.
Martuś, tak to już tylko wspomnienie. Ale nie ma czego żałować, bo zbiory nie były nigdy imponujące. Cień + gliniasta ziemia to nie jest to co warzywa lubią najbardziej. Rododendrony, tak to ogólna nazwa gatunku. Ale chyba przyjął się podział na azalie i rózaneczniki. Łatwiej się zorientować o które chodzi. Ale (i tu przyznam się ze wstydem, że i ja używałam tego skrótu) pisanie rh to pewnie przesada. Obiecuje więcej nie używać.
Aga, sasanki dość niechętnie rosną w mojej glinie, choć starałam się im poprawić glebę do ich wymagań. pewnie nigdy nie doczekam się takich ogromnych kęp jak niektóry, ale i tak je lubie. I nawet te marchewkowe liście później mi sie podobają.
Teraz, bez warzywniaka jest-będzie jeszcze ładniej (mam nadzieję )
Gosia, ja też ostatnio zaniedbałam bardzo wiele ogrodów, ale czasu nie ma. Doba się skurczyła czy co?
Z tym wykorzystaniem każdego centymetra to trochę przesada. ostatnio stwierdziłam, że mam jeszcze całkiem sporo trawnika, ale niestety u mnie odtrawniczanie jest bardzo utrudnione. Pod cienką warstwą ziemi mam strasznie twardą i bardzo kamienistą ziemię. Chcąc zakładać rabatę muszę kopać spore doły i wymieniać glebę, albo robić rabaty podwyższone.
Dalszy ciąg remanentowych fotek.
Okolice przyoczkowe od wiosny do późnego lata
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Dorotko marzy mi się tak wspaniale zagospodarowane miejsce jak to Twoje nad oczkiem...normalnie raj
A azalki w zestawie wyglądają bajecznie
A azalki w zestawie wyglądają bajecznie