Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Robiłam sama sadzonki z ligustru, łatwo się ukorzenia. :)
Przez przypadek mi się udało , bo powtykałam gałązki w celu okrycia wrażliwej rośliny.
Zapomniałam o nich zupełnie i tak tkwiły, potem przesadziłam do wiaderka ,mają ze 30 - 40 cm i kilka lat :roll: Następne pokolenie już wetknięte. Tutaj materiału do sadzonek brak.
Teraz będę z przycinania kupionego krzaczora mieć. :D
W tym miejscu przy siatce jest dość wąski pas do zagospodarowania.
Marysiu prymulki są zeszłoroczne, stały większość czasu na zewnątrz.
Pytałaś na wyspie o smalczyk - jest to mazidło produkcji Kruszwicy, bardzo smaczne.
Nazywa się ''Smakowita Pajda'' :D Jest w wersji z cebulką i z pieprzem. :D

Małgosiu
Trzeba polować na świeże sadzonki z dużymi zdrowymi liśćmi :D
Takie najczęściej przeżywają. W gruncie bywa różnie w zależności o d przebiegu zimy :wink:
Hiacyntki słabiej kwitną posadzone ponownie do doniczki.
W zeszłym roku mój Z. wpadł w szał kupowania hiacyntów w doniczkach na wiosnę a teraz nawet na nie nie spojrzał w sklepie ;:306
Widziałam świeże prymulki , ale nawet miejsca ani wolnej doniczki nie mam.
Coś muszę wymyślić ;:224

Jadziu
Cieszmy się naszym ''Forumem '' póki jest ;:138 ;:3
Hiacyncik w cieple się niebawem rozwinie. :D
Części hiacyntów posadzonych w donice nie zdążyłam wkopać w ziemię i tez już wyłażą, nawet w nieogrzewanym budynku.

Dziadku
Fajnie ,że jesteś dumny z bycia dziadkiem :D Nie powiesz ,jak masz na imię :!: :)
Pamiętam pierwsze komórki ciężkie ,jak cegła i ich ładowanie. To już prawie ćwierć wieku minęło ;:108
Bardzo mi miło ,że chciało Ci się czytać moje wypociny z okresu 10 lat. :oops: :D
Kawał mojego życia minął tu na F.O. Dzieci były małe a teraz mają już ''2'' z przodu w liczbie wieku.
Na początku pobytu na Forum wpadłam w szał wyjazdów i spotkań Forumowych .
Teraz ,gdy znalazłam swoje miejsce na ziemi o którym marzyłam wcześniej uspokoiłam się.
Ciekawa propozycja na osłonę od wiatru ,faktycznie taki zestaw musi wyciszać podmuchy.
Ale my mamy wąski pas przy płocie z siatki. Przydało by się jeszcze coś wymyślić od strony głośnych sąsiadów, którzy z małej firmy postanowili zrobić stocznię remontową i ściągają żelastwo.
Mamy szkółkę małych choinek w doniczkach i chyba je tam posadzimy - bokiem od strony wiatru.

Obrazek
Zdjęcie z poprzedniego zlodowacenia.

Obrazek
Brateczek się pospieszył. A tu minus 10 stopni mrozu.

Obrazek
Teraz jest tyle śniegu.

Obrazek

Obrazek
Wczoraj wydarzył się tu dramat, przez prawy wlotek dostał sie bury kot sąsiadów i zagryzł 4 gołębie.
W biały dzień. Nie kuna ani jastrząb ,tylko żywiony kot.Dobrze ,że to nie Lolek
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko, koty, to z natury drapieżniki.Polują z przyjemności, to obserwuję u swojego Maksa.
Trofea przynosił nam na wycieraczkę pod drzwiami, najczęściej myszy.
U nas dalej ani grama śniegu, rośliny w glebowej zmarzlinie czekają wiosny /mróz -8 st./Podobno od jutra mogą pojawić się opady białego puchu.
Wczoraj odkryłam Twoją aktywność przy "Wyspie" - do wiosny będę miała dobrą lekturę ;:79
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Lodziui
Nasz Lolek i jego żona ,jak a razie krzywdy żadnej gołębiom nie uczynili.
Ale obcy, wypasiony u gospodarzy kot ,żeby takich akrobacji się dopuszczał, po drzwiach wchodził :roll: Co innego ,jak by gołąbek się na jego teren zapuścił i chodził po ziemi.
Współczuję braku śniegu u Was. ;:196
Biedne roślinki. Mam nadzieję ,że zmarzlina odpuści niebawem.
Nam bardzo zimno daje w kość. Rano było minus 12 stopni. :roll:
Wczoraj śniegiem obsypywałam dodatkowo rośliny.
Mam nadzieję ,że woda nam nie zamarznie. :?
Na Wyspie mam wiadomości, prognozę pogody, wszystko w pigułce, piję kawkę i mam szybki przegląd co się dzieje u Forumowiczów i na świecie ;:3
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

pelagia72 pisze:Przydało by się jeszcze coś wymyślić od strony głośnych sąsiadów, którzy z małej firmy postanowili zrobić stocznię remontową i ściągają żelastwo.
Mamy szkółkę małych choinek w doniczkach i chyba je tam posadzimy - bokiem od strony wiatru.
We Wrocławiu widziałem ekrany akustyczne.
Wysokie na kilka metrów pionowe, przeźroczyste płyty. Z jednej strony posadzili zimozielony "bluszcz", który się wspina po spuszczonych z górnej krawędzi linach. Po kilku latach grubo obrósł te płyty. Ma światło z obu stron.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7167
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Aga, ale u Ciebie śniegu :shock: U mnie nic. W sobotę jadąc do Kołobrzegu mijaliśmy strefę zimy za Chojnicami, potem lekkiej w okolicach Koszalina i strefę wiosenną w Kołobrzegu. Śmiałam się z Emem, że pojechaliśmy na poszukiwania zimy.
Moje koty nigdy na gołębie nie polowały, a było ich sporo i mnie wkurzały, bo spacerowały sobie po naszych autach. A moje koty nic sobie z nich nie robiły. Widocznie ten kot był zdesperowany, albo się z innym kotem założył, że to zrobi :lol:
U mnie prymulki to chyba giną od tego zimna, nie mają pokrywy, ja o nich zapominam i klops.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Bury kot sąsiadów może być mieszańcem żbika.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42319
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko no tak! ja ogrodniczkę z zielonymi łapkami uczę podstaw ;:168 ;:180
Ja powsadzałam wszystkie prymulki na grządki, a część wykopana wiadomo w jakim celu, czeka pod warstwą liści w poczekalni. Zaraz zacznę polować na nowe kolorki ;:333
Nie znam Smakowitej pajdy, ale jak zobaczę to spróbuję ;:333
U mnie wieje, mrozi i bardzo nieprzyjemnie przez wilgoć wszechobecną i dobrze że śnieg okrywa rośliny, ale róże trzeba będzie na pewno ciąć znowu przy gruncie ;:219
Agnieszko jak zwykle w Wądołku nastrojowo ;:167 trochę tego śniegu masz :D
Czytam o kocie i aż dziw bierze, że zagryzł i zostawił?? bo jakby był głodny to co innego, ale musi mieć ten kot jakieś dziwne geny. U mnie koty sąsiadów wyraźnie polują na ptaszki... tylko raczej te mniejsze i dlatego, bo są głodne.
Miło piszesz o Wyspie i Gości przyciągasz ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Dziadku 22
W Trójmieście jest pełno takich ekranów. Są nawet takie w różnych odcieniach zieleni wtapiające się w pejzaż.
Pomysł jest ekstremalny i dał by sąsiadom do myślenia :lol:
Pewnie by nas w gazecie opisali.
Czasami mam ochotę Mur Berliński wybudować, roślinami obsadzić, okna od ulicy zamurować. :lol:
Z burym kotem coś na rzeczy musi być bo spory jest i taki sprawny mimo wieku.
Teraz mi się przypomniało ,że ma szczątkowy ogon. :?

Małgosiu
Zima bardzo zróżnicowana jest, w Trójmieście było malutko śniegu w sobotę.
Prymulki kwiaciarniane bez okrycia nie przezimują.
Ale jaka frajda sprawić sobie nowe , inne kolory :D
Cieszę się ,że część mam w donicach i mogę schować.
Ciekawa jestem co będzie z podobnymi wyhodowanymi z nasion, jak sobie poradzą.
Na razie siedzą we wspólnej misie w gospodarczym.


Marysiu
Chętnie bym sobie nakupowała, ale bez sensu męczyć prymulki w oryginalnych doniczkach.
A czemu wyciągnęłaś pierwiosnki i zadołowałaś w liściach :?:
Żeby się w kompozycjach pobawić nimi :?:
Mróz mi ściął zwoje mózgowe i jakoś słabo rozumuję.
Zimno u nas jak w 1986 \ 87 lub 1979.
Kurtka i kamizelka naraz plus trzy swetry. :lol:
Niech ta zimnica minie bo zahaczam o wszystko swoją obfitą, ogaconą osobą ;:306
Ja się tak niesłychanie raduję z dalszego trwania i Twojej Wyspy i całego F.O. ;:138
Kot bardzo nieładnie się popisał. Na pewno wygłodzony nie był, tylko łakomy.
Nie chcę pisać o drastycznych szczegółach, ale po prostu Z. tam wszedł i miał mało czasu.
Pewnie sobie na drogę naszykował prowiant. ;:134
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Zima trwa nadal z mrozem i śniegiem .Dzisiaj lekko prószyło ale spadło tego śniegu jakby kot napłakał wczoraj to samo . Ojjjjjj Z musiał wysłać siarczystą wiązankę w stronę kociastego .Ja jakoś nie zauważyłam ,żeby koty uganiały się za gołębiami co innego ptaszki.Jednak pamiętam taką sąsiadkową kotkę która nawet gołębiom nie przepuściła a przecież jedzenia miała w domu dostatek .Jednak co świeże mięsko upolowane to świeże. U mnie wykiełkowały już pierwsze nasionka papryki ,które siałyśmy z Amelką.Dzisiaj jak zobaczyła te kiełki bardzo się ucieszyła z tego i gdy mama ją spytała jakie to nasionka wyszły mówi zadowolona z siebie - paplyka :;230
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
Dokładnie tak było :lol:
Zbyszek ma bzika na punkcie swoich gołębi.
Ja mam paru swoich ulubieńców i jednego z nich - Iżinka ,który był trochę inwalidą pożarł obcy kot. :(
Zazdroszczę paplyki :D Zresztą nasiona siane z dziećmi najlepiej kiełkują. :D
U nas był szron i chyba to jest zapowiedz zmiany pogody - ocieplenia.

Obrazek
Pszczółki śpią.

Obrazek
Warzywka również.

Obrazek
Ponownie uliki.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko może rzeczywiście coś w tym jest ,że nasiona siane przez dzieci dużo lepiej wschodzą widziałam to po ubiegłorocznych maczkach ,które siała Amelka i każdemu sie potem chwaliła, a Amelkowe maczki zrobiły furorę .Mój tato też miał gołębie i zegar i mnóstwo nagród, a miał tych chyba ze sto tak że wychowaliśmy sie z bratem na rosołku gołębim szczególnie z młodzików. Pierwszy rosołek dla Amelki też był z młodzików. Teraz w pobliżu już mało kto hoduje gołębie a szkoda bo miałam fajnego dostawce guana niestety nie żyje ;:174 Na razie nie zapowiada się na ocieplenie w każdym razie u mnie brrrrrrr
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1036
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

dziadek22 pisze:Bury kot sąsiadów może być mieszańcem żbika.
To byłby prawdziwy cud. W Polsce żbików jest tak mało że skrzyżowanie z kotem domowym jest mniej niż minimalne. Żbik w północnej części kraju byłby największą sensacją tego stulecia.
Jak napisała lanceta koty domowe to urodzone drapieżniki, bardzo chętnie "urozmaicają: sobie w ten sposób życie.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
Najlepsze groszki pachnące miałam siane przez Wnuczka :D
To miło ,że Tato Twój miał gołębie, U Was na Śląsku to popularne ,prawda :?:
U nas na wsi na 16 numerów cztery mają gołąbki. :D
My rosołków na razie nie robimy.
U nas trochę cieplej :D

Ed
Nie chciało mi się na początku wierzyć, że to możliwe, ale ,jak popatrzałam w necie...
Podejrzewam ,że kot musiał się wcześniej skrzyżować przyjechał może razem z repatriantami.
Tzn. praprzodek burego. :wink:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17293
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Zimę widzę masz.
Ale ile uli.Fajnie.Ja chcę sobie taki jeden ( mam obiecany od znajomego )do ozdoby przy warzywniku postawić. :)
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8868
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Aniu
Cieszymy się ze śniegu bo potrzebny przy takim zimnie. :D
Co prawda trochę się ociepliło.
Aniu do pustego ula zawsze mogą przylecieć obce pszczółki i się ''osiedlić'', często się to zdarza.
Też szerszenie czy osy. Musisz to wiedzieć. :)
Ale taka ozdoba wygląda ciekawie.
Szczególnie stare uliki. :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”