Ogródek Doroty-dodad cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
37 to stan podgorączkowy, 39 to już gorączka. I rośnie z tego co widzę.
Takie rozgorączkowanie czyni świat piękniejszym
Takie rozgorączkowanie czyni świat piękniejszym
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Oj za wcześnie się wczoraj zmyłam, tylu gości!
Martuś, nie ma obaw. Róże owszem, nie ukrywam, że wpadłam w lekki amok, ale nie przestałam widzieć innych roślin, co to to nie
Żurawkowa lista do Igi się wyłania, bo rabata z żurawkami ulegnie poszerzeniu. Co prawda chcę tam wsadzić hortensje, ale żurawki jeszcze się zmieszczą. One takie raczej parterowe . Tworzę powojnikowe zestawienia do róż i nie tylko, tez do wiosennego zamówienia. bardziej mnie teraz wzięło na botaniczne i bylinowe odmiany - Neluś to twoja zasługa .
Hosty, cóż.... piękne i tyle odmian, ale chyba miejsce przeznaczone na nie mi sie wyczerpało. Jeszcze ze dwie duże na tył rabaty żurawkowej i pewnie spasuję. Poza tym ślimaków u mnie zatrzęsienie...
Asiu, byliny muszą być Co prawda zachodu z nimi znacznie więcej niż np z iglaczkami ale kolory.... formy duże i małe, strzeliste i kopiaste, pachnące , no i w ogóle ogród bez bylin.... A Albinę i tak kupie drugą
Gorzatko, słaba silna wola to moja specjalność I po co z nią walczyć A Marta prawdę pisze, liliowce na każdą glebę
Nelu, niby wiem to wszystko i dziękuje za rady, ale jak sobie pomyśle o sadzeniu w tej zimnicy to aż mnie otrzepuje. Dziś miałam iść zabezpieczać rośliny, ale pada i sama myśl o wyjściu z domu napawa mnie wstrętem. Wiem, że będę musiała, ale odwlekam jak mogę. Nawet obiad już mam gotowy . I pomyśleć, że cały tydzień było słońce
Alinko, cały nie Podziwiam cie, że nie uleglas temu szaleństwu. ja tylko mam nadzieje, że księżniczki mnie nie zawiodą i będą chciały u mnie rosnąć
Izka, to wszystko wasza "zasługa", ale jak sobie pomyślę, że za 2-3 lata one wszystkie zaczną pokazywać na co je stać, to juz mi się serce raduje No bo jeżeli w pierwszym roku coś tak wygląda,
to potem może być już tylko lepiej
Martuś, nie ma obaw. Róże owszem, nie ukrywam, że wpadłam w lekki amok, ale nie przestałam widzieć innych roślin, co to to nie
Żurawkowa lista do Igi się wyłania, bo rabata z żurawkami ulegnie poszerzeniu. Co prawda chcę tam wsadzić hortensje, ale żurawki jeszcze się zmieszczą. One takie raczej parterowe . Tworzę powojnikowe zestawienia do róż i nie tylko, tez do wiosennego zamówienia. bardziej mnie teraz wzięło na botaniczne i bylinowe odmiany - Neluś to twoja zasługa .
Hosty, cóż.... piękne i tyle odmian, ale chyba miejsce przeznaczone na nie mi sie wyczerpało. Jeszcze ze dwie duże na tył rabaty żurawkowej i pewnie spasuję. Poza tym ślimaków u mnie zatrzęsienie...
Asiu, byliny muszą być Co prawda zachodu z nimi znacznie więcej niż np z iglaczkami ale kolory.... formy duże i małe, strzeliste i kopiaste, pachnące , no i w ogóle ogród bez bylin.... A Albinę i tak kupie drugą
Gorzatko, słaba silna wola to moja specjalność I po co z nią walczyć A Marta prawdę pisze, liliowce na każdą glebę
Nelu, niby wiem to wszystko i dziękuje za rady, ale jak sobie pomyśle o sadzeniu w tej zimnicy to aż mnie otrzepuje. Dziś miałam iść zabezpieczać rośliny, ale pada i sama myśl o wyjściu z domu napawa mnie wstrętem. Wiem, że będę musiała, ale odwlekam jak mogę. Nawet obiad już mam gotowy . I pomyśleć, że cały tydzień było słońce
Alinko, cały nie Podziwiam cie, że nie uleglas temu szaleństwu. ja tylko mam nadzieje, że księżniczki mnie nie zawiodą i będą chciały u mnie rosnąć
Izka, to wszystko wasza "zasługa", ale jak sobie pomyślę, że za 2-3 lata one wszystkie zaczną pokazywać na co je stać, to juz mi się serce raduje No bo jeżeli w pierwszym roku coś tak wygląda,
to potem może być już tylko lepiej
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Czy ta biała róża na końcu to Ledreborg Castle?
Śliczna jest
Rozwijający się pąk jest w idealnym kształcie. Uwielbiam takie róże.
Śliczna jest
Rozwijający się pąk jest w idealnym kształcie. Uwielbiam takie róże.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Tak Asiu, to ona. bardzo mi się podoba Też lubię róże w fazie pąka.
Byłam robić kopczyki różom, bo zapowiadają śnieg , pookrywałam też trochę rośliny, bo niby jeszcze ciepło, ale jak wracam w tygodniu do domu to już jest ciemno i w tygodniu nie ma mowy o jakiejś robocie. Mam nadzieje, że im nie zaszkodzę. Kurcze jaka ja jeszcze zielona jestem jeżeli chodzi o róże
Owinęłam też włókniną klona planowego i okryłam kapturami pierisy i rh. Nie wiem czy dobrze zrobiłam Nigdy nie okrywałam roślin, ale po poprzedniej zimie stwierdziłam, że chyba jednak trzeba a teraz się zastanawiam czy im nie zaszkodzę. Klon ok. bo nie ma liści, ale pierisy i rh? Ktoś może mnie uspokoi
Było wiosenne wspomnienie o tulipanach to teraz może narcyzy
Byłam robić kopczyki różom, bo zapowiadają śnieg , pookrywałam też trochę rośliny, bo niby jeszcze ciepło, ale jak wracam w tygodniu do domu to już jest ciemno i w tygodniu nie ma mowy o jakiejś robocie. Mam nadzieje, że im nie zaszkodzę. Kurcze jaka ja jeszcze zielona jestem jeżeli chodzi o róże
Owinęłam też włókniną klona planowego i okryłam kapturami pierisy i rh. Nie wiem czy dobrze zrobiłam Nigdy nie okrywałam roślin, ale po poprzedniej zimie stwierdziłam, że chyba jednak trzeba a teraz się zastanawiam czy im nie zaszkodzę. Klon ok. bo nie ma liści, ale pierisy i rh? Ktoś może mnie uspokoi
Było wiosenne wspomnienie o tulipanach to teraz może narcyzy
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
DOROTKO
Piękne te narcyzy, ale jak równocześnie pokazujesz piękności to nie wiem czym
się zachwycać. Biała róża przepiękna.
Piękne te narcyzy, ale jak równocześnie pokazujesz piękności to nie wiem czym
się zachwycać. Biała róża przepiękna.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Dorotko, pierisów i RH nie okrywam w ogóle. Zrobiłam to tylko raz, w pierwszym roku po posadzeniu. Za to przy korzeniach mają dość dużą warstwę kory. Za róże muszę się wziąć, ale jeszcze czekam. Podobno po krótkim ochłodzeniu ma być znów ciepło. Jutro tylko zabezpieczę te na tarasie bo z tym dużo zachodu no i ryzyko przemarznięcia większe. Okryję też trzmieliny japońskie i ostrokrzew z jasnymi liśćmi, żeby lutowe słońce go nie przypaliło.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Ja też nigdy nie okrywałam, ale w zeszłym roku na jednym rh nie miałam wcale kwiatów - wszystkie pąki zmarzły a pieris kwitł tylko na gałęziach, które były pod śniegiem. Rosną w miejscu gdzie w zimie jest dość wietrznie niestety. Dlatego w tym roku spróbuję. Może sie uda. Miałam zamiar umieścić drewniane panele na płocie i te dawałyby osłonę przed wiatrem, ale brakło mi kasy .
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Piękne narcyzy.
Przez wiosne naoglądałam się ich na forum, pozazdrościłam i też już kilka kupiłam.
Nie wiedziałam nawet wcześniej, że są takie odmiany teraz
Przez wiosne naoglądałam się ich na forum, pozazdrościłam i też już kilka kupiłam.
Nie wiedziałam nawet wcześniej, że są takie odmiany teraz
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Od zimnego wiartru to może warto okryć. Mnie 2 lata temu też przemarzły wszystkie pąki różanecznika jakuszimańskiego. Drugi, identyczny, w innej części ogrodu kwitł na potęgę. Wnioskuję z tego, że są lepsze i gorsze miejsca w ogrodzie. Jak nie będzie śniegu to też dostanie namiocik.
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5297
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Dorotko...ja owijałam Pierisa ...bo zależało mi na kwiatach...jedynie marzną zawiązki kwiatowe...jednak co zauważyłam że najgorsze jest dla nich wiosenne przymrozki...kiedy już robi się ciepło zawsze za wcześnie ściągam osłonę i tak giną mi kwiaty):Dwa lata temu zima był łagodna to był obsypany kwiatami..teraz już te pierwsze mrozy do -4...zmroziły już część zwłaszcza te na czubku...więc dalej będę okrywać...
r; Musiałam teraz tą ziemię rozgarnąć póki jest świeża bo na wiosnę byłoby już gorzej..):
Dzisiaj mam piękne słońce...wiec życzę udanej niedzieli:))
r; Musiałam teraz tą ziemię rozgarnąć póki jest świeża bo na wiosnę byłoby już gorzej..):
Dzisiaj mam piękne słońce...wiec życzę udanej niedzieli:))
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
DOROTKO
Ta zima była bardzo ostra i u mnie padło kilka azalii japońskich. Słabo też kwitły azalie wielkokwiatowe.
A pieris nie był okryty /przez zapomnienie/ i kwitł jak szalony. Nie wiem od czego to zależy?
Ta zima była bardzo ostra i u mnie padło kilka azalii japońskich. Słabo też kwitły azalie wielkokwiatowe.
A pieris nie był okryty /przez zapomnienie/ i kwitł jak szalony. Nie wiem od czego to zależy?
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Hmmm, śnieg zapowiadają?
Coż, chyba w przyszłym tygodniu będzie trzeba ruszyć cztery litery i te kopczyki porobić
Też bardzo lubie powojniki bylinowe i botaniczne, mają bardzo duż ozastosowań.
Do narcyzów serce się rwie...
Coż, chyba w przyszłym tygodniu będzie trzeba ruszyć cztery litery i te kopczyki porobić
Też bardzo lubie powojniki bylinowe i botaniczne, mają bardzo duż ozastosowań.
Do narcyzów serce się rwie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Aniu, wiosna bez narcyzów nie może sie obejść. bardzo je lubię
Asiu, Reniu, coś muszę zrobić, bo w tamtym miejscu na kwiaty się chyba nie doczekam
Krysiu, u mnie tez w różnych miejscach rośliny różnie znoszą zimę. W głównej mierze to chyba zależy od wiatru. na przeciągu mają dużo mniejsze szanse
Aga, no właśnie, ja już drugi dzień siedzę w powojnikach. Dobrze, że M. nie ma w domu, bo chybaby mnie Mam nadzieję, że mnie mały nie wyda
Ponieważ zbliżamy się do setki, a dziś wybory, to i ja zapraszam do wybrania.... http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ead#unread
Asiu, Reniu, coś muszę zrobić, bo w tamtym miejscu na kwiaty się chyba nie doczekam
Krysiu, u mnie tez w różnych miejscach rośliny różnie znoszą zimę. W głównej mierze to chyba zależy od wiatru. na przeciągu mają dużo mniejsze szanse
Aga, no właśnie, ja już drugi dzień siedzę w powojnikach. Dobrze, że M. nie ma w domu, bo chybaby mnie Mam nadzieję, że mnie mały nie wyda
Ponieważ zbliżamy się do setki, a dziś wybory, to i ja zapraszam do wybrania.... http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ead#unread