
Hiacynt w szkle - pędzenie hiacyntów
Re: Hiacynt w szkle
Błąd ! Nie jest ukorzeniony . Na szczęście w lodówce zazwyczaj nie jest zbyt niska temperatura, ale i tak wpierw powinien być ukorzeniony. Optymalna temperatura to 8-10 st.


Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9
)
Robert i Szymon (junior lat 9

Re: Hiacynt w szkle
Mam pytanie . Chciałbym zakupić na allegro kilka cebulek hiacyntów i posadzić je w ziemi i czy też trzeba je trzymać w zimnym miejscu (u mnie w lodówce )? Bo kiedyś kupiłem w ogrodniczym 3 cebulki , wsadziłem do ziemi i już rosły .
Re: Hiacynt w szkle
Oto moje hiacynty kupione 5 stycznia. Czy coś z nich urośnie ?
http://imageshack.us/f/854/sam1735.jpg/
http://imageshack.us/f/252/sam1736.jpg/
http://imageshack.us/f/196/sam1737.jpg/
http://imageshack.us/f/854/sam1735.jpg/
http://imageshack.us/f/252/sam1736.jpg/
http://imageshack.us/f/196/sam1737.jpg/
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Hiacynt w szkle
Ja swojego hiacynta wyjęłam z lodówki po jednym dniu, bo temperaturę uznałam za zbyt niską, teraz stoi w zimnym przedpokoju na parapecie i już wypuszcza korzenie.
Co do ukorzeniania hiacyntów w ziemi, to znalazłam bardzo fajny artykuł w necie i jesienią zrobiłam tak, jak tam napisali i efekty można zobaczyć w moim wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=308 , bo pierwszy hiacynt już kwitnie.
Gdyby ktoś był zainteresowany, to niech napisze na PW, bo to bardzo długi post z innego forum i nie jestem pewna, cz mogę tu wstawić link do niego. W każdym razie chyba jest to najbardziej wyczerpujący artykuł na temat uprawy hiacyntów, jaki można znaleźć w necie, a co najważniejsze sprawdzony.
Co do ukorzeniania hiacyntów w ziemi, to znalazłam bardzo fajny artykuł w necie i jesienią zrobiłam tak, jak tam napisali i efekty można zobaczyć w moim wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=308 , bo pierwszy hiacynt już kwitnie.
Gdyby ktoś był zainteresowany, to niech napisze na PW, bo to bardzo długi post z innego forum i nie jestem pewna, cz mogę tu wstawić link do niego. W każdym razie chyba jest to najbardziej wyczerpujący artykuł na temat uprawy hiacyntów, jaki można znaleźć w necie, a co najważniejsze sprawdzony.

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hiacynt w szkle
Stig25 - przecież rosną. 
Rapunzel - w zeszłym roku miałam hiacynty w doniczkach, nie przechładzałam.
Początkowo trzymałam pod łóżkiem ( bo ciemno ) w sypialni ( bo mam cały czas otwarte okno ), jak podrosły to dopiero postawiłam je na komodzie i naprawdę ładnie zakwitły.
Za to w wodzie jeszcze nie próbowałam. :P

Rapunzel - w zeszłym roku miałam hiacynty w doniczkach, nie przechładzałam.
Początkowo trzymałam pod łóżkiem ( bo ciemno ) w sypialni ( bo mam cały czas otwarte okno ), jak podrosły to dopiero postawiłam je na komodzie i naprawdę ładnie zakwitły.
Za to w wodzie jeszcze nie próbowałam. :P
Re: Hiacynt w szkle
Dobry moment aby schłodzić . Wstawiaj do lodówki na miesiąc i będzie git.stig25 pisze:Oto moje hiacynty kupione 5 stycznia. Czy coś z nich urośnie ?
http://imageshack.us/f/854/sam1735.jpg/
http://imageshack.us/f/252/sam1736.jpg/
http://imageshack.us/f/196/sam1737.jpg/

Jak zostawisz jak jest będzie ,,coś'' , ale pewnie nic wielkiego.

Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9
)
Robert i Szymon (junior lat 9

Re: Hiacynt w szkle
Hej wyślij mi tego linka na pw bo ja nie mogę jeszcze pisać wiadomoscirapunzel pisze:Ja swojego hiacynta wyjęłam z lodówki po jednym dniu, bo temperaturę uznałam za zbyt niską, teraz stoi w zimnym przedpokoju na parapecie i już wypuszcza korzenie.
Co do ukorzeniania hiacyntów w ziemi, to znalazłam bardzo fajny artykuł w necie i jesienią zrobiłam tak, jak tam napisali i efekty można zobaczyć w moim wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=308 , bo pierwszy hiacynt już kwitnie.
Gdyby ktoś był zainteresowany, to niech napisze na PW, bo to bardzo długi post z innego forum i nie jestem pewna, cz mogę tu wstawić link do niego. W każdym razie chyba jest to najbardziej wyczerpujący artykuł na temat uprawy hiacyntów, jaki można znaleźć w necie, a co najważniejsze sprawdzony.

- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Hiacynt w szkle
Ok, już wysyłam. 

Re: Hiacynt w szkle
Ciekawa teoria gdzie jedno drugiemu zaprzeczasaymon pisze:Napisałem w drugim temacie o hiacyntach trochę w tej kwestii . Tu zasygnalizowałem temat i z braku czasu nie mogłem rozwinąć.saymon w takim razie będziemy wdzięczni jeśli nam pomożesz i sprostujesz błędy, które się w tym wątku pojawiły. Na pewno wielu chętnie z tego skorzysta i będzie to przydatniejsze dla tych co szukają wiedzy niż tylko negowanie tego co już jest.
Zapraszam do wypowiedzi merytorycznych.
Teraz ma chwilę więc opiszę w/g stanu mojej wiedzy.
Tak jak większość postępowała w tym temacie z cebulami hiacynta , można tylko po fachowym preparowaniu wcześniej cebul.
Teoretycznie takie być powinny , ale zazwyczaj nie są. Preparowanie polega na trzymaniu cebul wpierw w dość wysokiej temperaturze , potem w zimnie . Zadanie w zasadzie dla fachowców. Dlatego te które kupujemy najlepiej posadźmy od razu do ziemi. Przepuszczalna będzie najlepszą. Mieszanka ziemi z żółtym piaskiem jest OK. Sadzimy tak by wystawała połowa cebuli w takiej ziemi , po czym posypujemy samym żółtym piaskiem na wierzchu .Tak by na powierzchni wystawało ok 1/3 cebuli. Po posadzeniu podlać . Postawić w dość ciepłym ale nie nasłonecznionym miejscu. Może być w zupełnie zaciemnionym.
Tak posadzone po około tygodniu przenosimy do zimna . Tydzień wystarczy na ukorzenienie.
W zimnie ( optymalne temperatura 0-2 st.) potrzymać kilka tygodni. Jeśli to lodówka , przy zaglądaniu sprawdzać . Zazwyczaj w lodówce wyższa temperatura , więc i chłodzić powinien się dłużej. Wystawiać gdy pąk kwiatowy będzie już dość wysoki , kilka centymetrów. Wtedy będzie szansa na ładny kwiat.
pozdrawiam

Re: Hiacynt w szkle
???
Czego nie rozumiesz ?
Bo, nie bardzo wiem o co Ci chodzi ?

Czego nie rozumiesz ?
Bo, nie bardzo wiem o co Ci chodzi ?
Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9
)
Robert i Szymon (junior lat 9

Re: Hiacynt w szkle
Ja to wszystko rozumie, nie jestem laikiem w tej materii, ale ludzie po przeczytaniu takiej instrukcji na pewno nie wiedzą co mają robić 

Re: Hiacynt w szkle
Jakoś nikt kto by był niezorientowany nie napisał. Jak się okazuje napisał że nie rozumie ktoś bardzo zorientowany.
Szczerze , to ja już nie rozumiem o co chodzi w takim razie ? ;:99
Ps. Napisz to tak aby wszyscy ci którzy uważasz że nie rozumieją , zrozumieli. !


Szczerze , to ja już nie rozumiem o co chodzi w takim razie ? ;:99
Ps. Napisz to tak aby wszyscy ci którzy uważasz że nie rozumieją , zrozumieli. !


Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9
)
Robert i Szymon (junior lat 9

Re: Hiacynt w szkle
Przeczytaj to co jest wytłuszczone
a ludzie nic nie piszą bo pewnie myślą że tak musi być
Druga sprawa to jeśli masz doświadczenie to dobrze wiesz że samo ukorzenienie trwa kilka tygodni i to w odpowiedniej temperaturze, następnie chłodzenie, którego wcale nie musi być, zależy to od terminu pędzenia oraz odmiany itd..
A przede wszystkim to cebule powinny być kupione wcześniej i to o odpowiedniej wielkości.


Druga sprawa to jeśli masz doświadczenie to dobrze wiesz że samo ukorzenienie trwa kilka tygodni i to w odpowiedniej temperaturze, następnie chłodzenie, którego wcale nie musi być, zależy to od terminu pędzenia oraz odmiany itd..
A przede wszystkim to cebule powinny być kupione wcześniej i to o odpowiedniej wielkości.
Re: Hiacynt w szkle
Przeczytałem i żadnych (!) sprzeczności nie widzę. Ukorzenianie nie musi trwać kilka tygodni. .
Opis ogólnie był dostosowany do tego jak to mniej więcej robią osoby kupujące max kilka cebulek o różnych porach roku.
Dlatego nie będę pisał aby ukorzeniali 7-10 st. przez 2-3 tyg. ( Ja akurat tak ukorzeniam). Więc jeśli będzie to w pokoju
o temp 18st . Tydzień jest w zupełności wystarczający . A dlatego że to tak wysoka temperatura , to potem powinno się przeprowadzić obowiązkowo (!) chłodzenie np. w lodówce. Lub innym chłodnym pomieszczeniu .
Ps.Zawsze możesz przeczytać mój podpis.

Opis ogólnie był dostosowany do tego jak to mniej więcej robią osoby kupujące max kilka cebulek o różnych porach roku.
Dlatego nie będę pisał aby ukorzeniali 7-10 st. przez 2-3 tyg. ( Ja akurat tak ukorzeniam). Więc jeśli będzie to w pokoju
o temp 18st . Tydzień jest w zupełności wystarczający . A dlatego że to tak wysoka temperatura , to potem powinno się przeprowadzić obowiązkowo (!) chłodzenie np. w lodówce. Lub innym chłodnym pomieszczeniu .
Ps.Zawsze możesz przeczytać mój podpis.


Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9
)
Robert i Szymon (junior lat 9

- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Hiacynt w szkle
To dziwne, bo we wszystkich praktycznie źródłach zetknęłam się z okresem przynajmniej 8-10 tygodni, a na tych biedronkowych wazonikach nawet sugerują 10-12 tygodni. No chyba, że jako ukorzenianie liczy się także wytworzenie pędu, bo w moich cebulach pędzonych w ziemi pędu nie było.