Sosna z nasion, uprawa siewek,zimowanie Pinia (Pinus Pinea)
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Sosna pinia
To bardzo dobrze, ale chyba musisz ją okrywać na każdą zimę dopóki nie urośnie duże odporne drzewko.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sosna pinia
Violu, gratuluję Ci !!! To niesamowite, że przeżyła całą zimę poza domkiem
Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1078
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Sosna pinia
Ale to jednak Szczecin, najcieplejszy klimat w Polsce.
Re: Sosna pinia
Witaj Viola,
mam do ciebie zapytanie,czy okryłaś swoje drzewko na zimę czy pozostawiłaś je bez okrycia bo ja jednak nie chciałem ryzykować i okryłem ją agrowłukniną i na dzień dzisiejszy jest ok.
Pozdrawiam.
mam do ciebie zapytanie,czy okryłaś swoje drzewko na zimę czy pozostawiłaś je bez okrycia bo ja jednak nie chciałem ryzykować i okryłem ją agrowłukniną i na dzień dzisiejszy jest ok.
Pozdrawiam.
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sosna pinia
Przykro mi ale pinia w Polsce jest bez szans ! Po pierwszej nieco surowszej zimie zginie.Wszystko można utrzymać w gruncie po odpowiednim zabudowaniu na zimę i dogrzewaniu.Jednak czy to jest uprawa w gruncie ?
Życzę sukcesów, jednak pakowanie się w sprawy beznadziejne to tylko strata czasu i pieniędzy.
Bolek .
Życzę sukcesów, jednak pakowanie się w sprawy beznadziejne to tylko strata czasu i pieniędzy.
Bolek .
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Sosna pinia
Solo
Witaj tak drzewko okryłam białą włókniną i słomą w nogach ... rośnie w zacisznym miejscu , osłonięta od wiatru i przeciągów.
Będzie dobrze ,jak dała sobie radę znam sporo ogrodników u których pinia rośnie w ogrodzie już kilka lat .
Pozdrawiam .
Witaj tak drzewko okryłam białą włókniną i słomą w nogach ... rośnie w zacisznym miejscu , osłonięta od wiatru i przeciągów.
Będzie dobrze ,jak dała sobie radę znam sporo ogrodników u których pinia rośnie w ogrodzie już kilka lat .
Pozdrawiam .
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Sosna pinia
Moje pinie rosną czwarty rok w ogrodzie bez okrycia posadziłem 1 roczne roślinki do ogrodu teraz mają 60-80 cm wysokości w zimie bez zabezpieczenia je trzymam
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Re: Sosna pinia
No zarąbiście Piotr że pokazałeś te swoje pinie, pamiętam dawno temu pisałeś że je masz i wszyscy kombinowali co to za gatunek bo pinia na zdrowy rozsądek nie miała prawa przeżyć. A jednak. Moim zdaniem jeśli nie będzie odpowiedniej ilości prób uprawy nie można mówić o szansach czy braku sensu uprawy. Kilka lat temu wielu nie dawało szans gatunkom, które dzisiaj sobie rosną bez większych przeszkód. Wiadomo, że pinia to bardziej skomplikowana sprawa, ale takie relacje z uprawy są nieocenione.
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Sosna pinia
Moje rośnie na ziemi piaskowej z dodatkiem żwiru aby ziemia była przepuszczalna, podlewa ją tylko deszcz i od rana do wieczora ma słonce, 1x do roku pod nawożę nawozem do iglaków i na jesień nawozem jesiennym wiec kto mówi że pinia nie będzie w PL to się myli
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Re: Sosna pinia
Dużo młodocianych igieł mają twoje pinie, może w tym roku podskoczą ze wzrostem.
Ja mam 2 w doniczkach 3 letnie. Mam zamiar je w tym roku wysadzić do gruntu ale poprowadzę je na jeden pień - już właściwie są tak prowadzone.
Ja mam 2 w doniczkach 3 letnie. Mam zamiar je w tym roku wysadzić do gruntu ale poprowadzę je na jeden pień - już właściwie są tak prowadzone.
Re: Sosna pinia
Witaj Piotrze,
cieszę się że znowu pokazujesz nam swoje pinie bo to naprawdę fajne drzewka.Ja też sądzę że pinia jest w stanie przetrwać u nas w gruncie bo ja mam taką 3 letnią którą wsadziłem do gruntu rok temu i pomomo mrozów nic jej nie jest.Uprawa pini trzeba przyznać nie jest łatwa bo ja sam wiele razy próbowałem i mi to nie wychodziło ale jak już wychoduje się ładne silne drzewko to jest szansa że nam sie uda zaklimatyzować ją po wsadzeniu do gruntu ale to jest loteria.
cieszę się że znowu pokazujesz nam swoje pinie bo to naprawdę fajne drzewka.Ja też sądzę że pinia jest w stanie przetrwać u nas w gruncie bo ja mam taką 3 letnią którą wsadziłem do gruntu rok temu i pomomo mrozów nic jej nie jest.Uprawa pini trzeba przyznać nie jest łatwa bo ja sam wiele razy próbowałem i mi to nie wychodziło ale jak już wychoduje się ładne silne drzewko to jest szansa że nam sie uda zaklimatyzować ją po wsadzeniu do gruntu ale to jest loteria.
Re: Sosna pinia
Moje pinie czekają na wiosnę na poddaszu:)