PRZEMKU ,teraz najlepszy czas azalii ,kwitnienie w pełni .
Jagodowca mam już trzeci sezon .Dopiero w tym roku jest na czym oko zawiesić .Wcześniej był bardzo niemrawy .Bałam się ,że go stracę .
PITEREK ,pewnie masz rację,z tymi nazwami .Cherry Cola była oznaczona,tylko karteczka się gdzieś zapodziała.W czwartek sprawdzę ,tam gdzie kupiłam i się upewnię .Co do Chocolate Ruffles ,to wiedziałam ,że to jakaś bardzo popularna odmiana ,ale sadzonka była bardzo spora i za 5 zł ,więc trudno było nie kupić.Po zimie sporo żurawkowych miejsc pustych .
MIŁKO ,spanie ważniejsze od wizyty w szkółce .
JACKU ,żal klonika,ale kosztował niewiele ,więc możesz kupić ponownie .
KAZIK ,obraziłam się na brunery i obiecałam sobie,że nie kupię .Jednak niespodziewanie stanęły na mej drodze ............skusiłam się .Chociaż ich miejsce zajęły już hosty .Musiałam je zakwaterować w innym miejscu .
W ogrodzie tak wiele się dzieje ,że nie wiadomo co focić .
Niestety susza i straszne upały dają się we znaki roślinkom .

Mogło by wreszcie popadać.
Truskaweczki dojrzewają.Czereśnie też,ale zapomniałam je sfocić .
