Kawon (arbuz) - część 14
Re: Kawon (arbuz) - część 14
W tym roku spróbuje zrobić, ile dni wcześniej przygotowuje się taką ciepłą grządkę, trawa skoszona wystarczy?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10463
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Trawa dobrze grzeję . Ja mieszam zielone z brązowymi tak mniej więcej pół na pół .
- krabik
- 200p
- Posty: 496
- Od: 28 gru 2021, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. podlaskie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Dziękuję, bardzo ciekawe, zajrzałam, by sprawdzić, co to kompostowanie na gorąco. Jak z temperaturą w ciepłej grządce, długo się utrzymuje? I kiedy można na niej zacząć robić nasadzenia?
Anna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10463
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Ziemia jest najlepszym akumulatorem ciepła .
Odczekam aż się temperatura ustabilizuje . Co prawda niewielkie ale jest ryzyko przegrzania
korzeni .
Na rosyjskich filmikach , widziałem , że sadzili obok ciepłej grządki , nie wprost na grządce .
Ja robię wszystko na wyczucie . Nie sypię mocznika , bo stwierdziłam , że jak zrobię dobrze
grządkę to musi grzać i bez nawozu . Bakterie są ważniejsze to one mają robić robotę .
Odczekam aż się temperatura ustabilizuje . Co prawda niewielkie ale jest ryzyko przegrzania
korzeni .
Na rosyjskich filmikach , widziałem , że sadzili obok ciepłej grządki , nie wprost na grządce .
Ja robię wszystko na wyczucie . Nie sypię mocznika , bo stwierdziłam , że jak zrobię dobrze
grządkę to musi grzać i bez nawozu . Bakterie są ważniejsze to one mają robić robotę .
- lunatyk
- 200p
- Posty: 434
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Kawon (arbuz) - część 14
W tym roku kiełkowanie, czy sadzenie bezpośrednio do doniczek z podłożem po namoczeniu to loteria, bardzo mało wyszło przynajmniej u mnie, mam nadzieję że druga tura nasion poprawi statystyki. Zastanawiam się czy jeszcze nie namoczyć nasion, a może mi brakuje cierpliwości, napiszcie jak to u Was wygląda w tym sezonie.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 751
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Loteria jest wtedy jak to nie ma ciepła i stabilnej temperatury. Ja zauważyłem na podstawie swoich obserwacji, że pestki posiane do podłoża najlepiej mi kiełkowały gdy je w słoneczny dzień wystawiałem na zewnątrz pod dom na kostkę brukową w kierunku południowym.Podłoże w czarnym multipaku, to ładnie dostawało ciepła, na noc do domu na okno do temp. ok.20 stopni. Parę dni i nasiona wręcz eksplodowały.
Ja na razie nic nie robię, wiem że się to nie opłaca. Dopiero ok.20-tego może wysieję. Teraz wschody zaczną rosnąć, powyciągają się jak węże. Te siane później i tak dogonią a nawet często przegonią te wczesne siewki.
W tamtym roku w czerwcu posiałem do gruntu(opon) Rosario i wszystkie owoce mi dojrzały z naddatkiem.
W tym roku nawet nie wiem jeszcze czy w ogóle nie odpuszczę arbuza, bo nie mam gdzie posadzić, trochę mi szkoda, bo lubię bardzo te owoce. Ale jak już cokolwiek posieję, to na pewno po 16-tym a może po 20-tym kwietnia.Sadzonka potrzebuje ok.3-4 tygodni , zakładając przymrozki w maju ok.20-tego(nie żadni Ogrodnicy, ani Zośka), bo teraz to anomalie rządzą klimatem, to spokojnie zdążę. I nic nie modzę nawet, u mnie jak już to będzie Złoto Wolicy, moja hybryda zwana Bieszczadnikiem oraz Crimson Sweet, Janosika sobie daruję raczej, choć jak jest dojrzały i trafiony w punkt, to jest bardzo smaczny.
Złoto Wolicy jest najwcześniejsze, potem Bieszczadnik i potem Crimson Sweet, pokrycie całego sezonu jest.
Byle by tylko ślimaki nie obrodziły jak rok temu.
Nie rzucam się na inne odmiany, miały chęć na Ali Babę ale zrezygnowałem.

Ja na razie nic nie robię, wiem że się to nie opłaca. Dopiero ok.20-tego może wysieję. Teraz wschody zaczną rosnąć, powyciągają się jak węże. Te siane później i tak dogonią a nawet często przegonią te wczesne siewki.
W tamtym roku w czerwcu posiałem do gruntu(opon) Rosario i wszystkie owoce mi dojrzały z naddatkiem.
W tym roku nawet nie wiem jeszcze czy w ogóle nie odpuszczę arbuza, bo nie mam gdzie posadzić, trochę mi szkoda, bo lubię bardzo te owoce. Ale jak już cokolwiek posieję, to na pewno po 16-tym a może po 20-tym kwietnia.Sadzonka potrzebuje ok.3-4 tygodni , zakładając przymrozki w maju ok.20-tego(nie żadni Ogrodnicy, ani Zośka), bo teraz to anomalie rządzą klimatem, to spokojnie zdążę. I nic nie modzę nawet, u mnie jak już to będzie Złoto Wolicy, moja hybryda zwana Bieszczadnikiem oraz Crimson Sweet, Janosika sobie daruję raczej, choć jak jest dojrzały i trafiony w punkt, to jest bardzo smaczny.



Nie rzucam się na inne odmiany, miały chęć na Ali Babę ale zrezygnowałem.

Witam, jestem Adam.
- lunatyk
- 200p
- Posty: 434
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Kawon (arbuz) - część 14
U mnie to wygląda tak, wszystkie namoczone i kiełkowane na dekoderze po 10 nasion,
Asahi Miyako ( Franchi ) --- 0
Złoto Wolicy ( Legutko ) --- 1 Trochę niestety się wyciągną, wystartował jako pierwszy i z największym kiełkiem
Crimson Sweet ( Franchi ) ---2
Crimson Giant ( Franchi) --- 1
Mój stary NN --- 1
W doniczkach z podłożem były moje NN niemoczone, tu też tylko 1 wyszedł,
widać po nim że miał opóźniony start względem kiełkowanych nasion.
To wynik z pierwszej tury, dalej czekam co się pokaże, może trzeba jeszcze poczekać.
Druga tura, jak na razie jest za wcześnie żeby cokolwiek powiedzieć,
Trzecia tura nasion chyba zostanie namoczona, ze względu na wcześniejsze.
Asahi Miyako ( Franchi ) --- 0
Złoto Wolicy ( Legutko ) --- 1 Trochę niestety się wyciągną, wystartował jako pierwszy i z największym kiełkiem
Crimson Sweet ( Franchi ) ---2
Crimson Giant ( Franchi) --- 1
Mój stary NN --- 1
W doniczkach z podłożem były moje NN niemoczone, tu też tylko 1 wyszedł,
widać po nim że miał opóźniony start względem kiełkowanych nasion.
To wynik z pierwszej tury, dalej czekam co się pokaże, może trzeba jeszcze poczekać.
Druga tura, jak na razie jest za wcześnie żeby cokolwiek powiedzieć,
Trzecia tura nasion chyba zostanie namoczona, ze względu na wcześniejsze.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 751
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
No coś Ty?Chcesz powiedzieć, że na 50 nasion masz jedynie 5 skiełkowanych? No to jest ledwo 10%.
No nie wierzę!Może coś źle zrozumiałem?
Ile czasu od namoczenia minęło?
A przy okazji chcę poruszyć bardzo istotną kwestię o której mało kto ma pojęcie a wielu ma farta.
Otóż chodzi o to kiełkowanie na dekoderze.
Pierwsi farciarze przypadkowo kładli nasiona w woreczkach strunowych na routery wi-fi, switche i huby i mieli zaskakująco dobre efekty.Oczywiście wysokie współczynniki kiełkowalności przypisywali ciepłu emitowanemu przez te urządzenia. Ale nie jest to do końca tak jak się wydaje.
Od kilka lat są prowadzone prace badawcze nad ogromnym wpływem pól elektromagnetycznych o małym natężeniu na materiał siewny i kiełkowanie nasion.
I tu należy szukać przyczyny sukcesu. Jednak jest małe ale.
Urządzenia typu routery wi-fi są w ogromnej części wykonane jedynie z plastiku za to emitują fale elektromagnetyczne, inne komponenty jak switche czy huby mają w sobie mikroprzekaźniki, transformatory, dławiki będące źródłem fal elektromagnetycznych. One też mają obudowy plastikowe.
Natomiast zupełnie inaczej się sprawa przedstawia gdy ktoś próbuje kiełkować nasiona na dekoderze TV, DVB-T czy SAT mającym obudowę z metalu lub plastikową, ale doskonale zaekranowaną od środka.
Taka obudowa neutralizuje wpływ promieniowania elektromagnetycznego ze środka urządzenia.
Dlatego jeden będzie miał farta i trzymanie na routerze wi-fi mu zwiększy stopień pobudzenia nasion do życia a drugi zrobi to samo na dekoderze z metalową obudową i nic mu nie wykiełkuje.



No nie wierzę!Może coś źle zrozumiałem?

Ile czasu od namoczenia minęło?

A przy okazji chcę poruszyć bardzo istotną kwestię o której mało kto ma pojęcie a wielu ma farta.
Otóż chodzi o to kiełkowanie na dekoderze.
Pierwsi farciarze przypadkowo kładli nasiona w woreczkach strunowych na routery wi-fi, switche i huby i mieli zaskakująco dobre efekty.Oczywiście wysokie współczynniki kiełkowalności przypisywali ciepłu emitowanemu przez te urządzenia. Ale nie jest to do końca tak jak się wydaje.

Od kilka lat są prowadzone prace badawcze nad ogromnym wpływem pól elektromagnetycznych o małym natężeniu na materiał siewny i kiełkowanie nasion.



I tu należy szukać przyczyny sukcesu. Jednak jest małe ale.
Urządzenia typu routery wi-fi są w ogromnej części wykonane jedynie z plastiku za to emitują fale elektromagnetyczne, inne komponenty jak switche czy huby mają w sobie mikroprzekaźniki, transformatory, dławiki będące źródłem fal elektromagnetycznych. One też mają obudowy plastikowe.
Natomiast zupełnie inaczej się sprawa przedstawia gdy ktoś próbuje kiełkować nasiona na dekoderze TV, DVB-T czy SAT mającym obudowę z metalu lub plastikową, ale doskonale zaekranowaną od środka.
Taka obudowa neutralizuje wpływ promieniowania elektromagnetycznego ze środka urządzenia.
Dlatego jeden będzie miał farta i trzymanie na routerze wi-fi mu zwiększy stopień pobudzenia nasion do życia a drugi zrobi to samo na dekoderze z metalową obudową i nic mu nie wykiełkuje.

Witam, jestem Adam.
- lunatyk
- 200p
- Posty: 434
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Kawon (arbuz) - część 14
To co jest napisane to dokładnie tak jest, też jestem zaskoczony i uznałem to za osobistą porażkę,
moczenie nasion około 24 godziny w wodzie przegotowanej, ciepłej po zalaniu, tu niestety nie mam jak utrzymać stałej temperatury,
następnie na dekoder tv, tu jest stała temperatura +- ok 30-32 stopnie o ile moje urządzenie pomiarowe dobrze pokazuje.
Szczerze to spodziewałem się przynajmniej połowy, podobna sytuacja jest z dynią figolistną, tu tez wyszła jedna na 10 (kiełkowana),
z doniczek nic, ale tu jeszcze poczekam, i jak tu trafić z wysiewem nasion z przeznaczeniem do szczepienia.
moczenie nasion około 24 godziny w wodzie przegotowanej, ciepłej po zalaniu, tu niestety nie mam jak utrzymać stałej temperatury,
następnie na dekoder tv, tu jest stała temperatura +- ok 30-32 stopnie o ile moje urządzenie pomiarowe dobrze pokazuje.
Szczerze to spodziewałem się przynajmniej połowy, podobna sytuacja jest z dynią figolistną, tu tez wyszła jedna na 10 (kiełkowana),
z doniczek nic, ale tu jeszcze poczekam, i jak tu trafić z wysiewem nasion z przeznaczeniem do szczepienia.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 751
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Czyli sam sobie zaje... ś z tym kiełowaniem Panie kolego.
Kto Ci to poradził aby próbować kiełkować w takiej temperaturze?
Te 30-33 stopnie to jest za dużo o wiele!
Nawet źródła podają że
cyt
Kawony to rośliny wybitnie ciepłolubne. Hamują wzrost przy chłodnych temperaturach (poniżej 15°C), giną już przy pierwszym, niewielkim przymrozku. Temperatura podczas kiełkowania powinna oscylować w granicach 26-28ºC. Minimalna temperatura w czasie wzrostu wynosi 18ºC, optymalna 22-28ºC. Warzywa należy uprawiać w miejscach słonecznych, zacisznych, osłoniętych od wiatru. Najlepsze są gleby żyzne, próchnicze, dobrze przepuszczalne, wzbogacone obornikiem o pH 5,5-6,0. Uprawa w gruncie ze względu na powyżej wymienione wymagania jest ryzykowna. Arbuz jest wymagający, dlatego powinno się go sadzić pod osłonami. Nie potrzebuje dużej wilgotności powietrza, obiekty trzeba więc często wietrzyć. Cieniowanie szklarni czy tunelów jest raczej zbędne, może to nawet opóźnić rozwój ........
Ja chcesz więcej to tutaj https://ogrodosfera.pl/blog/arbuz-efekt ... a-w-polsce
Kto Ci to poradził aby próbować kiełkować w takiej temperaturze?



Te 30-33 stopnie to jest za dużo o wiele!


Nawet źródła podają że
cyt
Kawony to rośliny wybitnie ciepłolubne. Hamują wzrost przy chłodnych temperaturach (poniżej 15°C), giną już przy pierwszym, niewielkim przymrozku. Temperatura podczas kiełkowania powinna oscylować w granicach 26-28ºC. Minimalna temperatura w czasie wzrostu wynosi 18ºC, optymalna 22-28ºC. Warzywa należy uprawiać w miejscach słonecznych, zacisznych, osłoniętych od wiatru. Najlepsze są gleby żyzne, próchnicze, dobrze przepuszczalne, wzbogacone obornikiem o pH 5,5-6,0. Uprawa w gruncie ze względu na powyżej wymienione wymagania jest ryzykowna. Arbuz jest wymagający, dlatego powinno się go sadzić pod osłonami. Nie potrzebuje dużej wilgotności powietrza, obiekty trzeba więc często wietrzyć. Cieniowanie szklarni czy tunelów jest raczej zbędne, może to nawet opóźnić rozwój ........
Ja chcesz więcej to tutaj https://ogrodosfera.pl/blog/arbuz-efekt ... a-w-polsce
Witam, jestem Adam.
- lunatyk
- 200p
- Posty: 434
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Traktuję to jako experyment naukowy
, być może nasiona czuły się jak w piekarniku, to tylko one mogły by to powiedzieć jak im tam było. Podana temperatura to powieszchnia dekodera, tak naprawdę nie wiem ile dokładnie odczuwały nasiona otulone w woreczku strunowym i namoczonym papierze toaletowym, bo tu różnica może być w temperaturze odczuwalna.
Mam jeszcze po kilka paczek z wszystkich odmian, więc nie ma problemu z wysiewem, jeszcze nie jest za puzno.
Ja do dyspozycji mam dwie strony z oknami,(parapetem) wschodnia i południowa, bo tylko te się nadają, i z tego zawsze korzystam.
Zastanawia mnie ta sprawa z nasionami NN, tu było dwie grupy kiełkowane i w doniczce na parapecie, i tu też wyszło po jednym, różnica raczej sie nie liczy względem nasion moczonych, i nie moczonych, bo to widać, że to nie moczone jest opóznione.
Obudowy dekoderów tv są wykonywane w tej chwili z plastiku,bo jest tani i prosty do formowania, nie ma tam za wiele ekranowania od promieniowania , bo nikt z producentów za bardzo się z tym nie liczy i tnie koszty produkcji.
Stare dekodery miały obudowy z blachy, i były lepiej robione, w tych nowych już nie ma zasilacza w środku, więc nie ma potrzeby stosowania metalowej obudowy, a to całe ekranowanie to czasem pobożne życzenie, które w większości nie istnieje.

Mam jeszcze po kilka paczek z wszystkich odmian, więc nie ma problemu z wysiewem, jeszcze nie jest za puzno.
Ja do dyspozycji mam dwie strony z oknami,(parapetem) wschodnia i południowa, bo tylko te się nadają, i z tego zawsze korzystam.
Zastanawia mnie ta sprawa z nasionami NN, tu było dwie grupy kiełkowane i w doniczce na parapecie, i tu też wyszło po jednym, różnica raczej sie nie liczy względem nasion moczonych, i nie moczonych, bo to widać, że to nie moczone jest opóznione.
Obudowy dekoderów tv są wykonywane w tej chwili z plastiku,bo jest tani i prosty do formowania, nie ma tam za wiele ekranowania od promieniowania , bo nikt z producentów za bardzo się z tym nie liczy i tnie koszty produkcji.
Stare dekodery miały obudowy z blachy, i były lepiej robione, w tych nowych już nie ma zasilacza w środku, więc nie ma potrzeby stosowania metalowej obudowy, a to całe ekranowanie to czasem pobożne życzenie, które w większości nie istnieje.
- lunatyk
- 200p
- Posty: 434
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Kawon (arbuz) - część 14
No i następne wykiełkowały w brew zasadzie, stan się podwoił, wystarczyło poczekać, teoria za wysokiej temperatury kiełkowania pomału upada.
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Pomógłby ktoś realnie ocenić ile mogę zmieścić na niewielkim kawałku arbuzów pod chmurką ? Mam odmiany asahi, mini blue, złoto Wolicy i nie znam ich możliwości, ale wydaje mi się że nie zajmują sporo, jeśli są wczesnymi arbuzami.
Miejsce dość kompaktowe, ale słoneczne najważniejsze. Kształt prostokąta tj. 2.5 m pomiędzy końcem stanowiska borówkowego i nie wiem czy doliczać pół metra ewentualnie pod krzakiem
, a zaczątkiem grządki wczesnej marchwii.
Dłuższy bok wynosi 3.5 m pomiędzy płotem, a grządką papryki. Łącznie jakieś niecałe 9 m2 .
Widziałem z dawnych postów że między rzędami najlepiej stosować 150 cm, a do tego dochodzą boki 150 cm , i wygląda na to że nie zmieściłbym dwóch rzędów. Wyszło mi 4 krzaki na tym poletku. Nie za mało obliczyłem? Szkoda,.że nie mogę znaleźć sobie większego terenu. I tak pewnie upcham gdzieś jeszcze dodatkowe sadzonki.
Miejsce dość kompaktowe, ale słoneczne najważniejsze. Kształt prostokąta tj. 2.5 m pomiędzy końcem stanowiska borówkowego i nie wiem czy doliczać pół metra ewentualnie pod krzakiem

Dłuższy bok wynosi 3.5 m pomiędzy płotem, a grządką papryki. Łącznie jakieś niecałe 9 m2 .
Widziałem z dawnych postów że między rzędami najlepiej stosować 150 cm, a do tego dochodzą boki 150 cm , i wygląda na to że nie zmieściłbym dwóch rzędów. Wyszło mi 4 krzaki na tym poletku. Nie za mało obliczyłem? Szkoda,.że nie mogę znaleźć sobie większego terenu. I tak pewnie upcham gdzieś jeszcze dodatkowe sadzonki.
