
No i ciepłe dni wróciły, dzięki czemu dłuższe pobyty na działce pozwoliły już niemal całkowicie przygotować ją do zimy.
Dzisiaj już wsadziłam wszystkie cebulowe, w tym mnóstwo tulipanów. Może tym razem przeżyją i będą wiosną cieszyły oczy. Znaczną część tulipanowych cebulek wsadziłam do dużych donic, które pozostawię w tunelu. Umiarkowanie podlewane powinny spokojnie doczekać wiosennych kwitnień.
W tunelu też zostawiam sadzonki maczków od Martusi, driakiew 'Blue Note', mak wschodni 'Royal Wedding' oraz opuncje. Mak i driakiew z ostrożności przed żarłocznymi pędrakami, a opuncje z obawy przed zbyt mokrą jesienią i zimą.
Ostatnio nocami u mnie padają deszcze, jednak słabe to opady i podczas przesadzania okazało się, że mokra jest gleba naokoło 10 cm, a głębiej sucha ziemia obsypuje się z korzeni. A woda na działkach już zakręcona z powodu remontu pomp. Mam co prawda cztery pełne beczki, ale nie mogę szastać wodą, bo nie wiadomo, jak będzie z wodą z nieba do wiosny.
Jednoroczne roślinki już na kompoście, nasiona zebrane, jednak niewiele będę siać, jeśli w ogóle. Nastawiam się na bylinki.
Aniu - u mnie do dziś było dosyć ciepło, nawet 22 stopnie i - wbrew prognozom - bezwietrznie.



Dorotko - w naszym ROD nie ma problemu z wodą do podlewania, jest ona bowiem pobierana wprost z pobliskiej rzeczki, nie oczyszczana, a tym samym jest bardzo tania, płaci się tylko za prąd, który jest niezbędny do pracy pomp oraz za utrzymanie pomp w stałej gotowości.

Moje trzy chryzantemy też jeszcze nie zakwitły. Pączków mają bez liku, ale jakoś nie chcą ich rozwijać.

Przymrozku u mnie dotąd nie było, jednak zostawiłam tylko jedną dalię, która ma bardzo ładne karpy, dzięki czemu da się przechować przez zimę.

Dziękuję i wzajemnie życzę Ci dobrego, ciepłego weekendu.



Halszko - floksy jeszcze zostawiłam,bo nadal kwitną, ale jednorocznych już na rabatach nie ma, poza begoniami stale kwitnącymi, bo mi żal się z nimi rozstać.

Złocienie arktyczne zawsze jakieś niedorobione,

Bardzo łatwo się teraz przeziębić. U nas ostatnie dni były nawet bardzo ciepłe z temperaturą dochodzącą do 22 stopni, dodatkowo bez wiatru. Dzisiaj rano było zimno, ale około południa już zrobiło się cieplutko, słonko ładnie grzało.

Mam nadzieję, że Twoje przeziębienie szybko minie, czego życzę Ci z całego serca.



Kolejna chryzantemka rozwija pączki. Halszko

Ewuniu - już nie jest tak kolorowo, już jednoroczne na kompoście, heliotropy również.

Ponieważ zrobił się ze mnie straszny zmarzlak,



Od północy nie będziemy mogli się porozumiewać na FO z powodu ciszy wyborczej, zatem życzę Wszystkim dobrego spokojnego, słonecznego weekendu.

Trochę wiosny jesienią.


Trochę lata.



Jesiennie.




