Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
- Febronia
- 200p
- Posty: 223
- Od: 30 wrz 2015, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Nie ma za co, Andrzej, tak jak piszesz, co 2 oczu to nie 1.
Mam Quito - jest ciemniejszy i ma większe kwiaty, choć Twoja Rose jest nieźle wypasiona.
Rose miałam, ale mi cebulę pobzyga zeżarła. Stąd poznałam Twojego hipka.
Mam Quito - jest ciemniejszy i ma większe kwiaty, choć Twoja Rose jest nieźle wypasiona.
Rose miałam, ale mi cebulę pobzyga zeżarła. Stąd poznałam Twojego hipka.
Pozdrawiam
Ela
Ela
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Z uwagi na powtarzające się pytania z zakresu ABC obchodzenia się z cebulami, tymi kupionymi teraz, i co potem z nimi, zgromadzę w jednym miejscu takie podstawowe zachowania:
- kupione teraz w doniczce (wszak sezon w pełni) wywalamy z firmowego podłoża (tego badziewia kokosowo-torfowego i czyścimy,
zależnie od stanu korzeni i cebuli z obumarłych korzeni zdejmujemy wszystkie nadgniłe warstwy cebuli i zaprawiamy jakimkolwiek
anty-grzybem (Topsin,Rovral itp).
- nowa ziemia dość przepuszczalna , na dno doniczki warstwa keramzytu lub nawet kulki styropianowe (można kupić w ogrodniczym)
- sadzić 1/3 wysokości cebuli do ziemi, jeśli cebula ma korzenie, pilnować aby nie zawijać ich do góry, długie korzenie zawijać w koło
doniczki obsypując stopniowo podnosimy cebulę do góry lekko przyciskając podłoże, aż cebula znajdzie się na pożądanej wysokości.
Producenci właśnie sadzą korzeniami zawijanymi do góry i przy nadmiernym podlaniu wszystko gnije na potęgę, bo w ich zamierzeniu
to ma być jednorazówka.
- Pierwsze podlanie oszczędne (ja zanurzam doniczkę w letniej wodzie na 2-3 cm. na 3 minuty, wyjąć, postawić do ocieknięcia i to musi
wystarczyć na pierwsze półtora tygodnia, potem podlewanie umiarkowane w miarę potrzeb, a te zależą i od warunków w domu i
temperatury otoczenia.
- nie zasilać do miesiąca czasu od posadzenia ( to nic nie daje, cebula da radę wykarmić z zapasów kwiat, a przecież też nie sadzimy do
jałowej ziemi i cebula w miarę ukorzeniania będzie czerpać zasoby z nowego podłoża.
Ja sadzę do wyższych doniczek, rozmiar doniczki w obwodzie o 1-1,5 cm większy od obwodu cebuli (lubi ciasnotę, ale liczy się ilość
podłoża pod cebulą i tu wysokość doniczki ma znaczenie.
- Kiedy kwiat przekwita stopniowo wyłamuję przekwitające zostawiając goły pęd, który będzie 'pracował' jak dodatkowy liść, dopóki nie zaschnie, wtedy da się wyrwać go całego z pomiędzy łusek cebuli. Zdarza się nie tak często ale się zdarza, że pęd zasycha od góry,a przy cebuli gromadzi się masa cieczy w pędzie, bo cebula nie potrafi zaapsorbować wszystkiego na swoje potrzeby. Wtedy przekłuwam igłą pęd przy cebuli i ciecz wycieka na podłożony ręcznik papierowy, bo gdyby to samoistnie się stało płyn wsiąknie pomiędzy łuski cebuli i może spowodować gnicie od środka. Po takim zabiegu pęd na pewno zaschnie bez niepożądanych konsekwencji.
Jeśli zaistnieją jakieś pominięte problemy, postaram się uzupełnić to "Vademecum wiedzy praktycznej"
I tak trzymać
- kupione teraz w doniczce (wszak sezon w pełni) wywalamy z firmowego podłoża (tego badziewia kokosowo-torfowego i czyścimy,
zależnie od stanu korzeni i cebuli z obumarłych korzeni zdejmujemy wszystkie nadgniłe warstwy cebuli i zaprawiamy jakimkolwiek
anty-grzybem (Topsin,Rovral itp).
- nowa ziemia dość przepuszczalna , na dno doniczki warstwa keramzytu lub nawet kulki styropianowe (można kupić w ogrodniczym)
- sadzić 1/3 wysokości cebuli do ziemi, jeśli cebula ma korzenie, pilnować aby nie zawijać ich do góry, długie korzenie zawijać w koło
doniczki obsypując stopniowo podnosimy cebulę do góry lekko przyciskając podłoże, aż cebula znajdzie się na pożądanej wysokości.
Producenci właśnie sadzą korzeniami zawijanymi do góry i przy nadmiernym podlaniu wszystko gnije na potęgę, bo w ich zamierzeniu
to ma być jednorazówka.
- Pierwsze podlanie oszczędne (ja zanurzam doniczkę w letniej wodzie na 2-3 cm. na 3 minuty, wyjąć, postawić do ocieknięcia i to musi
wystarczyć na pierwsze półtora tygodnia, potem podlewanie umiarkowane w miarę potrzeb, a te zależą i od warunków w domu i
temperatury otoczenia.
- nie zasilać do miesiąca czasu od posadzenia ( to nic nie daje, cebula da radę wykarmić z zapasów kwiat, a przecież też nie sadzimy do
jałowej ziemi i cebula w miarę ukorzeniania będzie czerpać zasoby z nowego podłoża.
Ja sadzę do wyższych doniczek, rozmiar doniczki w obwodzie o 1-1,5 cm większy od obwodu cebuli (lubi ciasnotę, ale liczy się ilość
podłoża pod cebulą i tu wysokość doniczki ma znaczenie.
- Kiedy kwiat przekwita stopniowo wyłamuję przekwitające zostawiając goły pęd, który będzie 'pracował' jak dodatkowy liść, dopóki nie zaschnie, wtedy da się wyrwać go całego z pomiędzy łusek cebuli. Zdarza się nie tak często ale się zdarza, że pęd zasycha od góry,a przy cebuli gromadzi się masa cieczy w pędzie, bo cebula nie potrafi zaapsorbować wszystkiego na swoje potrzeby. Wtedy przekłuwam igłą pęd przy cebuli i ciecz wycieka na podłożony ręcznik papierowy, bo gdyby to samoistnie się stało płyn wsiąknie pomiędzy łuski cebuli i może spowodować gnicie od środka. Po takim zabiegu pęd na pewno zaschnie bez niepożądanych konsekwencji.
Jeśli zaistnieją jakieś pominięte problemy, postaram się uzupełnić to "Vademecum wiedzy praktycznej"
I tak trzymać
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Ooo też mi się to przyda. A przynajmniej część informacji jak będę rozprawić się ze swoją cebulką
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Andrzeju, bardzo przydatne informacje. Szczególnie ta z zastosowaniem igły do "odbarczania" pędu. Może i to nie jest częsta sytuacja, ale u moich kilku sztuk za każdym razem było tak, jak napisałeś. Pęd przy cebuli pełen wody, a góra podsuszona. Medykiem jestem, a na taki pomysł nie wpadłam
Mam trzy cebule od wiosny tamtego roku. Teraz śpią na strychu, w suchej na wiór ziemi. Co mam zrobić? Budzić je, czy też poczekać aż same się obudzą?
Mam trzy cebule od wiosny tamtego roku. Teraz śpią na strychu, w suchej na wiór ziemi. Co mam zrobić? Budzić je, czy też poczekać aż same się obudzą?
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
--julian-- Tak się nie da, zdjęcie zrobione z refleksami słonecznymi, przekłamuje to prawdziwy kolor. Jeśli chcesz w miarę rozsądnej oceny, zerknij tu viewtopic.php?f=18&t=73735&start=350 i zrób co najmniej 3 zdjęcia z różnymi ujęciami.
Na pierwszy rzut oka kojarzy mi się z 'BESTSELLER', ostatnio pokazał się na rynku, ale to tylko prawdopodobnie...
Na pierwszy rzut oka kojarzy mi się z 'BESTSELLER', ostatnio pokazał się na rynku, ale to tylko prawdopodobnie...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Andrzeju, zacytuję z postu powyżej:
Podsuń dobrą radę, proszęivonar pisze:Mam trzy cebule od wiosny tamtego roku. Teraz śpią na strychu, w suchej na wiór ziemi. Co mam zrobić? Budzić je, czy też poczekać aż same się obudzą?
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Jeśli spały co najmniej 2 miesiące i ciut więcej to bez żadnej szkody dla cebuli można je wybudzać. Procedury postępowania znasz, to do dzieła, (ściąga też powyżej)
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Dzięki, Andrzeju. Siedzą na strychu od listopada. Niby znam procedurę, ale (jak to ja ) muszę się upewnić:
1. wyjmuje z doniczki i oglądam korzenie, co martwe usuwam;
2. zaprawiam środkiem przeciwgrzybiczym;
3. sadzę do doniczki ok. 1-2 cm szerszej niż cebula,
4. podlewam bardzo oszczędnie "od dołu", póki nie zacznie wypuszczać pędu kwiatowego lub liści;
5. jak wypuści, to zwiększam podlewanie;
6. nawożę skąpo po miesiącu,
6. skaczę wysoko, jak zakwitnie
Popraw mnie, jakby coś było nie tak
1. wyjmuje z doniczki i oglądam korzenie, co martwe usuwam;
2. zaprawiam środkiem przeciwgrzybiczym;
3. sadzę do doniczki ok. 1-2 cm szerszej niż cebula,
4. podlewam bardzo oszczędnie "od dołu", póki nie zacznie wypuszczać pędu kwiatowego lub liści;
5. jak wypuści, to zwiększam podlewanie;
6. nawożę skąpo po miesiącu,
6. skaczę wysoko, jak zakwitnie
Popraw mnie, jakby coś było nie tak
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Bardzo dobrze 3 z plusem (jak często bywało w szkole, jak udało mi się dobrze odpowiedzieć) Miej na uwadze jeszcze żeby usunąć stare podłoże do zera (z pomiędzy korzeni też), wtedy widać piętkę , którą też delikatnie oczyścić tą centralną część. Z reguły odchodzi warstwa spróchniałej piętki. Nie ruszać 'okółka' piętki skąd cebula inicjuje nowe korzenie.
I tyle, chyba już nic nie zostało do dodania
No właśnie Ja i nic do dodania... W tym sezonie postanowiłem sadzić cebule do wysokich doniczek i przy zakupach zauważyłem dość wysokie osłonki transparentne. A jak osłonki to i dziury trzeba wywiercić, wypalić gorącym drutem i doniczka gotowa.
Zauważyłem w poprzednim sezonie, że te cebule które były w wyższych doniczkach niż przeciętne, dużo więcej przyrosły. Drugi plus na teraz to widać czy na spodzie sucho i należy podlać i na bieżąco widać jak cebula się ukorzenia. Praktyczne i po sezonie będę pewny, czy to moje domniemanie jest słuszne.
No to przynajmniej na dzisiaj koniec.
I tyle, chyba już nic nie zostało do dodania
No właśnie Ja i nic do dodania... W tym sezonie postanowiłem sadzić cebule do wysokich doniczek i przy zakupach zauważyłem dość wysokie osłonki transparentne. A jak osłonki to i dziury trzeba wywiercić, wypalić gorącym drutem i doniczka gotowa.
Zauważyłem w poprzednim sezonie, że te cebule które były w wyższych doniczkach niż przeciętne, dużo więcej przyrosły. Drugi plus na teraz to widać czy na spodzie sucho i należy podlać i na bieżąco widać jak cebula się ukorzenia. Praktyczne i po sezonie będę pewny, czy to moje domniemanie jest słuszne.
No to przynajmniej na dzisiaj koniec.
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Nadal nie wiem jakiej odmiany jest moje Hipeastrum Jutro postaram się wkleić zdjęcia.Andpia jakie Twoje cebule są ogrooomne
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
II pęd 'Jewel' zakwita wzorcowo, wjechałem mu na ambicję i się postarał:
I czas przypomnieć jak zachowuje się moje pseudo-hydro:
Porównałem z posadzoną tą samą odmianą w tym samym czasie, ale w ziemi (obie 'Flamenco Queen' m/w cebule tej samej wielkości):
Wychodzi na to, że ta w ziemi radzi sobie trochę lepiej, chociaż obie ukorzeniają się bardzo dobrze. Ciekaw jestem finału, która szybciej zakwitnie i jak się obie wybarwią. Ciekawe doświadczenie, już się nie mogę doczekać finału.
I czas przypomnieć jak zachowuje się moje pseudo-hydro:
Porównałem z posadzoną tą samą odmianą w tym samym czasie, ale w ziemi (obie 'Flamenco Queen' m/w cebule tej samej wielkości):
Wychodzi na to, że ta w ziemi radzi sobie trochę lepiej, chociaż obie ukorzeniają się bardzo dobrze. Ciekaw jestem finału, która szybciej zakwitnie i jak się obie wybarwią. Ciekawe doświadczenie, już się nie mogę doczekać finału.
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków