Problemy z korzeniami storczyka

[Gandalfwhite]

Nigdy nie rozdzielałam żadnego storczyka, strach trochę. Na tym są dwa większe a na jednym z nich jeszcze jeden, trzeci. Prześpię sie z pomysłem dzięki wszystkim za rady

To nie pomysł a jedyne sensowne rozwiązanie aby go uratować. Jak go nie rozdzielisz i nie odmłodzisz trzon (skrócisz) to go stracisz.
Praktycznie w takim stanie nie masz nic do stracenia. A może uda się Ci go uratować.
I mieć trzy zamiast jednego.

Decyzja należy do Ciebie.

[joanna xyz]

Pisałam na poprzedniej stronie o przelanym storczyku. Zrobiłam tak jak było powiedziane, tylko posadziłam go do keramzytu, obecnie roślinka odżyła i podniosła liście, a jeden pęd też zaczął rosnąć
Tylko przez osłonkę zauważyłam, że niektóre korzenie są zasuszone i martwe, i tu pojawia sie kolejne pytanie - czy wyjąć i poucinać martwe korzenie, czy na tą chwilę zostawić tak jak jest? Nie chcę znowu szokować roślinki zmianami, ale z drugiej strony może te martwe korzenie przeszkadzają?

[norbert76]

Wyjmij i pousuwaj martwe korzenie, gdyż mogą być źródłem infekcji.
Jaki pęd zaczął rosnąć? Jeśli kwiatowy, to bezwzględnie go usuń bo inaczej cała energia na regenerację będzie szła na wyprodukowanie kwiatów.

[joanna xyz]

Dziękuję za odpowiedź. Z bólem serca odetnę ten pęd. Jednak zaniepokoiło mnie coś innego. Czarne plamy na korzeniach powietrznych, jestem przekonana, że to grzyb i trzeba uciąć również ten korzeń, ale wolę wcześniej zapytać kogoś doświadczonego.

[norbert76]

Na wszelki wypadek bym odciął i miejsce cięcia posypał cynamonem.

[MamaLeona]

Witam,

3 tygodnie temu dostałam storczyka. Zaniepokoiły mnie 3 żółknące liście, które po dotknięciu odpadły. Dziś wyjęłam kwiatka z osłonki i korzenie wyglądają tak jak na zdjęciu. Storczyk ma też czarne plamy na pędach. To pewnie zgnilizna . Jak go ratować?

[norbert76]

Standardowa procedura, wyschnięte, zgniłe korzenie usuwasz i resztę korzenie posypujesz sproszkowanym węglem.
I w zależności ile zostanie zdrowych korzeni sadzisz albo do kory śródziemnomorskiej albo do keramzytu. U mnie się sprawdza się mix tych dwóch składników.
Dobrze byłoby odciąć wszystkie pędy kwiatowe przy nasadzie trzonu żeby nie osłabiać rośliny.

[ice_efka]

Wczoraj zauważyłam na jednym z kwiatów kropki. Jedna była od początku, więc myślałam, że to uszkodzenie, ale pojawiły się kolejne. Najpierw jasne, potem coraz ciemniejsze. Wczoraj wieczorem wyczytałam, że to grzyb i żeby usunąć kwiaty z kropkami. Jeden wyrzucony, ale są pojedyncze kropki na innych. Nie wiem, czy one tez powinny być usunięte? Znalazłam sprzeczne informacje odnośnie tego, czy pryskać, czy nie pryskać.
No i teraz przechodząc do korzeni. Wieczorem tego nie zauwazyłam, storczyki nie były podlewane ponad tydzień, więc rano je podlałam. Po fakcie okazało się, że część korzeni wygląda jak na zdjęciu. Grzyb? Gniją? Odkąd są u mnie, nie były przelane - mam je zaledwie 1,5 miesiąca jednen i 1 miesiąc drugi. Podlane odpowiednio 3 i 2 razy, więc może nawet zbyt rzadko. rano myślałam, że są przesuszone troche, bo na jednym korzenie na wierzchu był przyżółkłe / rzechodziły w brązowe. Liście zaczynają zmieniać kolor i robią się bardzo wiotkie

[norbert76]

1. Korzenie:

Zdjęcie nr 2, gnijące korzenie.
Zdjęcie nr 8, popalone przez nawóz albo/i twardą wodę.

2. Kwiaty:
Spryskujesz może kwiaty wodą?
Jeśli tak, to nie wolno tego robić, bo to pierwszy krok do załapania infekcji grzybowej.
Jeśli plamy się rozprzestrzeniają trzeba będzie takie kwiaty oczywiście powycinać. Chociaż ja patrząc na zdjęcie, nic nie widzę.

W każdym razie trzeba wyciągnąć z doniczki, powycinać martwe korzenie, obsypać resztę sproszkowanym węglem i posadzić do nowego podłoża, najlepiej samej kory śródziemnomorskiej. Gotowe mieszanki nie są tutaj najlepsze.
Korę dostaniesz raczej tylko na allegro.
Do podlewania musisz używać wyłącznie miękkiej wody. Podlewasz -> namaczasz dopiero wtedy, kiedy całkowicie wyschną korzenie i podłoże. Doniczka powinna stać na podstawce, nie wsadzaj do osłonki.

[ice_efka]

Dzięki za wskazówki. Jeden z kwiatów wyglądał tak:

Usunęłam go wczoraj, codziennie pojawiały się kolejne kropki, na spodnich płatkach też było jeszcze kilka. Na białym jest jedna kropka, która wygląda podobnie, a jedna taka póki co jasna, nie wiem czy to samo...

Odośnie korzeni - mamy bardzo twardą wodę. Filtrować, czy podlewać przegotowaną i odstaną?
Kwiaty - nie, nie pryskam. Być może coś ze sklepu przywlokłam, bo pierwsza kropka na fioletowym storczyku albo była od początku, albo pojawiła się zaraz po kupieniu.

Podłoże zaraz zamówię, a jeśli chodzi o węgiel, to skąd go wziąć? To ma być taki z tabletek, taki do grilla czy w ogóle jeszcze inny?

Zakładając, że podłoże będzie u mnie dopiero koło środy jak dobrze pójdzie, to jak mogę im pomóc teraz? zostawić tak jak są, czy może wyciągnąć i poobcinać?

[norbert76]

Storczyk widzę że był świeżo namoczony, więc może spokojnie parę dni być poza doniczką zanim przyjdzie kora.
Poza tym to nawet lepiej, bo możesz już teraz poodcinać chore korzenie, obsypać resztę jak napisałem wyżej sproszkowanym węglem. Węgiel to węgiel, w każdej postaci będzie aseptyczny, czyli antybakteryjny. Po tej operacji możesz np wsadzić storczyka do pustej, najlepiej nowej doniczki.
Jeśli plamy pojawiają się na kolejnych kwiatach, to po prostu odetnij standardowo pęd kwiatowy do trzeciego oczka licząc od dołu. Jeśli nie żółknie, to może z uśpionych pąków wypuści przedłużenie pędu kwiatowego. Możesz też go wyciąć całkowicie tuż przy trzonie.
Woda tylko miękka, więc najlepiej jak będziesz mieszać pół na pół wodę destylowaną z wodą filtrowaną. Chyba, że masz profesjonalną filtrację odwróconej osmozy.
Pamiętaj żeby przy każdym namaczaniu dawać połowę zalecanej dawki mineralnego nawozu albo do storczyków albo do roślin kwitnących.

[ice_efka]

Wyciągnęłam je z doniczek, oczyściłam z kory i tego gąbczastego podłoża. I teraz mam wątpliwość co z tymi korzeniami zrobić - poza jednym fragmentem (tym pomarszczonym, do wycięcia), to wszystkie korzenie są twarde i sprężyste - za to w dużej mierze żółte. Wycinać coś? Zostawiać? Na forum widziałam, że to może być brak światła i to by się pewnie zgadzało, większość tych żółtych korzeni była własnie w tym gąbczastym podłożu. Ale z drugiej strony liście jednak zaczęły robić się wiotkie, więc może jednak coś powinnam powycinać?
I jeszcze takie pytanie - czy woda z suszarki bębnowej nada się do podlewania? Podobno jest destylowana i nadaje się m.in. do żelazek.

[norbert76]

I z czego może jeszcze weźmiesz wodę?

Kup, jak napisałem wodę destylowaną w sklepie i takiej używaj, a nie jakichś eksperymentów...

Korzenie miękkie się usuwa, twarde zostawia i tyle.
Storczyk może być odwodniony wskutek nieprawdłowego pH podłoża - podlewanie zbyt twardą wodą. W skrajnych sytuacjach, roślina nie może nawet pobierać prawidłowo wody.


Przed posadzeniem namocz korzenie w samej wodzie destylowanej.

[Florencja1]

Na jednym korzonku w moim małym stroczyku, pojawiły się takie małe włochate włoski, Widać je na szarej częsci u góy i na zielonej z tyłu. Co to jest?

[norbert76]

Włośniki.