Phalaenopsis - podłoże
Re: Podłoże do storczyków-komponenty, właściwości ,dobór
Witam zastanawiam sie czy to podłoże ze szczepionką nie jest chwytem marketingowym ......????? Co o tym sądzicie???? Sama kora jest ok sucha ładne kawałki bez szkodników. Tylko czy ta szczepionka naprawdę działa??
Re: Podłoże do storczyków-komponenty, właściwości ,dobór
Napisane na opakowaniu, że zawiera szczepionkę mikoryzową - żeby to sprawdzić to trzeba zrobić doświadczenie z hodowaniem grzybów, a później z ich oznaczeniem. To chyba kosztowne zajęcie. Napisane jest też, żeby podlewać małymi dawkami bo można zmyć szczepionkę. Na mój rozum (dość mały) to jeżeli podłoże, a konkretnie kora, została zaszczepiona grzybem, to tenże grzyb powinien (chyba) w jakiś sposób wrastać w tą korę - a tu trzeba dbać, żeby dawki wody były małe bo grzyb(y) mogą się spłukać. Jaka jest prawda - kto to wie?
Re: Podłoże do storczyków-komponenty, właściwości ,dobór
Ja uważam, że to chwyt marketingowy
Gdzieś czytałam, że storczyki wchodzą w mikoryzę z grzybami "za młodu" i raz wystarczy na całe życie, one mają te grzyby na korzeniach.
Z tym podlewaniem raczej chodzi o strumień i jego siłę, a nie ilość wody, te mikoryzowe grzyby raczej nie wrastają w podłoże, gdyby tak było rozkładałyby je, na niekorzyść storczykom, no i skoro same potrafiłyby przetrwać to po co by im były storczyki.
Inna sprawa jest taka, że ja osobiście zawsze zanim włożę w podłoże roślinę dawkuje mu sporą ilość stopni C w piekarniku, żeby uniknąć nieproszonych gości, równocześnie zabiłabym mikoryzowe grzyby, więc jak dla mnie produkt zupełnie nietrafiony
Z innej beczki
:
Widziałam ostatnio ozdobne podłoże dla storczyków - kolorowe "kamyczki", a raczej jakieś poly..., żeby nie napisać plastikowe, ktoś z Was może próbował? Najpierw się tym zainteresowałam, ale później dotarło do mnie, że aby był efekt storczyk musiałby być w szklanym naczyniu, więc zwątpiłam, bo odniosłam wrażenie, że skarzę którąś z moich roślin na cierpienie w celu mało przydatnemu eksperymentowi. Inna sprawa - ten "materiał" był bardzo drobny, ale raczej nie wyglądał na chłonący wilgoć, no i przede wszystkim sztuczny - więc jakie wartości odżywcze roślina z niego otrzyma, ale znów - przecież w naturze storczyki nie rosną w korze i nie są nawożone... W sumie to nie wiem co o tym myśleć.
O takie "cudo": http://orchitamin.pl/produkty/podloze-orchitamin
(właśnie doczytałam o "niezbędnych składnikach odżywczych dla roślin"...)
Ma ktoś może własne doświadczenia z tym podłożem?

Z tym podlewaniem raczej chodzi o strumień i jego siłę, a nie ilość wody, te mikoryzowe grzyby raczej nie wrastają w podłoże, gdyby tak było rozkładałyby je, na niekorzyść storczykom, no i skoro same potrafiłyby przetrwać to po co by im były storczyki.
Inna sprawa jest taka, że ja osobiście zawsze zanim włożę w podłoże roślinę dawkuje mu sporą ilość stopni C w piekarniku, żeby uniknąć nieproszonych gości, równocześnie zabiłabym mikoryzowe grzyby, więc jak dla mnie produkt zupełnie nietrafiony

Z innej beczki

Widziałam ostatnio ozdobne podłoże dla storczyków - kolorowe "kamyczki", a raczej jakieś poly..., żeby nie napisać plastikowe, ktoś z Was może próbował? Najpierw się tym zainteresowałam, ale później dotarło do mnie, że aby był efekt storczyk musiałby być w szklanym naczyniu, więc zwątpiłam, bo odniosłam wrażenie, że skarzę którąś z moich roślin na cierpienie w celu mało przydatnemu eksperymentowi. Inna sprawa - ten "materiał" był bardzo drobny, ale raczej nie wyglądał na chłonący wilgoć, no i przede wszystkim sztuczny - więc jakie wartości odżywcze roślina z niego otrzyma, ale znów - przecież w naturze storczyki nie rosną w korze i nie są nawożone... W sumie to nie wiem co o tym myśleć.
O takie "cudo": http://orchitamin.pl/produkty/podloze-orchitamin
(właśnie doczytałam o "niezbędnych składnikach odżywczych dla roślin"...)
Ma ktoś może własne doświadczenia z tym podłożem?
Re: Podłoże do storczyków-komponenty, właściwości ,dobór
Orchitamin.
Z opisu wynika, że jednak absorbuje nadmiar wilgoci.
Zawiera składniki pokarmowe, ma działanie zmiękczające wodę (ciekawe gdzie jest lub w co jest wiązane to co się z tej wody odfiltruje, ewentualnie jak jest neutralizowane?), pozostaje sypki, nie rozkłada się, ma kilka kolorów, jest opatentowany.
Trzeba by spróbować
.
Z opisu wynika, że jednak absorbuje nadmiar wilgoci.
Zawiera składniki pokarmowe, ma działanie zmiękczające wodę (ciekawe gdzie jest lub w co jest wiązane to co się z tej wody odfiltruje, ewentualnie jak jest neutralizowane?), pozostaje sypki, nie rozkłada się, ma kilka kolorów, jest opatentowany.
Trzeba by spróbować

Podłoże dla storczyków Mazur
Czy to podłoże będzie odpowiednie dla storczyka? Wydaje mi się że jest tu za dużo ziemi


Re: Podłoże dla storczyków Mazur
To nie jest odpowiednie podłoże do storczyka powinno zawierać: korę sosnową, torf, włókna kokosa, łupiny orzecha kokosowego, łupiny orzecha ziemnego, kawałki styropianu.
Wywal to czym prędzej
na dodatek nie wiem co to za białe punkciki ale nie wygląda to za dobrze.
Wywal to czym prędzej

Re: Podłoże dla storczyków Mazur
A mogę go wsadzić do samej kory ogrodniczej?
Re: Podłoże dla storczyków Mazur
Radziłabym kupić mieszankę, wtedy będziesz miała pewność.
Re: Podłoże dla storczyków Mazur
Czy istnieją już gotowe mieszanki takiego podłoża czy muszę sama sobie kupić każde z tych składników i zmieszać?
Re: Podłoże dla storczyków Mazur
Jasne, że istnieją najlepiej gdybyś kupiła je w przezroczystym worku bo producenci czasami oszukują jak kupuje się w nieprzezroczystych workach. Chyba, że sama chcesz możesz kupić korę i zmieszać ją np. z łupinami kokosa albo odrobią torfu. W takiej mieszance mogą być 2-3 składniki.
Re: Podłoże do storczyków-komponenty, właściwości ,dobór
A mogę zamiast łupin kokosa dodać rozdrobniony styropian? Mam phalaenopsisy.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Podłoże do storczyków-komponenty, właściwości ,dobór
Ja zakupiłam dość dawno podłoże z OS -grube i drobne. Nie było mi potrzebne na już, więc trochę (ponad rok) odleżało...
Kiedy chciałam go użyć, okazało się, że śmierdzi pleśnią i jest wręcz białe (zagrzybione), widać było strzępki grzybni.
No nie wiem, może tak ma być? Może to ta mikoryza?
Na wszelki wypadek wyprażyłam w piekarniku w 200 stopniach, wymoczyłam w deszczówce i teraz praży się na słońcu. Mam nadzieję, że mogę tego użyć?
jakoś nie mam szczęścia do storczyków, padają mi jak muchy, a chciałabym w końcu jakiegoś uchować i zapewnić mu dobre warunki.
Kiedy chciałam go użyć, okazało się, że śmierdzi pleśnią i jest wręcz białe (zagrzybione), widać było strzępki grzybni.
No nie wiem, może tak ma być? Może to ta mikoryza?

Na wszelki wypadek wyprażyłam w piekarniku w 200 stopniach, wymoczyłam w deszczówce i teraz praży się na słońcu. Mam nadzieję, że mogę tego użyć?
jakoś nie mam szczęścia do storczyków, padają mi jak muchy, a chciałabym w końcu jakiegoś uchować i zapewnić mu dobre warunki.
Pozdrawiam,Vivien333
Re: Podłoże do storczyków-komponenty, właściwości ,dobór
Na twoim miejscu bym to wywaliła i kupiła nowe. Nie masz pewności że pozbyłaś się wszystkich zarodników.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Podłoże do storczyków-komponenty, właściwości ,dobór
Wywaliłabym bez pytania, gdyby nie to, że nie mam gdzie nowego podłoża kupić,a potrzebuję na cito, póki mam czas na przesadzanie. Podłoże zakupione w markecie to jakaś porażka- keramzyt i jakiś torfowy chłam, wyglądający jak ziemia.
To już chyba wolę zaryzykować z tą korą. Stoi od ponad tygodnia na dworze i ani śladu pleśni (zapach też ok). Wcześniej była wysuszona- leżała długo wywalona z tego worka, w którym się zagrzybiła...
Jednego trupka próbuję reanimować w keramzycie, ale coś mi się zdaje, że tylko go to dobiło, bo wygląda mi, że korzenie do reszty zamierają, choć nim go w tym keramzycie posadziłam, to jeszcze jakoś żyły (za to był pozbawiony liści).
Załamują mnie te niepowodzenia ze storczykami
To już chyba wolę zaryzykować z tą korą. Stoi od ponad tygodnia na dworze i ani śladu pleśni (zapach też ok). Wcześniej była wysuszona- leżała długo wywalona z tego worka, w którym się zagrzybiła...
Jednego trupka próbuję reanimować w keramzycie, ale coś mi się zdaje, że tylko go to dobiło, bo wygląda mi, że korzenie do reszty zamierają, choć nim go w tym keramzycie posadziłam, to jeszcze jakoś żyły (za to był pozbawiony liści).
Załamują mnie te niepowodzenia ze storczykami

Pozdrawiam,Vivien333