Czarna agrowłóknina zastosowanie w uprawach warzyw

[gienia1230]

Tez stosowałam kartony, miałam ich sporo z zakupów w internecie. wyglada mało estetycznie ale uważam, ze to jest najlepsze rozwiązanie, same znikają pod koniec sezonu, dżdżownice zadowolone, kłopot tylko z ich przymocowaniem do podłoża. Przyciskalam czym się tylko dało, cegłami, kamieniami, by wiatr nie porwał.

Tylko taki karton to tylko jeden sezon, No i musi być bez nadruków.

[mandorla]

Kupiłam czarną agro z myślą o arbuzach, nawet nie tyle o zabezpieczeniu przed chwastami, co o dodatkowym ociepleniu gleby. Tyle, że też się obawiam, czy przypadkiem nie zafunduję super kryjówki ślimakom... Może po prostu ją usunąć, jak rośliny podrosną, a temperatury ustabilizują się na wyższym poziomie?

[--julian--]

U mnie nie ma ślimaków pod tkaniną. Chyba, że u Ciebie jest plaga to mogą i tam się ukryć.

[mandorla]

Żeby aż plaga, to nie, wynoszę na bieżąco , ale pod doniczkami zawsze coś tam się znajdzie. Jesienią znalazłam i zlikwidowałam kilka(naście?) skupisk jaj, to może nie będzie tak źle. Zresztą, jak nie spróbuję, to się nie dowiem.

[karool]

W tym sezonie postanowiłam poeksperymentować z kartonami. Już rozłożyłam pomiędzy borówkami. Następne pójdą pod płożące iglaki (gdy nazbieram). Później pod porzeczki i agrest ...
Można lekko przysypać ziemią albo korą żeby było ładniej. Ostatecznie same się rozłożą. Są bardziej naturalne niż włóknina.

Pomysł z kartonami też mi się spodobał i u mnie również borówki poszły na pierwszy rzut.Na kartony poszły zrębki iglaste
z trocinami.Jestem na razie bardzo zadowolona, bo z czarną włókniną nie bardzo sobie radziłam.
Poletko borówkowe tak zrobione wygląda nawet estetycznie a czy posłuży roślinkom to się okaże.
Czarna agro włóknina i tkanina u mnie przerastała chwastami,zwłaszcza w truskawkach.Pewnie coś żle robiłam.