Basiu, Aniu, spokojnie za jakiś czas , gdy będzie widać , że bluszczyk już się przyjął można go uszczknąć ,basga pisze:Ja myślę,że spokojnie za jakiś czas można uszczknąć wierzchołek to będzie się rozkrzewiać.
wtedy się rozkrzewi , a uszczyknięte kawałki można jeszcze wsadzić do ziemi obok tamtych i dzięki temu będzie gęściejszy. ja go nie ukorzeniam w wodzie tylko od razu idzie do ziemi. Mnie on się bardzo łatwo przyjmuje ,
a gdy rozrośnie mi się już za duży i jest zbyt długi , to po prostu obcinam go nożyczkamii - on szybko odbija.