Jedna jest wręcz wycięta w pień

Jeśli to nie wina zbyt małej wilgotności powietrza, to prawdopodobnie zalanie korzeni. Czy one były już przesadzane? W zimie nolina przechodzi w stan spoczynku. Jeśli była często w tym czasie podlewana, przy braku słońca i dostatecznego ciepła, to możliwe że brązowienie liści jest tego efektem. Koniecznie sprawdź korzenie, zwłaszcza środkową część bryły korzeniowej. Przy okazji sprawdzisz podstawę pnia, czy np nie jest miękka. Podlewać trzeba na podstawek, żeby pień nie moczył się w wodzie.
Podłoże musi być przepuszczalne. Wystarczy zmieszać ziemię dla palm, czy dracen, z gruboziarnistym piaskiem, żwirem lub perlitem.