Kolekcja dalii pod dębami u Wandy
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Kolekcja dalii pod dębami u Wandy
Z tymi prognozami nigdy do końca nie wiadomo. Oby się sprawdziły tegoroczne. U nas ostatnio nocami jest po 4-5 stopni, więc doniczkowe przykrywam.
Wandziu a jak Twoja Tutti Frutti? Przetrwała?
Wandziu a jak Twoja Tutti Frutti? Przetrwała?
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Kolekcja dalii pod dębami u Wandy
wanda7 pisze:Teraz najważniejsza rzecz to ochrona przed ślimakami. Na razie u nas jest sucho, więc nie wyłażą ze swoich kątów, ale trzeba mieć czujność.
Ja tam ślady po nich już widziałam i liliowce też wcinają także są i szukają co by tu pożreć. Na jednej dalii, która ledwie wylazła z doniczki też widziałam ślad po ślimaku.
Skoro wysadzasz mieczyki to może i ja zaryzykuję ;)
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16177
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kolekcja dalii pod dębami u Wandy
Narine, moja Tutti Frutti jest niepewna. Spróchniała połowa bulwek, a druga połowa wygląda dobrze, ale na razie nie widać żadnych oznak życia. Po jakimś czasie dopiero się okaże, co z nią jest.
wiridiana, na szczęście nigdy ślimory nie żarły moich liliowców, bo chyba znajdowały lepsze dla siebie pożywienie. A co do mieczyków to właśnie dzisiaj odkryłam, że już powychodził z ziemi mieczykowy szczypior.
Ale mam też takie cebule, których jeszcze nie wysadzilam. Kuipłam je w Galerii Wołomin i nie wiem, co są warte.
wiridiana, na szczęście nigdy ślimory nie żarły moich liliowców, bo chyba znajdowały lepsze dla siebie pożywienie. A co do mieczyków to właśnie dzisiaj odkryłam, że już powychodził z ziemi mieczykowy szczypior.
Ale mam też takie cebule, których jeszcze nie wysadzilam. Kuipłam je w Galerii Wołomin i nie wiem, co są warte.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kolekcja dalii pod dębami u Wandy
Wando ! Czy masz zamiar jeszcze prowadzić ten wątek? Chętnie bym zobaczył Twoje dalie a niestety nie widzę zdjęć które wstawiałaś Powiedz jak sprawdzał Ci się czarny kot? Bo właśnie czekam aż przyjdzie do mnie i tak się zastanawiam czy to był dobry wybór
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16177
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kolekcja dalii pod dębami u Wandy
Seba, tego wątku nie będę już prowadzić, bo od początku nie ma w nim zdjęć. Pewnego dnia zniknęły, a potem hosting, z którego korzystałam, zaprzestał w ogóle działalności. Zniechęciłam się wtedy okrutnie, bo wątek bez fotografii stracił sens. Teraz po prostu nie chce mi się go kontynuować, ale zapraszam do mojego wątku ogrodowego, bo tam będę na pewno pokazywać dalie, kiedy tylko zakwitną.
Jeśli chodzi o odmianę Czarny Kot, to była pierwsza dalia, która u mnie zakwitła. Podobała mi się, bo była... pierwsza. Z uwagą śledziłam ją każdego dnia.
Ale już w następnym roku mnie tak nie zachwyciła, a to głównie z tego powodu, że miała dość wiotkie pędy i gdy tylko kwiat rozkwitł, łamał się albo z powodu wiatru, albo deszczu, albo pod własnym ciężarem. Pozbyłam się jej, po prostu nie wykopałam na zimę.
Pozdrawiam Cię serdecznie daliowymi widoczkami z zeszłego roku.
Jeśli chodzi o odmianę Czarny Kot, to była pierwsza dalia, która u mnie zakwitła. Podobała mi się, bo była... pierwsza. Z uwagą śledziłam ją każdego dnia.
Ale już w następnym roku mnie tak nie zachwyciła, a to głównie z tego powodu, że miała dość wiotkie pędy i gdy tylko kwiat rozkwitł, łamał się albo z powodu wiatru, albo deszczu, albo pod własnym ciężarem. Pozbyłam się jej, po prostu nie wykopałam na zimę.
Pozdrawiam Cię serdecznie daliowymi widoczkami z zeszłego roku.