Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

[edulkot]

Dorotko ta Odętka tak szybko Ci się nie rozlezie, możesz zimować spokojnie. Mnie spod domu przelazła pod chodnikiem na drugą stronę ale to trwało parę lat. I wcale nie jestem pewna czy wiosną spod tego chodnika nie wylezie w którąś stronę bo płytek nie dźwigałam.
Otoczenie oczka jest takie zmienne i bardzo fajnie skomponowane.

[roots23]

ładny ten klon, do jakiej wysokości dorasta?

[majka411]

Majeczko, klon podobno jeden z wytrzymalszych. Pisze podobno, bo to będzie jego pierwsza zima u mnie.
Nie tyle szkodzą mu mrozy zimowe ile przymrozki wiosenne jak już rozwinie liście.

Poczekam jakie będziesz miała o nim zdanie po zimie. Podoba mi się,

[pamelka]

Dorotka, a ja kolejną /drugą/ zimę okryłam klon Shirasawy Duży kopiec u nożek i kaptur agro na główkę
To prawda młode listki są cudne

[Rozeta]

Takiego klonika to ja jeszcze nie widziałam ... na swoje gałki ... . Żeby tylko nie przemarzał ... .
Jolu, mówisz, że kopczyk + kapturek starczą? Hmmm ...trza by przemyśleć sprawę , bo Kasia-Katik w pobliżu W-wy (pn.-wschód) znalazła niedrogą szkółkę, gdzie bywają te kloniki . Inne kolczaste kulki tudzież ... . I obiecała mnie tam zabrać wiosną ... ... .

[pamelka]

Moniś mój już zimował całkiem dobrze.

[Rozeta]

Jolu, skoro przeszedł test u Ciebie, to ... ... Aby do wiosny ... ... Na razie poszukam mu zacisznego miejsca .

[dodad]

Piszecie, czytam, ale jakoś nie mogę się zebrać do odpowiedzi
Listopad się kończy a pogoda październikowa. Ciepło, słoneczko świeci tyle, ze deszczu brak.
Nawet na podlewanie nie ma bo w studni zaczęło brakować. Nie chcę wybierać z jeziorka, bo rybom zrobiłabym krzywdę wielką ale zaczynam drżeć o moje zimozielone. Jak nie popada to czarno widzę wiosnę

Majeczko, dziękuję, ze mnie pocieszyłaś. Bardzo mi sie podoba (ta odętka) i niby czytałam o jej ekspansywności, ale jakoś trak bezmyślnie ją wsadziłam. Wiosną poprawię.

Renatko, klon osiąga podobno 5 metrów, ale nie wiem jak długo trzeba by go uprawiać. widziałam takie ok 2 metrowe.

Majeczko, na pewno napiszę wiosną.

Jolu, ja mojemu też czapke z agro ubrałam. U stóp ma trawy i korę więc nie okrywałam, ale on podobno na susze tylko wrażliwy.

Moniko, kup, go kup. Tylko posadź w zacienionym miejscu, bo słoneczko go lubi przypalać.

Jakoś mi tak się dziwnie robi. Depresja czy co?
Wiosenne zestawiam i pędzę do pracy.
Miłego dnia





To tez sasanki

[_ninetta_]

Dorotko, klonik piękny a i sasanki się ładnie prezentują o tej porze. Dlatego lubię czosnki ozdobne bo po kwitnieniu jeszcze długo ładnie wyglądają ich przekwitnięte kwiatostany.
A oczko jakie ładne, nawet coś w nim kwitnie!

[dodad]

Anetko, trzeba wracać do wiosennych zdjęć, bo za oknem juz nie bardzo jest co fotografować.
Wczoraj miałam nalot na ogród tych czarnych, kraczących. Buszowały pod orzechem
Jeszcze taka letnia fotka i zmykam do domu

[Jagodka]

Dorciu , wiechy po kwiatach sasanki w sam raz na tryptyk ścienny . Kaczeńcami przywołałaś wiosnę i aż cieplej na sercu ...zleci szybko ten czas niebytu ogrodowego , ani się obejrzymy i będzie wiosna .
Czas pomału robić porządki przedświąteczne ; ozdoby choinkowe , mycie szkliwa , okien , a potem pieczenie pierniczków , bez których nie wyobrażam sobie świąt Bożego Narodzenia . Potem styczeń , luty , marzec i ...wiosna !

[dodad]

Jagódko, mam nadzieję, że czas do wiosny nam szybko minie.

Ponieważ dobijamy do setki, pozwolicie, że zamknę ten wątek. Nowy już wkrótce