Ogród Ignis05 część 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Lykkefund to gigantka, po czym będzie się wspinać ?
Bordowy kolor czy czerwony winny też kocham na różach, ale musiałam obok posadzic w innym kolorze bo za bardzo zlewała mi się z tłem i z daleka był mało widoczny.
U Ciebie to pewno Lykke dla kontrastu posadzony i w takim duecie wyglądać będzie bosko. ;:333
Ale widzę tam jeszcze jedną białą pannę, co to za jedna ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16241
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Oj ta bruzdownica, prawdziwa zmora. Też u mnie była. I pewnie była od zawsze, ale przed FO nie znałam przyczyny uschniętych pąków i pędów. Na szczęście w tym roku mamy tyle pączków różanych, że i bruzdownica się nażre, i nam dużo zostanie.
Krysiu, Twoje róże wprost cudowne :D
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Starsze krzaki róż prezentują się wreszcie jak należy. Na początku cieszyłam się z każdego kwiatka, teraz już można z daleka zobaczyć, co kwitnie :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Czytam rozmowę o bruzdownicy... niestety trafiła i do mnie :? Wcześniej nie miałam nawet pojęcia, ze takie dziadostwo w ogóle istnieje, ale objawiła się w poprzednim sezonie :? W ogóle tych obrzydliwych robali pojawia się coraz więcej. Mam też problem z liliowcami. Pojawiła się muchówka, która składa jaja w pąkach i je niszczy. Musiałam sporo pąków oberwać, mam nadzieję, że zahamuje to jej ilość ...
Krysiu Twoje róże niesamowite, ogromne , piękne krzaczory ;:167
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17287
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

:wit
Przepiękne masz te Swoje róże,duże krzaczki ;:215 ,
nie to co moje małe.Może nie takie odmiany mam ;:219
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

:wit
Od wczoraj pada deszcz i chociaż z przerwami to bardzo intensywnie.
To cieszy ale też zmusza do prawie nic nie robienia w ogrodzie. W przerwach między opadami zbierałam opadnięte płatki kwitnących jeszcze piwonii oraz bezdomne ślimaki.
W ogrodzie roznoszą się różane zapachy. Dodatkowo pachnie żywopłot z rugosy za płotem.
Liliowce wciąż uparcie tkwią w pąkach, kwitnie tylko żółty jednym kwiatkiem.

Celinko i Aniu sweety :D mam nadzieję , że róże w rewanżu za te wszystkie pochwały będą tym bardziej się starały kwitnąć jeszcze obficiej. :lol:
Grażynko :lol: Mam taką cichą nadzieję, że kiedyś ta moja Lykkefund będzie wspinała się po gałązkach rosnącej za pergolą brzozy. Teraz te gałązki już muskają kratki pergoli i może się jakoś splączą razem z pędami róży ? A jak nie, to będę musiała jej jakoś pomóc. W tym miejscu Lykke miała rozjaśnić ten ciemny zakątek i zasłonić taki gospodarczy kąt za pergolą.
W tym samym celu rośnie tam też biała Blanche Moreau.
Wandziu :wink: Dziękuję w imieniu róż. Rzeczywiście tych pąków jest sporo i starczy dla bruzdownicy i dla nas. Ale z drugiej strony, czy to nie za bardzo pozwoli namnożyć się robalowi na przyszły sezon?
Ewa :) i o to chodzi, żeby z daleka było widać te krzaki i kwiaty. I żeby ich zapach rozpływał się po całym ogrodzie.
Agnieszko :wink: szkoda tych liliowcowych pąków. ;:168 Moje jeszcze nie pokazują kwiatów, ale jak przeczytałam o Twoich liliowcach, to teraz codziennie chodzę i sprawdzam swoje. Róże dziękują za uznanie. ;:180
Aniu anabuko1 :D Jakoś mnie pociągały te krzaki od początku. Trudno było na początku utrzymać ich pędy, żeby doczekać takiego efektu kwitnienia. Jednak mam nadzieję, że po kilku latach po posadzeniu nabiorą już na tyle hartu, że będzie już łatwiej.

Trochę róż :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Trochę innych kwiatków. :uszy
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
:wit
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Ile pąków róż- ale będziesz miała widoki jak wszystkie rozkwitną ;:oj
Ty nawet jarzmianki potrafisz nazwać ;:138 i nazwa też nawiązująca do róż. Czy ona jest zupełnie biała? Ja od mamy dostałam różową i bordową, ale takiej nie widziałam.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Alicjo :D akurat przy tej jarzmiance zachowała się etykietka. :lol:
Róże rozkwitają po kolei. Niektóre kwitną tylko raz więc kwitnienie wszystkich naraz to marzenie nie do zrealizowania.
A zresztą , co by mi zostało, gdyby zakwitły wszystkie naraz a potem już nic ?
Ta jarzmianka ma takie muśnięte różem pręciki. Zakwitła po raz pierwszy w moim ogrodzie. Mam też zupełnie białą ale to nowy zakup i jeszcze nie kwitnie. Bordową też mam jakąś. :lol:
To nie jarzmianka ale też i nie róża. :lol: Łapię się na tym, ze robię głównie zdjęcia różom. W drodze wyjątku zauważyłam, że kwitnie ta lilia.
Obrazek
:wit
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Piękny tej wyjątek!!!
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu kotka przy tym jałowcu wygląda jak tygrys :wink: Świetne ujęcie.
Wcale się nie dziwię, że wciąż pstrykasz zdjęcia różom. Są takie cudne. Ciekawe odmiany posiadasz. No i ten kolor. Taki zdecydowany i pociągający. Mi po głowie chodzi Veilchenblau. Nawet wymyśliłam dla niej miejsce - przy stole, na pergoli z powojnikiem z grupy Atragene. Tylko jeszcze nie jestem pewna z którym, bo mam tam dwa różne.
To niebieskie to irys?
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

O kotek się znalazł.No właśnie co to jest takie ładnie niebieskie ;:65
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Ten futrzasty kwiatek ;:167 , ale się pięknie komponuje z resztą :D
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Alicjo :wink: czy u Ciebie też lilie i liliowce w tym roku jeszcze w pąkach ?
Kiedyś zaczynały kwitnąć prawie równo z tymi wodnymi a w tym roku mam wrażenie, że się strasznie ociągają.
Może to za przyczyną tych zimnych nocy w poprzednim tygodniu. U mnie bywało nawet tylko 5 stopni C.
To moja bordowa jarzmianka. :lol:
Obrazek

Iza :) właśnie skończyłam podkrzesywać ten jałowiec i kiedy robiłam mu zdjęcie Misia nieoczekiwanie się tam pojawiła. Chyba przyszła na kontrolę, sprawdzić, jak wyszło. :;230
Wiesz, że Weilchenblau kwitnie tylko raz tak na przełomie czerwca i lipca. Dobrze by tak dobrać powojniki , żeby kwitły wtedy, kiedy róża już nie. Mnie udało sie niestety dobrać takiego, który kwitnie dokładnie w tym samym czasie. ;:306
I co mam teraz zrobić? Nie mam tam miejsca na następny a jak wykopać ten, który już tam rośnie ?
To niebieskie to Irys, ale nazwę muszę długo szukać. Gdzieś ją mam i dobrze schowaną, tylko nie wiem już , gdzie. :lol:
Kupowałam je jakiś czas temu i dopiero w tym roku zakwitły.
Obrazek

Ewa :) kotek na ogół znika, kiedy mam aparat w rękach. :lol: Tym razem nie spodziewała się , że robię tam zdjęcie.
To niebieskie to Irys. Nazwę podam, jak znajdę. :lol: Jeszcze trochę podobnych. :lol:
Obrazek

Obrazek

Aniu :) Ty też masz chyba takiego kwiatka u siebie ? ;:oj I to chyba z rodowodem .
Dawno go nie widziałam u Ciebie. Koty pięknie komponują się w ogrodzie i nawet są przydatne.
Bodziszek czerwony czy jakoś tak. :wink:
Obrazek
:wit
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu jak to było z tym obcinaniem przekwitniętych róż? Pod pierwszym listkiem?
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Iza :wink: wszystko zależy od rodzaju róży.
Latem , na ogół przycinam róże nad pierwszym, licząc od kwiatu liściem właściwym , tzn jest to na ogół taki z pięcioma elementami.
Jak jest to róża kwitnąca takimi bukiecikami, to na początku wycinam tylko przekwitnięte kwiatki z bukiecika.
Tu masz ściągę od Pszczółki o cięciu róż w zależności od rodzaju róży :

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... i%C4%99cie

:wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”