Magnolia naga (Magnolia denudata) ' Yellow River '

[esony1]

z nasion też zakwitną tylko że dopiero po .... kilkunastu latach

[jarko]

Prawda, prawda, tylko że producent tych magnolii "przypadkiem zapomniał" o tym wspomnieć.

[Edyta142]

Witam. Mam nie lada problem. Pospieszyłam się z wsadzaniem magnolii. Wkopałam w zeszłym tygodniu (miałam całą zimę z piwnicy niskie roślinki w ok 6 st)na dworze było cieplutko. Przez zimę puściły piękne listki. Niestety nie przykryłam ich i po 4 dniach zauważyłam, że listki przemarzły. Czy to jeszcze da się odratować? Okryłam je agrowłókniną. Już teraz nie odkryje do maja. Mam nadzieję, że wypuszczą jeszcze nowe bo przykro się teraz na to patrzy.

[aniawoj]

Mróz mógł uszkodzić tylko liście. Jest szansa, że galązki są żywe i wypuszczą nowe liście. Może to jednak nastąpić z dużym opóźnieniem, więc nie wyrzucaj czasem tej magnolii

[kate0876]

Mam podobny problem. Posadziłam magnolie jakoś tydzień temu , miała dwa listki , teraz są jakby suche. Sam "patyk" Jest zielony . Mam nadzieję ,że coś wypuści . Co prawda nie było bardzo mocno zimno,ale chyba i tak przemarzła

[Edyta142]

Ślicznie dziękuje za szybka odpowiedz. Nie wyrzucę jej na pewno. Mam wsadzone w rzędzie 3 te same sztuki i jedna z nich najbardziej ucierpiała i muuuusi odbić bo będzie nieciekawie wyglądało . W razie czego jedna mam " zapasowa "

[PESTKA@]

Moim zdaniem przemarzły tylko liście,ale jeśli przemarzły nowe ,,oczka,,magnolia obroni się wypuszczając boczne pędy.Mróz nie był aż tak silny ,aby zniszczyć całą roślinkę.Moja w tamtym roku ucierpiała bardzo.Większość pędów musiałam skrócić,ale zrobiłam to dopiero po wypuszczeniu nowych.W tym roku na młodych pędach jest mnóstwo pąków kwiatowych.Oby maj znów nie zmroził kwiatów.

[kate0876]

@Pestka@ -to świetnie , przynajmniej we mnie zakłębiło się nieco nadzieji na to,że jednak moje drzewno coś puści . Badyl -bo tyle z niego zostało, gdyby nie te nieszczęsne dwa listki ,których już nie ma,jest zielony , co mnie bardzo cieszy

A niech mi ktoś podpowie,jak długo trzeba mniej więcej czekać na nowe pędy ?
I czy magnolie czymś nawozić? Pomóc jej we wzroście?
Jeśli tak , to co jest dla niej najlepsze ?:-)

[PESTKA@]

Nowe pędy pojawią się podczas normalnej wegetacji i wcale nie będziesz czekała zbyt długo.W ten sposób drzewko broni się po przemarznięciu czubka.
Co do nawożenia jedni nawożą inni nie,Ja Ci powiem co ja robię;na wiosnę okładam obornikiem i podlewam przez cały sezon rozcieńczoną woda z obornika,do tego sypnę nawozem OSMOCOTE długodziałającym.Właściwie moja magnolia ciągle jest dokarmiana ,bo rośnie na ,,wyspie kwiatowej..na środku trawnika.Moim zdaniem jeśli chcemy miec bujne kwitnienie na wiosnę to powinniśmy przez sezon letni dokarmić.Znam ludzi w ogóle nie dokarmiających i drzewa pięknie kwitną ,ale są to bardzo stare okazy 40-sto letnie.Mam znajomą ,która nigdy nie dokarmiała magnolii i mała bardzo oszczędne kwitnienie ,albo w ogóle.Jak kwitła moja magnolia po nawożeniu możesz zobaczyć na fotkach

[czarny07]

hej jako że jesteście szpecami od magnolek mam pytanie:mam yellow river 2gi rok.Pierwszego nie zakwitła ,a w tym roku też chyba nie zakwitnie,nawóz ma,pięknie rośnie a pączki wyglądają tak

czy mogę mieć nadzieję że to są paki kwiatowe?Proszę o pomoc i jednocześnie przepraszam za słabą jakość zdjęć

[Georginia]

Oczywiście to są pąki kwiatowe,będą kwiatki.

[czarny07]

georginiadziękuję strasznie się cieszę ale takie duże są tylko 2 więc chyba tylko 2 kwiatki będą... ale w końcu coś

[PESTKA@]

jak to TYLKO?Ciesz się ,ze zakwitła,a na większą ilość kwiatów musisz poczekać za rok.Będzie chi co roku przybywać

[SLIMI]

Będzie przybywać jeśli zimy nie będą takie jak ta ostatnio. W tym roku w mojej miejscowości po raz pierwszy nie zakwitły forsycje oraz magnolie o białawych płatkach. Co ciekawe magnolie kolorowe jako tako kwitną. U mnie przez ponad tydzień było w okolicach -25C co dało się wszystkim ostro we znaki.

[nemezja]

U mnie kwitnie . Kwiaty są piękne i cudnie pachną .




To już drugie podejście. Pierwsza posadzona była 2 lata temu, okryta. Ale przemarzła. W zeszłym roku do niej dosadziliśmy drugą, a tamta żeby nie być gorszą zaczęła opuszczać się od korzenia. W tą zimę mocno opatulona przeżyła i kwitnie.